Aktualno¶ci

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowan± i rozszerzon± wersjê, nadaj±c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wiêcej >

Maluchy.pl logo

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
66 Stron V  « poprzednia 2 3 4 5 6 nastÄ™pna ostatnia   

Lipcusie 2010 vol.5

, wersja robocza :)
> , wersja robocza :)
walizka
czw, 18 paź 2012 - 13:38
Nitro - będziemy robić badanie moczu i USG. Mam tylko taki kłopot, że Weronika u lekarza wpada w histerię. Nawet nie chce słyszeć, że będzie miała robione jakieś badanie (a jeszcze czeka nas echo serca). Tłumaczyłam jej ostatnio, że to takie łaskotanie w brzuszek i że sama często miałam robione takie badanie, kiedy miałam dzieci w brzuszku, żeby sprawdzić, czy dobrze się czują. Na moment "kupiła". Ale tylko na moment.
Jak wytłumaczyłaś Adzie, na czym polega to badanie?
A jeśli chodzi o histerie, że mama ma coś zrobić, nie tata - mamy to samo. Nie wiem, czy dobrze robię, ale ustępuję... Choć podskórnie czuję, że to terroryzm jest. Acha - takie zachowania nasilają się, kiedy Weni jest zmęczona, głodna czy chora. Wtedy tylko mama.

Agnieszka - nie wiem, czy to dlatego, że chce szybko coś powiedzieć. Może, choć mam wrażenie, że mówi wolno i niewyraźnie. Czasem musi powtórzyć kilka razy, żebym zrozumiała, o co chodzi.

Ika - czemu mama jeździ z przodu?

Martucha - zazdroszczę Ci tego wspólnego zasypiania dziewczyn:) Ja niestety co wieczór muszę słuchać Doktora Dollitle, dopóki mała nie zaśnie icon_sad.gif
walizka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,859
Dołączył: pią, 03 lip 09 - 00:07
Nr użytkownika: 28,065




post czw, 18 paź 2012 - 13:38
Post #61

Nitro - będziemy robić badanie moczu i USG. Mam tylko taki kłopot, że Weronika u lekarza wpada w histerię. Nawet nie chce słyszeć, że będzie miała robione jakieś badanie (a jeszcze czeka nas echo serca). Tłumaczyłam jej ostatnio, że to takie łaskotanie w brzuszek i że sama często miałam robione takie badanie, kiedy miałam dzieci w brzuszku, żeby sprawdzić, czy dobrze się czują. Na moment "kupiła". Ale tylko na moment.
Jak wytłumaczyłaś Adzie, na czym polega to badanie?
A jeśli chodzi o histerie, że mama ma coś zrobić, nie tata - mamy to samo. Nie wiem, czy dobrze robię, ale ustępuję... Choć podskórnie czuję, że to terroryzm jest. Acha - takie zachowania nasilają się, kiedy Weni jest zmęczona, głodna czy chora. Wtedy tylko mama.

Agnieszka - nie wiem, czy to dlatego, że chce szybko coś powiedzieć. Może, choć mam wrażenie, że mówi wolno i niewyraźnie. Czasem musi powtórzyć kilka razy, żebym zrozumiała, o co chodzi.

Ika - czemu mama jeździ z przodu?

Martucha - zazdroszczę Ci tego wspólnego zasypiania dziewczyn:) Ja niestety co wieczór muszę słuchać Doktora Dollitle, dopóki mała nie zaśnie icon_sad.gif

--------------------


Agnieszka653
czw, 18 paź 2012 - 13:48
Dziewczyny, a czy któreś z Waszych pociech zasypia jeszcze ze smoczkiem? Wstyd mi ale Róża musi mieć smoczek i pieluszkę - innej opcji nie ma. Boję się jej go zabrać i nie mam na to pomysłu... Anegdotka: kiedyś moja znajoma oduczała 3-latkę od smoczka i powiedziała jej że Kuba (pies) zjadł smoczek. Mała wydedukowała że jeśli zjadł to musi wydalić icon_eek.gif od tego dnia pies nie miał życia: bez przerwy podnosiła mu ogon i zaglądała czy to jużicon_smile.gif
Agnieszka653


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 482
Dołączył: czw, 19 lis 09 - 14:04
SkÄ…d: okolice Poznania
Nr użytkownika: 30,242




post czw, 18 paź 2012 - 13:48
Post #62

Dziewczyny, a czy któreś z Waszych pociech zasypia jeszcze ze smoczkiem? Wstyd mi ale Róża musi mieć smoczek i pieluszkę - innej opcji nie ma. Boję się jej go zabrać i nie mam na to pomysłu... Anegdotka: kiedyś moja znajoma oduczała 3-latkę od smoczka i powiedziała jej że Kuba (pies) zjadł smoczek. Mała wydedukowała że jeśli zjadł to musi wydalić icon_eek.gif od tego dnia pies nie miał życia: bez przerwy podnosiła mu ogon i zaglądała czy to jużicon_smile.gif

--------------------
Nikodem 2000
Różyczka 2010
Konstanty 2013
Ika
czw, 18 paź 2012 - 13:58
CYTAT(walizka @ Thu, 18 Oct 2012 - 12:38) *
Ika - czemu mama jeździ z przodu?

Bo siedząc z tyłu, w razie wypadku jest dodatkowym zagrożeniem dla dziecka. Lepiej z tyłu posadzić dwoje dzieci w fotelikach - bo są wtedy przez te foteliki trzymane i jest mniejsza szansa, że w sposób niekontrolowany uderzą w drugie dziecko, na przykład głową. Mama jest przypięta tylko pasami (znaczy zakładam, że pasami jest przypięta...), w wypadku działające siły są ogromne i nie masz kontroli nad tym, jak miotane jest Twoje ciało pod ich wpływem - możesz na przykład własną głową zabić dziecko, albo spowodować po prostu większe jego obrażenia.
Drugim argumentem jest bezpieczeństwo tego dorosłego (mamy) - z przodu fotele i pasy są lepiej przystosowane do ochrony pasażera, jest air bag i tak dalej - ale dla mnie pierwszy argument jest priorytetowy.

