Gosia są też plastikowe oprawki ale jakoś mam większą pewność do metalowych...
Julka też nosiła okulary od 1,5-4 lat, potem przerwa i teraz znowu. Teraz uważa i dba o nie a wtedy... raz kolega w przedszkolu na nie usiadł bo walnęła gdzie popadnie, w ogóle ciągle były jakieś akcje i jak już dziewczyny pisały - wizyty u optyka... zresztą z czasem drobne zagięcia sama prostowałam
jednym zdaniem - działy się z nimi cuda - okularki żyją do dziś ale już tylko na pamiątkę, bo za małe
szkła plastikowe of course
A byłaś już u optyka ? idź najlepiej do kilku, pooglądaj, popytaj - wtedy też troszkę rozjaśnisz swoją wiedzę