witam babeczki z klasą
)
Dziękuję za troskę o Łukaszka. Już jest dobrze, dzielny chłopak, naprawdę. Mnie się chyba bardziej serce krajało niz jego bolało
Bałam się troszkę, ale wszystko przeszło, posmarowaliśmy wodą z octem, podałam wapno, mały się przespał 2 godzinki i było ok.
Natalka tez juz była użądlona przez osę, bo chciała ją ... przytulić
Ostanio Natlaka woła z łazienki:
- Mamooooo, tyeraz mnie długo nie będzie?
Dlaczego?
- Bo robię kupę......
A dzisiaj
-mamo, z czego są dzieci
-Pan Bóg je rozdaje
chyba nie nadążam za własnym dzieckiem
Madziarex, w sumie to uwielbiam takie imprezki, w domu gwar, ruch, wesoło, oby nie za często, ale od czasu do czasu, dlaczego nie
Impreza urodzinowa a jakże udana, tylko że z mężem osobistym mamy ciche dni
Chyba już nie mam siły. Ech, za dużo by pisać.
Nie wiem juz co mnie bardziej rozwściecza, praca czy mąż. Pogryzłabym chyba i jedno i drugie.
Ja mam tydzień nieźle rozbiegany, dzisiaj ortodonta, jutro babski lekarz, do tego na jutro umówiłam się z koleżanką, której nie widziałam, łomatko , ile to będzie od 6 klasy podstawówki, ile ma się wtedy lat? 13 ? No to nie widziałysmy się 20 lat, niemozliwe. Bardzo się cieszę na te jutrzejsze spotkanie. Udało mi się nawet zorganizować dodatkowe 3 kumpelki jako niespodziankę, no zobaczymy
Patisonku, widzę, że u Ciebie pelna harmonia, super. Tylko tak dalej.