Fotelikinfowcy mieli o tym artykuł swego czasu - postaram się poszukać i tu wrzucić.



edit:
znalazłam: https://fotelik.info/pl/news/mama-siedzi-z-przodu,327.html

Ten post edytował Ika czw, 18 paź 2012 - 14:07
Ika


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 25,644
Dołączył: śro, 26 mar 03 - 20:57
SkÄ…d: Warszawa
Nr użytkownika: 127




post czw, 18 paź 2012 - 13:58
Post #63

CYTAT(walizka @ Thu, 18 Oct 2012 - 12:38) *
Ika - czemu mama jeździ z przodu?

Bo siedząc z tyłu, w razie wypadku jest dodatkowym zagrożeniem dla dziecka. Lepiej z tyłu posadzić dwoje dzieci w fotelikach - bo są wtedy przez te foteliki trzymane i jest mniejsza szansa, że w sposób niekontrolowany uderzą w drugie dziecko, na przykład głową. Mama jest przypięta tylko pasami (znaczy zakładam, że pasami jest przypięta...), w wypadku działające siły są ogromne i nie masz kontroli nad tym, jak miotane jest Twoje ciało pod ich wpływem - możesz na przykład własną głową zabić dziecko, albo spowodować po prostu większe jego obrażenia.
Drugim argumentem jest bezpieczeństwo tego dorosłego (mamy) - z przodu fotele i pasy są lepiej przystosowane do ochrony pasażera, jest air bag i tak dalej - ale dla mnie pierwszy argument jest priorytetowy.

Fotelikinfowcy mieli o tym artykuł swego czasu - postaram się poszukać i tu wrzucić.



edit:
znalazłam: https://fotelik.info/pl/news/mama-siedzi-z-przodu,327.html

--------------------
___________________________________________________________
Jeśli ktoś bardzo chce zrobić z siebie idiotę, należy mu na to pozwolić.
----------------------------------------------------------------------------
Kiedy ktoś obgaduje Cię za plecami, oznacza to tylko, że go wyprzedziłeś ;)

**********************
Ika
czw, 18 paź 2012 - 14:01
CYTAT(walizka @ Thu, 18 Oct 2012 - 12:38) *
Weronika u lekarza wpada w histeriÄ™.

Nutka też. Lepiej mi, że inni rówieśnicy też tak mają, może to rozwojowe zatem icon_smile.gif

A z tym, że "mama a nie tata" to nie jestem pewna, czy terroryzm. Na różnych etapach wiekowych różne są potrzeby dziecka w tym zakresie, może po prostu teraz my jesteśmy im bardziej potrzebne, a za 2-3 lata pójdziemy w częściową odstawkę, bo tata będzie guru..? icon_wink.gif
Ika


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 25,644
Dołączył: śro, 26 mar 03 - 20:57
SkÄ…d: Warszawa
Nr użytkownika: 127




post czw, 18 paź 2012 - 14:01
Post #64

CYTAT(walizka @ Thu, 18 Oct 2012 - 12:38) *
Weronika u lekarza wpada w histeriÄ™.

Nutka też. Lepiej mi, że inni rówieśnicy też tak mają, może to rozwojowe zatem icon_smile.gif

A z tym, że "mama a nie tata" to nie jestem pewna, czy terroryzm. Na różnych etapach wiekowych różne są potrzeby dziecka w tym zakresie, może po prostu teraz my jesteśmy im bardziej potrzebne, a za 2-3 lata pójdziemy w częściową odstawkę, bo tata będzie guru..? icon_wink.gif

--------------------
___________________________________________________________
Jeśli ktoś bardzo chce zrobić z siebie idiotę, należy mu na to pozwolić.
----------------------------------------------------------------------------
Kiedy ktoś obgaduje Cię za plecami, oznacza to tylko, że go wyprzedziłeś ;)

**********************
pati.n
czw, 18 paź 2012 - 14:45
CYTAT(Ika @ Thu, 18 Oct 2012 - 15:01) *
Nutka też. Lepiej mi, że inni rówieśnicy też tak mają, może to rozwojowe zatem icon_smile.gif

A z tym, że "mama a nie tata" to nie jestem pewna, czy terroryzm. Na różnych etapach wiekowych różne są potrzeby dziecka w tym zakresie, może po prostu teraz my jesteśmy im bardziej potrzebne, a za 2-3 lata pójdziemy w częściową odstawkę, bo tata będzie guru..? icon_wink.gif


Piotr to anioł u lekarza, jest tak grzeczny, że aż nieprzyzwoite icon_wink.gif Wszyscy lekarze się nad nim rozpływaja.

Piotr teraz ma etap "mama be" i tylko "tatuś", z tatusiem spędza całe dnie w garażu i naprawiają, buduje domki itd. Wczoraj (nie spał po południu- był mega zmierzły)- nie dał mi się rozebrać do kapieli i ubrać po, bo tatuś!! Ale jak nie umiał zasnąć i zanosił sie płaczem i całą noc trzeba było nosić na rękach to juz niestety - mama....
pati.n


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 8,145
Dołączył: wto, 06 lis 07 - 12:13
Nr użytkownika: 16,801




post czw, 18 paź 2012 - 14:45
Post #65

CYTAT(Ika @ Thu, 18 Oct 2012 - 15:01) *
Nutka też. Lepiej mi, że inni rówieśnicy też tak mają, może to rozwojowe zatem icon_smile.gif

A z tym, że "mama a nie tata" to nie jestem pewna, czy terroryzm. Na różnych etapach wiekowych różne są potrzeby dziecka w tym zakresie, może po prostu teraz my jesteśmy im bardziej potrzebne, a za 2-3 lata pójdziemy w częściową odstawkę, bo tata będzie guru..? icon_wink.gif


Piotr to anioł u lekarza, jest tak grzeczny, że aż nieprzyzwoite icon_wink.gif Wszyscy lekarze się nad nim rozpływaja.

Piotr teraz ma etap "mama be" i tylko "tatuś", z tatusiem spędza całe dnie w garażu i naprawiają, buduje domki itd. Wczoraj (nie spał po południu- był mega zmierzły)- nie dał mi się rozebrać do kapieli i ubrać po, bo tatuś!! Ale jak nie umiał zasnąć i zanosił sie płaczem i całą noc trzeba było nosić na rękach to juz niestety - mama....

--------------------


Weszłam ostatnio na wagę żeby sprawdzić swój wskaźnik BMI. Ja pierniczę! Jestem za niska!
m4rusia
czw, 18 paź 2012 - 15:08
CYTAT(Ika @ Thu, 18 Oct 2012 - 14:01) *
Nutka też. Lepiej mi, że inni rówieśnicy też tak mają, może to rozwojowe zatem icon_smile.gif

Lena tez tak ma. Zaczyna sie drzec i wołac "ić papa!!" icon_smile.gif
m4rusia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 11,160
Dołączył: śro, 26 paź 05 - 14:09
SkÄ…d: z zadooopia
Nr użytkownika: 3,925

GG:


post czw, 18 paź 2012 - 15:08
Post #66

CYTAT(Ika @ Thu, 18 Oct 2012 - 14:01) *
Nutka też. Lepiej mi, że inni rówieśnicy też tak mają, może to rozwojowe zatem icon_smile.gif

Lena tez tak ma. Zaczyna sie drzec i wołac "ić papa!!" icon_smile.gif

--------------------
walizka
czw, 18 paź 2012 - 15:59
Ika - ciekawe o tym bezpieczeństwie w samochodzie. Nigdy nie myślałam, że siedząc z tyłu stwarzam zagrożenie dla dziecka... U nas i tak nikt dorosły z tyłu by się nie zmieścił, ale kiedy mieliśmy jedno dziecko, często ktoś tam siedział.

Jeśli chodzi o "terroryzm" - czasem myślę, że to taki etap, a czasem, że to terroryzm. Zresztą u Weroniki to się zmienia. Był czas, kiedy tylko tata mógł ubrać, rozebrać i opowiedzieć bajkę na dobranoc (zresztą bajki jego autorstwa i w jego wykonaniu są mistrzowskie!! icon_wink.gif). Teraz tylko mama...
Chociaż - jak w piątek wieczorem miałam wychodne, powiedziałam Weronice, że tata ją uśpi i nie stwarzała z tego tytułu żadnych problemów. Dziś powtórka icon_smile.gif

Agnieszka - moje dziecko nigdy nie zasypiało ze smokiem. Do niedawna Weronika dostawała butelkę do łóżka, ale w pewnym momencie odstawiłam butlę: najpierw zamieniłam mleko na wodę, potem przestałam podawać. Zajęło nam to 2-3 dni. Czasem Weronika domaga się mleka podczas zasypiania, ale zazwyczaj odmawiam. A z pieluszki sama jakoś zrezygnowała.

A jeszcze co do histerii u lekarza - no nie mam pojęcia, jak zrobić usg wrzeszczącemu i wyrywającemu się dziecku. Zwłaszcza echo serca... Chyba włączę jej stacyjkowo na komórce icon_wink.gif
walizka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,859
Dołączył: pią, 03 lip 09 - 00:07
Nr użytkownika: 28,065




post czw, 18 paź 2012 - 15:59
Post #67

Ika - ciekawe o tym bezpieczeństwie w samochodzie. Nigdy nie myślałam, że siedząc z tyłu stwarzam zagrożenie dla dziecka... U nas i tak nikt dorosły z tyłu by się nie zmieścił, ale kiedy mieliśmy jedno dziecko, często ktoś tam siedział.

Jeśli chodzi o "terroryzm" - czasem myślę, że to taki etap, a czasem, że to terroryzm. Zresztą u Weroniki to się zmienia. Był czas, kiedy tylko tata mógł ubrać, rozebrać i opowiedzieć bajkę na dobranoc (zresztą bajki jego autorstwa i w jego wykonaniu są mistrzowskie!! icon_wink.gif). Teraz tylko mama...
Chociaż - jak w piątek wieczorem miałam wychodne, powiedziałam Weronice, że tata ją uśpi i nie stwarzała z tego tytułu żadnych problemów. Dziś powtórka icon_smile.gif

Agnieszka - moje dziecko nigdy nie zasypiało ze smokiem. Do niedawna Weronika dostawała butelkę do łóżka, ale w pewnym momencie odstawiłam butlę: najpierw zamieniłam mleko na wodę, potem przestałam podawać. Zajęło nam to 2-3 dni. Czasem Weronika domaga się mleka podczas zasypiania, ale zazwyczaj odmawiam. A z pieluszki sama jakoś zrezygnowała.

A jeszcze co do histerii u lekarza - no nie mam pojęcia, jak zrobić usg wrzeszczącemu i wyrywającemu się dziecku. Zwłaszcza echo serca... Chyba włączę jej stacyjkowo na komórce icon_wink.gif

--------------------


pati.n
czw, 18 paź 2012 - 17:22
CYTAT(walizka @ Thu, 18 Oct 2012 - 16:59) *
A jeszcze co do histerii u lekarza - no nie mam pojęcia, jak zrobić usg wrzeszczącemu i wyrywającemu się dziecku. Zwłaszcza echo serca... Chyba włączę jej stacyjkowo na komórce icon_wink.gif


u nas Piotr nawet na badaniu słuchu, gdzie wkładają do ucha przyrząd i nie mozna się ruszyć był grzeczny nie trzeba było powtarzać, a inne dzieci robiły po kilknascie podejść icon_wink.gif Przy szczeppieniu tylko sie skrzywi, nawet nie zapłacze. To nagroda za starsza sistrę histeryczkę icon_wink.gif
pati.n


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 8,145
Dołączył: wto, 06 lis 07 - 12:13
Nr użytkownika: 16,801




post czw, 18 paź 2012 - 17:22
Post #68

CYTAT(walizka @ Thu, 18 Oct 2012 - 16:59) *
A jeszcze co do histerii u lekarza - no nie mam pojęcia, jak zrobić usg wrzeszczącemu i wyrywającemu się dziecku. Zwłaszcza echo serca... Chyba włączę jej stacyjkowo na komórce icon_wink.gif


u nas Piotr nawet na badaniu słuchu, gdzie wkładają do ucha przyrząd i nie mozna się ruszyć był grzeczny nie trzeba było powtarzać, a inne dzieci robiły po kilknascie podejść icon_wink.gif Przy szczeppieniu tylko sie skrzywi, nawet nie zapłacze. To nagroda za starsza sistrę histeryczkę icon_wink.gif

--------------------


Weszłam ostatnio na wagę żeby sprawdzić swój wskaźnik BMI. Ja pierniczę! Jestem za niska!
Nitro
czw, 18 paź 2012 - 17:35
Ika, ciekawe z tym siedzeniem. U nas i tak kiepsko z miejscem przy dwóch fotelikach ale nigdy bym o tym nie pomyślała... A jak to jest z wkładka do fotelika-nosidelka? Kiedy wyjąć bo mam wrażenie ze Lili juz ciasnawo... Pytam jako ze jesteś moim fotelikowym guru icon_wink.gif

Walizka, tlumaczylam podobnie jak Ty. Plus to ze pan będzie oglądał w telewizorku co ma w brzuszku. I ze to nic nie boli tylko troszkę laskocze. Adka lubi lekarza odkąd mamy tego "właściwego", z dobrym podejściem do dzieci. Do tego stopnia ze zabawa w lekarza to chyba jedyna w której uczestniczą miski, lalki (poza tym mogłoby ich nie być). Najpierw osluchuje je smycza do tel, pozniej sprawdza gardła, bada brzuszki. Więc u nas problemu nie ma.

Jeśli chodzi o to co ma robić mama - to takie fochy, bo jak zaczynam ja ubierać wrzeszczy ze mama nie, tata ma ja ubierać, przychodzi M to znów nie on tylko mama. I tak w kółko. Fakt ze jak jest juz zmęczona...

Edit: Agnieszka, Ada nie śpi ze smokiem od czerwca. Gdybyśmy jej nie zabrali pewnie spalaby do dziś.

Ten post edytował Nitro czw, 18 paź 2012 - 18:01
Nitro


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,716
Dołączył: nie, 08 lis 09 - 10:27
SkÄ…d: CK
Nr użytkownika: 30,022




post czw, 18 paź 2012 - 17:35
Post #69

Ika, ciekawe z tym siedzeniem. U nas i tak kiepsko z miejscem przy dwóch fotelikach ale nigdy bym o tym nie pomyślała... A jak to jest z wkładka do fotelika-nosidelka? Kiedy wyjąć bo mam wrażenie ze Lili juz ciasnawo... Pytam jako ze jesteś moim fotelikowym guru icon_wink.gif

Walizka, tlumaczylam podobnie jak Ty. Plus to ze pan będzie oglądał w telewizorku co ma w brzuszku. I ze to nic nie boli tylko troszkę laskocze. Adka lubi lekarza odkąd mamy tego "właściwego", z dobrym podejściem do dzieci. Do tego stopnia ze zabawa w lekarza to chyba jedyna w której uczestniczą miski, lalki (poza tym mogłoby ich nie być). Najpierw osluchuje je smycza do tel, pozniej sprawdza gardła, bada brzuszki. Więc u nas problemu nie ma.

Jeśli chodzi o to co ma robić mama - to takie fochy, bo jak zaczynam ja ubierać wrzeszczy ze mama nie, tata ma ja ubierać, przychodzi M to znów nie on tylko mama. I tak w kółko. Fakt ze jak jest juz zmęczona...

Edit: Agnieszka, Ada nie śpi ze smokiem od czerwca. Gdybyśmy jej nie zabrali pewnie spalaby do dziś.
Ika
czw, 18 paź 2012 - 18:46
CYTAT(Nitro @ Thu, 18 Oct 2012 - 16:35) *
Ika, ciekawe z tym siedzeniem. U nas i tak kiepsko z miejscem przy dwóch fotelikach ale nigdy bym o tym nie pomyślała... A jak to jest z wkładka do fotelika-nosidelka? Kiedy wyjąć bo mam wrażenie ze Lili juz ciasnawo... Pytam jako ze jesteś moim fotelikowym guru icon_wink.gif

No właśnie wyjąć jak się zrobi za mało miejsca icon_smile.gif
Ika


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 25,644
Dołączył: śro, 26 mar 03 - 20:57
SkÄ…d: Warszawa
Nr użytkownika: 127




post czw, 18 paź 2012 - 18:46
Post #70

CYTAT(Nitro @ Thu, 18 Oct 2012 - 16:35) *
Ika, ciekawe z tym siedzeniem. U nas i tak kiepsko z miejscem przy dwóch fotelikach ale nigdy bym o tym nie pomyślała... A jak to jest z wkładka do fotelika-nosidelka? Kiedy wyjąć bo mam wrażenie ze Lili juz ciasnawo... Pytam jako ze jesteś moim fotelikowym guru icon_wink.gif

No właśnie wyjąć jak się zrobi za mało miejsca icon_smile.gif

--------------------
___________________________________________________________
Jeśli ktoś bardzo chce zrobić z siebie idiotę, należy mu na to pozwolić.
----------------------------------------------------------------------------
Kiedy ktoś obgaduje Cię za plecami, oznacza to tylko, że go wyprzedziłeś ;)

**********************
Anecznik
czw, 18 paź 2012 - 21:14
U nas z Iglikiem też nie ma problemu podczas wizyt lekarskich. Nasza pediatra na początku była w szoku jakie to dziecko grzeczne. Tak jest do dzisiaj chociaz Igor jest teraz zdecydowanie bardziej pewny i ruchliwy. Pediatrę swoją zna bardzo dobrze więc pozwala dobie na wchodzenie za biurko, włażenie na kozetkę itp. Ostatnio po badaniu kiedy go ubrałam podszedł do drzwi i kiwając lekarce wołał "do widzenia, papa, na razie, miłego dnia". Kiedy powiedziałam, że pani dr musi jeszcze zapisać leki i musimy chwilkę poczekać wówczas wskoczył na kozetkę, położył się zakładając sobie ręce za głowę i udawał, że śpi, głośno chrapiąc 06.gif
Jeśli chodzi o echo serca to również obawialiśmy się, że będzie niemożliwe z racji takiej, że jakieś 20 minut trwa a wcześniej jeszcze było EKG więc ile takie dziecko wyleży. Jednakże nasza pani profesor jest tak wspaniała kobietą, że my jako rodzice nie musieliśmy niczym Iglika zabawiać. Wystarczało, ze opowiadała co widać na monitorze i opowiadała, że za chwile będzie szczekał piesek...po chwili było słychać bicie serca małego icon_wink.gif. I badanie odbyło się na pól leżąco a nie tak jak do tej pory całkowicie na płasko.

Mowa. Mówi dużo, ale też dużo niewyraźnie, aczkolwiek co raz lepiej poprawna polszczyzna mu wychodzi icon_wink.gif. U nas w domu też starszak b. dużo mówi i też szybko zaczął, więc Igor lepiej niech nie pójdzie w jego ślady 29.gif

Smoczek. Ma do dzisiaj podczas nocnego spania, ale własciwie zasypia z nim a potem wypluwa. I do dzisiaj pije z butelki jak w nocy się przebudzi, z niekapka nie było opcji.

I to chyba wszystkie poruszone przez Was tematy...A nie jeszcze "terroryzm" u nas prócz jakiś tam histerii nic poza tym. Raczej nie upiera się czy mama czy tata ma np go kąpać, aczkolwiek czasami jak wie, że ja jestem w domu nie pozwala przy sobie coś zrobić mówiąc, że "moja mama...", zdarza się to jednak sporadycznie. Cieszę się, że tak jest bo z Niko mieliśmy przesr..e 37.gif Ja musiałam go karmić, kąpać i kłaść spać, najgorsze było to, ze Nikodem do 2 roku życia musiał byś usypiany na rękach, a takowe usypianie trwało nawet po 1,5-2h. Nikomu tego nie życzę.
Anecznik


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 7,434
Dołączył: wto, 24 sty 06 - 16:21
SkÄ…d: okolice Poznania
Nr użytkownika: 4,698

GG:


post czw, 18 paź 2012 - 21:14
Post #71

U nas z Iglikiem też nie ma problemu podczas wizyt lekarskich. Nasza pediatra na początku była w szoku jakie to dziecko grzeczne. Tak jest do dzisiaj chociaz Igor jest teraz zdecydowanie bardziej pewny i ruchliwy. Pediatrę swoją zna bardzo dobrze więc pozwala dobie na wchodzenie za biurko, włażenie na kozetkę itp. Ostatnio po badaniu kiedy go ubrałam podszedł do drzwi i kiwając lekarce wołał "do widzenia, papa, na razie, miłego dnia". Kiedy powiedziałam, że pani dr musi jeszcze zapisać leki i musimy chwilkę poczekać wówczas wskoczył na kozetkę, położył się zakładając sobie ręce za głowę i udawał, że śpi, głośno chrapiąc 06.gif
Jeśli chodzi o echo serca to również obawialiśmy się, że będzie niemożliwe z racji takiej, że jakieś 20 minut trwa a wcześniej jeszcze było EKG więc ile takie dziecko wyleży. Jednakże nasza pani profesor jest tak wspaniała kobietą, że my jako rodzice nie musieliśmy niczym Iglika zabawiać. Wystarczało, ze opowiadała co widać na monitorze i opowiadała, że za chwile będzie szczekał piesek...po chwili było słychać bicie serca małego icon_wink.gif. I badanie odbyło się na pól leżąco a nie tak jak do tej pory całkowicie na płasko.

Mowa. Mówi dużo, ale też dużo niewyraźnie, aczkolwiek co raz lepiej poprawna polszczyzna mu wychodzi icon_wink.gif. U nas w domu też starszak b. dużo mówi i też szybko zaczął, więc Igor lepiej niech nie pójdzie w jego ślady 29.gif

Smoczek. Ma do dzisiaj podczas nocnego spania, ale własciwie zasypia z nim a potem wypluwa. I do dzisiaj pije z butelki jak w nocy się przebudzi, z niekapka nie było opcji.

I to chyba wszystkie poruszone przez Was tematy...A nie jeszcze "terroryzm" u nas prócz jakiś tam histerii nic poza tym. Raczej nie upiera się czy mama czy tata ma np go kąpać, aczkolwiek czasami jak wie, że ja jestem w domu nie pozwala przy sobie coś zrobić mówiąc, że "moja mama...", zdarza się to jednak sporadycznie. Cieszę się, że tak jest bo z Niko mieliśmy przesr..e 37.gif Ja musiałam go karmić, kąpać i kłaść spać, najgorsze było to, ze Nikodem do 2 roku życia musiał byś usypiany na rękach, a takowe usypianie trwało nawet po 1,5-2h. Nikomu tego nie życzę.

--------------------


Ewusen
pią, 19 paź 2012 - 11:35
Cześć dziewczynki, miło was znowu poczytać. Mam teraz znowu chwilę przerwy (znowu jestem na zwolnieniu:), więc z przyjemnością do was wróciłam. Ciąża z druga dzidzią niczym nie przypomina pierwszej. Ciągle gdzieś się spieszę, wstaję o 7 rano i padam wieczorem. Mam teraz trochę luzu z rozprawami w sądzie (do stycznia), więc stresu i pracy też mniej. Mój P. nie popiera tzw. urzędówek (czyli generalnie pomocy prawnej dla ludzi najuboższych, nieporadnych), ale mi to przynosi olbrzymią satysfakcję. Całe szczęście, że mam zwolnienie (ciąża jest na razie niezagrożona, muszę dbać tylko by szyjka się nie skracała, bo jest krótka) i dbać o swoje alergie (okazało się, że jestem uczulona na laktozę i gluten), bo jak tylko sobie pofolguję, to zaraz mam bóle brzucha. Ciekawe jak moje alergie wpłyną na dziecko? czy ponieważ unikam produktów mlecznych i mącznych, to dzidzia też może nie tolerować ich? macie na ten temat jakąś wiedzę?

Ika - byłaś już w nowej przychodni dr Dróźdza? ja na razie bezskutecznie próbuje sie tam dodzwonić. Nie wiem czy Panie z przychodni na Sanockiej podały mi prawidłowy nr tel.

Emily - nie mogę uwierzyć że obciełaś włoski Domi:) teraz wygląda poważnie:) Liwii włosów na razie nie ruszam, bo jak mi w dzieciństwie obcięto włosy, to z burzy loków zrobiły się proste jak drut po dziś dzień. Jak Liwia wstaję to ma burzę loków wokół główy i wygląda zjawiskowo:) Emily, możesz polecić jakieś dobre sklepy z odziezą dla dzieci w Londku, najlepiej blisko City. P. wybiera się na konferencje na 3 dni na pocz listopada, wiec moze coś kupi. Albo poprosze bratową by kupiła i mu dała, bo P.ma zerowe zdolności do zakupow. Zależy mi na dobrym gatunkowo materiale, by się nie mechacił. Rozczarowałam się jakościa ubran po Liwii, które kupowałam w polskich sieciówkach. A teraz będę mieć chłopczyka, więc wszystkie ubranka muszę kupic od zera:(

Buziaki dla wszystkich maluszków!
Ewusen


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 341
Dołączył: pon, 29 mar 10 - 12:52
SkÄ…d: Warszawa
Nr użytkownika: 32,311

GG:


post pią, 19 paź 2012 - 11:35
Post #72

Cześć dziewczynki, miło was znowu poczytać. Mam teraz znowu chwilę przerwy (znowu jestem na zwolnieniu:), więc z przyjemnością do was wróciłam. Ciąża z druga dzidzią niczym nie przypomina pierwszej. Ciągle gdzieś się spieszę, wstaję o 7 rano i padam wieczorem. Mam teraz trochę luzu z rozprawami w sądzie (do stycznia), więc stresu i pracy też mniej. Mój P. nie popiera tzw. urzędówek (czyli generalnie pomocy prawnej dla ludzi najuboższych, nieporadnych), ale mi to przynosi olbrzymią satysfakcję. Całe szczęście, że mam zwolnienie (ciąża jest na razie niezagrożona, muszę dbać tylko by szyjka się nie skracała, bo jest krótka) i dbać o swoje alergie (okazało się, że jestem uczulona na laktozę i gluten), bo jak tylko sobie pofolguję, to zaraz mam bóle brzucha. Ciekawe jak moje alergie wpłyną na dziecko? czy ponieważ unikam produktów mlecznych i mącznych, to dzidzia też może nie tolerować ich? macie na ten temat jakąś wiedzę?

Ika - byłaś już w nowej przychodni dr Dróźdza? ja na razie bezskutecznie próbuje sie tam dodzwonić. Nie wiem czy Panie z przychodni na Sanockiej podały mi prawidłowy nr tel.

Emily - nie mogę uwierzyć że obciełaś włoski Domi:) teraz wygląda poważnie:) Liwii włosów na razie nie ruszam, bo jak mi w dzieciństwie obcięto włosy, to z burzy loków zrobiły się proste jak drut po dziś dzień. Jak Liwia wstaję to ma burzę loków wokół główy i wygląda zjawiskowo:) Emily, możesz polecić jakieś dobre sklepy z odziezą dla dzieci w Londku, najlepiej blisko City. P. wybiera się na konferencje na 3 dni na pocz listopada, wiec moze coś kupi. Albo poprosze bratową by kupiła i mu dała, bo P.ma zerowe zdolności do zakupow. Zależy mi na dobrym gatunkowo materiale, by się nie mechacił. Rozczarowałam się jakościa ubran po Liwii, które kupowałam w polskich sieciówkach. A teraz będę mieć chłopczyka, więc wszystkie ubranka muszę kupic od zera:(

Buziaki dla wszystkich maluszków!
emilly
pią, 19 paź 2012 - 12:10
Ewa gratuluję! Fajnie,że będzie braciszek dla Liwii icon_smile.gif Byś wrzuciła jakieś "świeże" zdjęcie małej icon_smile.gif

Co do sklepów to ja zakochana jestem w "Next"-jak dla mnie ubranka nie do zdarcia i śliczne icon_wink.gif Czasami jak są wyprzedaże to kupuję też w Mothercare czy M&P. Chłopcy mają też ubranka z Sainsbury's (firma TU) i też są O.K.

A ja dzisiaj zaczynam przygotowania do urodzin Mikulca. Ma być 17 osób dorosłych+8 dzieci. Także gotowania mam mnóstwo ( a ja z tych nie lubiących gotować 29.gif ).
emilly


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,306
Dołączył: czw, 28 lut 08 - 17:57
SkÄ…d: UK
Nr użytkownika: 18,473

GG:


post pią, 19 paź 2012 - 12:10
Post #73

Ewa gratuluję! Fajnie,że będzie braciszek dla Liwii icon_smile.gif Byś wrzuciła jakieś "świeże" zdjęcie małej icon_smile.gif

Co do sklepów to ja zakochana jestem w "Next"-jak dla mnie ubranka nie do zdarcia i śliczne icon_wink.gif Czasami jak są wyprzedaże to kupuję też w Mothercare czy M&P. Chłopcy mają też ubranka z Sainsbury's (firma TU) i też są O.K.

A ja dzisiaj zaczynam przygotowania do urodzin Mikulca. Ma być 17 osób dorosłych+8 dzieci. Także gotowania mam mnóstwo ( a ja z tych nie lubiących gotować 29.gif ).
Ika
pią, 19 paź 2012 - 12:13
CYTAT(Ewusen @ Fri, 19 Oct 2012 - 10:35) *
Ika - byłaś już w nowej przychodni dr Dróźdza? ja na razie bezskutecznie próbuje sie tam dodzwonić. Nie wiem czy Panie z przychodni na Sanockiej podały mi prawidłowy nr tel.

Byłam. Ale całe to przeniesienie kosztowało mnie sporo nerwów - Sanocka utrudniała (wkurza ich, że gros osób się przenosi, robili problemy z dokumentami i takie tam, mam nawet na piśmie ich odmowę wydania dokumentów icon_smile.gif ale podobno teraz już wydają). Numer do Petry wzięłam z netu. Uważaj tam (w Petrze) na taką starszą pielęgniarkę, po pięćdziesiątce - strasznie z góry wszystkich traktuje. Rozmawiała przy mnie przez telefon z jakąś pacjentką i potraktowała ją jak gówniarę, aż mi nieprzyjemnie było tego słuchać. Później przy kolejnej wizycie sama miałam z nią starcie 37.gif

Może być trochę trudniej z dostaniem się do Dróżdża, bo tam ma chyba mniej godzin, niż miał na Jankowskiej. Poza tym kurczę, obawiam się, żeby na emeryturę nie poszedł, bo się dowiedziałam, ile ma lat...
Ika


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 25,644
Dołączył: śro, 26 mar 03 - 20:57
SkÄ…d: Warszawa
Nr użytkownika: 127




post pią, 19 paź 2012 - 12:13
Post #74

CYTAT(Ewusen @ Fri, 19 Oct 2012 - 10:35) *
Ika - byłaś już w nowej przychodni dr Dróźdza? ja na razie bezskutecznie próbuje sie tam dodzwonić. Nie wiem czy Panie z przychodni na Sanockiej podały mi prawidłowy nr tel.

Byłam. Ale całe to przeniesienie kosztowało mnie sporo nerwów - Sanocka utrudniała (wkurza ich, że gros osób się przenosi, robili problemy z dokumentami i takie tam, mam nawet na piśmie ich odmowę wydania dokumentów icon_smile.gif ale podobno teraz już wydają). Numer do Petry wzięłam z netu. Uważaj tam (w Petrze) na taką starszą pielęgniarkę, po pięćdziesiątce - strasznie z góry wszystkich traktuje. Rozmawiała przy mnie przez telefon z jakąś pacjentką i potraktowała ją jak gówniarę, aż mi nieprzyjemnie było tego słuchać. Później przy kolejnej wizycie sama miałam z nią starcie 37.gif

Może być trochę trudniej z dostaniem się do Dróżdża, bo tam ma chyba mniej godzin, niż miał na Jankowskiej. Poza tym kurczę, obawiam się, żeby na emeryturę nie poszedł, bo się dowiedziałam, ile ma lat...


--------------------
___________________________________________________________
Jeśli ktoś bardzo chce zrobić z siebie idiotę, należy mu na to pozwolić.
----------------------------------------------------------------------------
Kiedy ktoś obgaduje Cię za plecami, oznacza to tylko, że go wyprzedziłeś ;)

**********************
Nitro
pią, 19 paź 2012 - 12:53
Liwia, gratuluje Synka! Zaczynam wierzyć w (ciagle powtarzane) zdanie ze nie ma dwóch takich samych ciąż icon_wink.gif co do jedzenia - koleżanka pediatra (nie pamietam w jakim kontekście) mówiła mi ze ona karmiac je czosnek bo jadła dużo bedac w ciąży, i jeśli ja nie jadlam to powinnam unikać... Więc chyba coś w tym jest.

Problemy z przeniesieniem dziecka do innej przychodni to juz są szczyty! Podobnie jak problemy ze skierowanej na usg moich Dziewczyn (robię na LuxMed ale u nas potrzeba skierowania od lekarza). Przecież płace składki idotad moje dzieci (ani ja i M) nie korzystały z badań bezpłatnych! Z lekarzem na NFZ mamy do czynienia tylko przy szczepieniach...
Nitro


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,716
Dołączył: nie, 08 lis 09 - 10:27
SkÄ…d: CK
Nr użytkownika: 30,022




post pią, 19 paź 2012 - 12:53
Post #75

Liwia, gratuluje Synka! Zaczynam wierzyć w (ciagle powtarzane) zdanie ze nie ma dwóch takich samych ciąż icon_wink.gif co do jedzenia - koleżanka pediatra (nie pamietam w jakim kontekście) mówiła mi ze ona karmiac je czosnek bo jadła dużo bedac w ciąży, i jeśli ja nie jadlam to powinnam unikać... Więc chyba coś w tym jest.

Problemy z przeniesieniem dziecka do innej przychodni to juz są szczyty! Podobnie jak problemy ze skierowanej na usg moich Dziewczyn (robię na LuxMed ale u nas potrzeba skierowania od lekarza). Przecież płace składki idotad moje dzieci (ani ja i M) nie korzystały z badań bezpłatnych! Z lekarzem na NFZ mamy do czynienia tylko przy szczepieniach...
emilly
pią, 19 paź 2012 - 13:07
CYTAT(Nitro @ Fri, 19 Oct 2012 - 12:53) *
Liwia, gratuluje Synka! Zaczynam wierzyć w (ciagle powtarzane) zdanie ze nie ma dwóch takich samych ciąż icon_wink.gif co do jedzenia - koleżanka pediatra (nie pamietam w jakim kontekście) mówiła mi ze ona karmiac je czosnek bo jadła dużo bedac w ciąży, i jeśli ja nie jadlam to powinnam unikać... Więc chyba coś w tym jest.

Problemy z przeniesieniem dziecka do innej przychodni to juz są szczyty! Podobnie jak problemy ze skierowanej na usg moich Dziewczyn (robię na LuxMed ale u nas potrzeba skierowania od lekarza). Przecież płace składki idotad moje dzieci (ani ja i M) nie korzystały z badań bezpłatnych! Z lekarzem na NFZ mamy do czynienia tylko przy szczepieniach...


Nitro ,chyba miało być Ewa icon_wink.gif
emilly


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,306
Dołączył: czw, 28 lut 08 - 17:57
SkÄ…d: UK
Nr użytkownika: 18,473

GG:


post pią, 19 paź 2012 - 13:07
Post #76

CYTAT(Nitro @ Fri, 19 Oct 2012 - 12:53) *
Liwia, gratuluje Synka! Zaczynam wierzyć w (ciagle powtarzane) zdanie ze nie ma dwóch takich samych ciąż icon_wink.gif co do jedzenia - koleżanka pediatra (nie pamietam w jakim kontekście) mówiła mi ze ona karmiac je czosnek bo jadła dużo bedac w ciąży, i jeśli ja nie jadlam to powinnam unikać... Więc chyba coś w tym jest.

Problemy z przeniesieniem dziecka do innej przychodni to juz są szczyty! Podobnie jak problemy ze skierowanej na usg moich Dziewczyn (robię na LuxMed ale u nas potrzeba skierowania od lekarza). Przecież płace składki idotad moje dzieci (ani ja i M) nie korzystały z badań bezpłatnych! Z lekarzem na NFZ mamy do czynienia tylko przy szczepieniach...


Nitro ,chyba miało być Ewa icon_wink.gif
Nitro
pią, 19 paź 2012 - 17:20
CYTAT(emilly @ Fri, 19 Oct 2012 - 14:07) *
Nitro ,chyba miało być Ewa icon_wink.gif

Miało być icon_wink.gif dzięki!

Kurcze, miałam taki dzień ze... Staram sie o prawa do mieszkania po Babci (mieszkam gdzie indziej ale jestem zameldowana od urodzenia, z przerwa na studia). Nawet nie wiecie jaki to problem... Bedą sprawdzać przez sąsiadów czy tam mieszkam. Sąsiedzi (juz trzecie pokolenie) oczywiście wiedza o co chodzi. Ale gdzie tu logika - przecież jeśli przyznają je komuś innemu to ta osoba tym bardziej tam nie mieszkała! Wciąż o tym myśle... Babci (a dokladnie Pradziadkom) przyznano mieszkanie w 1942 jak wysiedlono ludzi pod getto. I tyle lat walczymy o wykup icon_sad.gif
Nitro


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,716
Dołączył: nie, 08 lis 09 - 10:27
SkÄ…d: CK
Nr użytkownika: 30,022




post pią, 19 paź 2012 - 17:20
Post #77

CYTAT(emilly @ Fri, 19 Oct 2012 - 14:07) *
Nitro ,chyba miało być Ewa icon_wink.gif

Miało być icon_wink.gif dzięki!

Kurcze, miałam taki dzień ze... Staram sie o prawa do mieszkania po Babci (mieszkam gdzie indziej ale jestem zameldowana od urodzenia, z przerwa na studia). Nawet nie wiecie jaki to problem... Bedą sprawdzać przez sąsiadów czy tam mieszkam. Sąsiedzi (juz trzecie pokolenie) oczywiście wiedza o co chodzi. Ale gdzie tu logika - przecież jeśli przyznają je komuś innemu to ta osoba tym bardziej tam nie mieszkała! Wciąż o tym myśle... Babci (a dokladnie Pradziadkom) przyznano mieszkanie w 1942 jak wysiedlono ludzi pod getto. I tyle lat walczymy o wykup icon_sad.gif
Agnieszka653
pią, 19 paź 2012 - 22:05
Dziewczyny, ratunku!!! Okres mi się spóźnia tydzień, mam jakieś mrowienia w piersiach i ból jajnika. Zrobiłam dziś po południu test paskowy i...widać niewyraźnie drugą kreskę! Jestem przerażona...niby nie uważaliśmy bo jak będzie dzidzia to będzie ale dziś...Boże, nie mówiłam mężowi-znacie moją sytuację, to mój drugi mąż, kocha nad życie moje dzieci ale własnych nie ma. Boję się wszystkiego, piszę to Wam bo nie chcę mówić jeszcze mamie, przyjaciółce.. Powiedzcie dlaczego martwię się o Różę, myślę że teraz ją odstawię na bok, że ją skrzywdzę...matko, nie chcę aby czuła się zazdrosna. Powiedzcie jak poukładać sobie w głowie przy małym dziecku, będąc w ciąży. Nitro, Walizka, Anecznik, Anulek Wy miałyście podobnie...pomóżcie. Mąż będzie przeszczęśliwy a ja się boję potwornie.
Agnieszka653


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 482
Dołączył: czw, 19 lis 09 - 14:04
SkÄ…d: okolice Poznania
Nr użytkownika: 30,242




post pią, 19 paź 2012 - 22:05
Post #78

Dziewczyny, ratunku!!! Okres mi się spóźnia tydzień, mam jakieś mrowienia w piersiach i ból jajnika. Zrobiłam dziś po południu test paskowy i...widać niewyraźnie drugą kreskę! Jestem przerażona...niby nie uważaliśmy bo jak będzie dzidzia to będzie ale dziś...Boże, nie mówiłam mężowi-znacie moją sytuację, to mój drugi mąż, kocha nad życie moje dzieci ale własnych nie ma. Boję się wszystkiego, piszę to Wam bo nie chcę mówić jeszcze mamie, przyjaciółce.. Powiedzcie dlaczego martwię się o Różę, myślę że teraz ją odstawię na bok, że ją skrzywdzę...matko, nie chcę aby czuła się zazdrosna. Powiedzcie jak poukładać sobie w głowie przy małym dziecku, będąc w ciąży. Nitro, Walizka, Anecznik, Anulek Wy miałyście podobnie...pomóżcie. Mąż będzie przeszczęśliwy a ja się boję potwornie.

--------------------
Nikodem 2000
Różyczka 2010
Konstanty 2013
Madzikred
pią, 19 paź 2012 - 23:28
Nitro, gratuluję synka. Udało się strzelić komplet? Fajnie. Ciąża każda inna ale i dzieci są różne.

Agnieszka, strach ma wielkie oczy. Nie nakręcaj się, na pewno będzie wszystko super, to pewnie kwestia oswojenia się z myślą. Jak mąż będzie zadowolony na wieść o ciąży to reszta sama się potoczy. Róża na pewno będzie fajną starszą siostrą. A zazdrość i inne aspekty rodzeństwa będziesz rozwiązywać na bieżąco. poza tym będziecie mieli 9 miesięcy na przygotowanie małej na rodzeństwo. Pełno jest poradników, książek u nas też sa Warsztaty z taka tematyką.
Trzymam kciuki za Twoje pozytywne podejście do tematu, a reszta sama się ułoży.
Madzikred


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 908
Dołączył: pon, 01 lut 10 - 20:44
SkÄ…d: okolice Torunia
Nr użytkownika: 31,414




post pią, 19 paź 2012 - 23:28
Post #79

Nitro, gratuluję synka. Udało się strzelić komplet? Fajnie. Ciąża każda inna ale i dzieci są różne.

Agnieszka, strach ma wielkie oczy. Nie nakręcaj się, na pewno będzie wszystko super, to pewnie kwestia oswojenia się z myślą. Jak mąż będzie zadowolony na wieść o ciąży to reszta sama się potoczy. Róża na pewno będzie fajną starszą siostrą. A zazdrość i inne aspekty rodzeństwa będziesz rozwiązywać na bieżąco. poza tym będziecie mieli 9 miesięcy na przygotowanie małej na rodzeństwo. Pełno jest poradników, książek u nas też sa Warsztaty z taka tematyką.
Trzymam kciuki za Twoje pozytywne podejście do tematu, a reszta sama się ułoży.


--------------------
"Kiedy decydujesz sie na dziecko, zgadasz sie,ze od tej chwili twoje serce bedzie przebywalo poza twoim cialem" Katharine Hadley



Mój blog. Nasza codziennosc
Agnieszka653
pią, 19 paź 2012 - 23:35
Dzięki Madzia, muszę się ogarnąć, pozdrawiam
Agnieszka653


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 482
Dołączył: czw, 19 lis 09 - 14:04
SkÄ…d: okolice Poznania
Nr użytkownika: 30,242




post pią, 19 paź 2012 - 23:35
Post #80

Dzięki Madzia, muszę się ogarnąć, pozdrawiam

--------------------
Nikodem 2000
Różyczka 2010
Konstanty 2013
> Lipcusie 2010 vol.5, wersja robocza :)
Start new topic
Reply to this topic
66 Stron V  « poprzednia 2 3 4 5 6 nastÄ™pna ostatnia 
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: piÄ…, 31 maj 2024 - 23:51
lista postów tego w±tku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama