Aktualnoci

12 tysicy dodatkowych miejsc w obkach!

12 tysicy dodatkowych miejsc w obkach!

Rzd postanowi kontynuowa program Maluch, zapocztkowany w 2011, zaproponowa jednak jego zmodyfikowan i rozszerzon wersj, nadajc mu nazw MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wicej >

Maluchy.pl logo
cia

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
100 Stron V  poprzednia 1 2 3 4 5 następna ostatnia   

BUNT WRZEŚNIOWYCH TRZPIOTÓW - SIE DZIEJE CZ. V

> 
dorotakazika
śro, 19 mar 2008 - 15:46
Aga zamówiłam ten rowerek, ale baba nie ma różowego:
https://www.allegro.pl/item322307702_wspani..._gwarancja.html

i chce mi wcisnąc ten:
https://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=311830471

Nie chce mi się kłócić i chyba już zostanę przy tym drugim 32.gif
dorotakazika


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 308
Dołączył: czw, 26 paź 06 - 16:35
Skąd: Łódź
Nr użytkownika: 8,197




post śro, 19 mar 2008 - 15:46
Post #41

Aga zamówiłam ten rowerek, ale baba nie ma różowego:
https://www.allegro.pl/item322307702_wspani..._gwarancja.html

i chce mi wcisnąc ten:
https://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=311830471

Nie chce mi się kłócić i chyba już zostanę przy tym drugim 32.gif


--------------------
iza2006
śro, 19 mar 2008 - 16:04
Dorota obydwa są fajne 06.gif
iza2006


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,081
Dołączył: nie, 11 wrz 05 - 17:53
Skąd: Gliwice
Nr użytkownika: 3,620

GG:


post śro, 19 mar 2008 - 16:04
Post #42

Dorota obydwa są fajne 06.gif

--------------------

Dorki
śro, 19 mar 2008 - 16:24
Dorotakazika my tez zamawialismy rowerek na allegro i po tygodniu czekania zadzwonila baba ze nie maja koloru, ciekawe czy nie u tej samej zamawialas icon_smile.gif Rowerek doszedl ale to prawdziwy bubel Konrad zaraz poobrywal lusterka a teraz nawet juz wszystkie kable od swiatel do tego rowerek byl w czesciach i trzeba go bylo skladac a przy jezdzeniu ciagle odkreca sie srubka i nie mozna kierowac,no chyba ze sie ja odnajdzie i przykreci.
Ten co zamawiasz wydaje sie bardziej stabilny niz ten nasz icon_smile.gif , ale ten pierwszy ladniejszy.

Ten post edytował Dorki śro, 19 mar 2008 - 16:26
Dorki


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,260
Dołączył: nie, 13 sie 06 - 10:56
Skąd: Miastko
Nr użytkownika: 6,982

GG:


post śro, 19 mar 2008 - 16:24
Post #43

Dorotakazika my tez zamawialismy rowerek na allegro i po tygodniu czekania zadzwonila baba ze nie maja koloru, ciekawe czy nie u tej samej zamawialas icon_smile.gif Rowerek doszedl ale to prawdziwy bubel Konrad zaraz poobrywal lusterka a teraz nawet juz wszystkie kable od swiatel do tego rowerek byl w czesciach i trzeba go bylo skladac a przy jezdzeniu ciagle odkreca sie srubka i nie mozna kierowac,no chyba ze sie ja odnajdzie i przykreci.
Ten co zamawiasz wydaje sie bardziej stabilny niz ten nasz icon_smile.gif , ale ten pierwszy ladniejszy.

--------------------


A to my - www.dodakodi.multiply.com
Honey*
śro, 19 mar 2008 - 16:37
Tak, potwierdzam
pierwszy ladniejszy. A nie chcesz inego koloru ?
Dlatego ja wlasciwie nic nie zamawiam na allegro. Wydaje mi sie ze cena taka sama jak w sklepach. Plusem jest to ze nie trzeba wychodzic z domu
Ja sie rozgladne za takim po sklepach. Moze po swietach cos kupimy

Ten post edytował gaby śro, 19 mar 2008 - 16:45
Honey*


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 6,860
Dołączył: wto, 31 maj 05 - 14:00
Nr użytkownika: 3,207




post śro, 19 mar 2008 - 16:37
Post #44

Tak, potwierdzam
pierwszy ladniejszy. A nie chcesz inego koloru ?
Dlatego ja wlasciwie nic nie zamawiam na allegro. Wydaje mi sie ze cena taka sama jak w sklepach. Plusem jest to ze nie trzeba wychodzic z domu
Ja sie rozgladne za takim po sklepach. Moze po swietach cos kupimy

--------------------
kluseczka(2006), pierożek(2011)
aga27
śro, 19 mar 2008 - 16:37
dorortakazika ten drugi tez fajny i tylko troche drozszy
aga27


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,058
Dołączył: nie, 07 maj 06 - 10:52
Nr użytkownika: 5,772




post śro, 19 mar 2008 - 16:37
Post #45

dorortakazika ten drugi tez fajny i tylko troche drozszy

--------------------
aga





aga27
śro, 19 mar 2008 - 18:11
sprzatnelam pokoj teraz odpoczynek i zaraz bede kapac niunie i sama tez sobie poleze w wannie icon_lol.gif
aga27


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,058
Dołączył: nie, 07 maj 06 - 10:52
Nr użytkownika: 5,772




post śro, 19 mar 2008 - 18:11
Post #46

sprzatnelam pokoj teraz odpoczynek i zaraz bede kapac niunie i sama tez sobie poleze w wannie icon_lol.gif

--------------------
aga





Honey*
śro, 19 mar 2008 - 19:08
Tak apropo facetow. Bo widze ze Dorki tez ma jakis problem.
Mnie sie wydaje ze ja naogladalam sie za duzo telenoweli. I teraz mi sie wydaje ze maz bedzie mnie wiecznie adorowal, ze codzien bedzie powtarzal ze mnie kocha, ze jestem piekna i wogule. Ze bedzie mnie calowal na pozegnanie i powitanie kiedy wraca z pracy. Ze wogule bedzie totalna sielanka. Ale tak nie jest
Moze ja jestem jakas inna ? Czy to takie dziwne ze chce zeby maz mnie pocalowal kiedy wychodzi ? Maz mi powiedzial ze za duzo chce zeby powtarzal ze jestem ladna ze podobam mu sie i ze od tego mi sie w glowie przewraca.
Moj maz tez nieraz patrzy krzywo na moj tylek czy wystajacy brzuch ze spodni, Ja wcale nie uwazam sie gruba. Jedyne co bym chciala to troche biust powiekszyc chociac o jeden rozmiar.
aj znowu Was zanudzam moim mezem.

Ten post edytował gaby śro, 19 mar 2008 - 19:11
Honey*


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 6,860
Dołączył: wto, 31 maj 05 - 14:00
Nr użytkownika: 3,207




post śro, 19 mar 2008 - 19:08
Post #47

Tak apropo facetow. Bo widze ze Dorki tez ma jakis problem.
Mnie sie wydaje ze ja naogladalam sie za duzo telenoweli. I teraz mi sie wydaje ze maz bedzie mnie wiecznie adorowal, ze codzien bedzie powtarzal ze mnie kocha, ze jestem piekna i wogule. Ze bedzie mnie calowal na pozegnanie i powitanie kiedy wraca z pracy. Ze wogule bedzie totalna sielanka. Ale tak nie jest
Moze ja jestem jakas inna ? Czy to takie dziwne ze chce zeby maz mnie pocalowal kiedy wychodzi ? Maz mi powiedzial ze za duzo chce zeby powtarzal ze jestem ladna ze podobam mu sie i ze od tego mi sie w glowie przewraca.
Moj maz tez nieraz patrzy krzywo na moj tylek czy wystajacy brzuch ze spodni, Ja wcale nie uwazam sie gruba. Jedyne co bym chciala to troche biust powiekszyc chociac o jeden rozmiar.
aj znowu Was zanudzam moim mezem.

--------------------
kluseczka(2006), pierożek(2011)
aga27
śro, 19 mar 2008 - 21:36
gaby to chyba kazda z nas chce aby nasi mezczyzni od czsu do czasu nas adorowali(juz nie mowie ze codziennie icon_smile.gif )zeby przynosili kwiatka bez okazji zabierali na specery czy do restauracji icon_smile.gif ,ale jak to faceci z poczatku adoruja bo chca nas zdobyc a pozniej zapominaja nawet kiedy mamy urodziny .A co do biustu to ja tez bym chciala miec wiekszy poniewaz jak karmilam Oliwie to ona mi wogle wszystko wyssala icon_redface.gif i teraz nie wiem jak ja w lecie stroj ubiore,zreszto jest duzo ladnych bluzeczek no ale niestety nie moge kupic i zalozyc poniewaz nie mam biustu icon_redface.gif oj jak wspomne o tym to ryczec mi sie chce
aga27


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,058
Dołączył: nie, 07 maj 06 - 10:52
Nr użytkownika: 5,772




post śro, 19 mar 2008 - 21:36
Post #48

gaby to chyba kazda z nas chce aby nasi mezczyzni od czsu do czasu nas adorowali(juz nie mowie ze codziennie icon_smile.gif )zeby przynosili kwiatka bez okazji zabierali na specery czy do restauracji icon_smile.gif ,ale jak to faceci z poczatku adoruja bo chca nas zdobyc a pozniej zapominaja nawet kiedy mamy urodziny .A co do biustu to ja tez bym chciala miec wiekszy poniewaz jak karmilam Oliwie to ona mi wogle wszystko wyssala icon_redface.gif i teraz nie wiem jak ja w lecie stroj ubiore,zreszto jest duzo ladnych bluzeczek no ale niestety nie moge kupic i zalozyc poniewaz nie mam biustu icon_redface.gif oj jak wspomne o tym to ryczec mi sie chce

--------------------
aga





Honey*
śro, 19 mar 2008 - 21:57
No ale czemu tak jest ? Moj maz jesli dobrze pamietam to przez prawei 8 lat kupil mi dwa razy kwiatki bez okazji. Raz podal sniadanie do lozka.
A teraz to nawet nie pamieta daty slubu. Pewnie tez daty narodzin swojego dziecka nie pamieta. Ale co dzialo sie 15 lat temu z ta jego bylą to pamieta wszystko.
Ehh ciezkie zycie z facetami.
Honey*


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 6,860
Dołączył: wto, 31 maj 05 - 14:00
Nr użytkownika: 3,207




post śro, 19 mar 2008 - 21:57
Post #49

No ale czemu tak jest ? Moj maz jesli dobrze pamietam to przez prawei 8 lat kupil mi dwa razy kwiatki bez okazji. Raz podal sniadanie do lozka.
A teraz to nawet nie pamieta daty slubu. Pewnie tez daty narodzin swojego dziecka nie pamieta. Ale co dzialo sie 15 lat temu z ta jego bylą to pamieta wszystko.
Ehh ciezkie zycie z facetami.


--------------------
kluseczka(2006), pierożek(2011)
Efi
śro, 19 mar 2008 - 22:45
CYTAT(gaby @ Wed, 19 Mar 2008 - 21:08) *
Tak apropo facetow. (...)
Mnie sie wydaje ze ja naogladalam sie za duzo telenoweli. I teraz mi sie wydaje ze maz bedzie mnie wiecznie adorowal, ze codzien bedzie powtarzal ze mnie kocha, ze jestem piekna i wogule. Ze bedzie mnie calowal na pozegnanie i powitanie kiedy wraca z pracy. Ze wogule bedzie totalna sielanka. Ale tak nie jest
Moze ja jestem jakas inna ? Czy to takie dziwne ze chce zeby maz mnie pocalowal kiedy wychodzi ? Maz mi powiedzial ze za duzo chce zeby powtarzal ze jestem ladna ze podobam mu sie i ze od tego mi sie w glowie przewraca. (...)


Nie, gaby, nie naoglądałaś się telenowel, u nas właśnie tak jest, jesteśmy razem ponad 3 lata, wiele przeszliśmy, ale nadal kochamy się jak dwa wariaty, codziennie wysyłamy sobie SMSy, czasem tylko po to, żeby napisać, że kochamy, dostaję kwiatka od czasu do czasu bez okazji, słyszę miłe słowa pod swoim adresem, że podobam Mu się, czuję się w pełni akceptowana, nawet gdy miałam sporo za dużo kg na plus... Na palcach jednej ręki zliczę sytuacje, gdy M. wyszedł do pracy i nie dał mi buziaka na do widzenia, właściwie tylko przy większych kłotniach, których jak dotąd (odpukać!) było mało. Zostawiamy sobie małe słodkości w różnych miejscach, w kurtce, w schowku w aucie, w bucie... To także wyznanie "kocham i chcę zrobić Ci przyjemność". Ostatnio pojawiło się wiele stresowych sytuacji i czasem jest niewesoło, ale zapewniam Cię, że można tak się kochać nawet po 28 latach, jak moi Rodzice, po nich widać, że jest to uczucie, widzą to znajomi i widzą obcy, więc MOŻNA! Czasem mi wstyd przed samą sobą, że oni "przytulają się" więcej niż my! a mają po 50 lat!
Nie jesteś zbyt szczęśliwa w swoim małżeństwie, zarówno mąż jak i teściowie doprowadzają Cię nie raz do rozpaczy, widać to po Twoich postach i chyba naprawdę powinnaś cos z tym zrobić! Już nie raz pisałam o tym, niech by Twój mąż wreszcie zrozumiał jaki ma skarb przy sobie, ale żeby tak się stało potrzebny mu najwyraźniej kubeł zimnej wody na głowę!!!
Dorki i jak u Ciebie?
dorotakazika oba rowerki są git, u nas jednak by się raczej nie sprawdziły, pewnie w mig Jaś by je rozłożył na części pierwsze 03.gif a poza tym Jego nie interesują ostatnio żadne tam środki lokomocji poza własnymi nogami, plus, bo ruch i chudnięcie, minus, bo czasem jest niebezpiecznie, wyrywa się, no i nie zawsze można dotrzeć do celu tak szybko jak by się chciało!

Dziś w żłobku było ok, mam nadzieję, że jutro będzie niegorzej. Ja sama przymierzam się do otwarcia pryw przedszkola, jednak są straszne wymogi, przede wszystkim budowlane, nie wiem czy to się uda, ale wierzę, że tak... Do pracy nadal nie chodzę, bo w marszałkowskim się ociągają z podpisaniem projektu... echh...

Idę w kimono icon_smile.gif Dobrej nocki!
Efi


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,268
Dołączył: czw, 10 sie 06 - 10:43
Skąd: zachodniopomorskie
Nr użytkownika: 6,933

GG:


post śro, 19 mar 2008 - 22:45
Post #50

CYTAT(gaby @ Wed, 19 Mar 2008 - 21:08) *
Tak apropo facetow. (...)
Mnie sie wydaje ze ja naogladalam sie za duzo telenoweli. I teraz mi sie wydaje ze maz bedzie mnie wiecznie adorowal, ze codzien bedzie powtarzal ze mnie kocha, ze jestem piekna i wogule. Ze bedzie mnie calowal na pozegnanie i powitanie kiedy wraca z pracy. Ze wogule bedzie totalna sielanka. Ale tak nie jest
Moze ja jestem jakas inna ? Czy to takie dziwne ze chce zeby maz mnie pocalowal kiedy wychodzi ? Maz mi powiedzial ze za duzo chce zeby powtarzal ze jestem ladna ze podobam mu sie i ze od tego mi sie w glowie przewraca. (...)


Nie, gaby, nie naoglądałaś się telenowel, u nas właśnie tak jest, jesteśmy razem ponad 3 lata, wiele przeszliśmy, ale nadal kochamy się jak dwa wariaty, codziennie wysyłamy sobie SMSy, czasem tylko po to, żeby napisać, że kochamy, dostaję kwiatka od czasu do czasu bez okazji, słyszę miłe słowa pod swoim adresem, że podobam Mu się, czuję się w pełni akceptowana, nawet gdy miałam sporo za dużo kg na plus... Na palcach jednej ręki zliczę sytuacje, gdy M. wyszedł do pracy i nie dał mi buziaka na do widzenia, właściwie tylko przy większych kłotniach, których jak dotąd (odpukać!) było mało. Zostawiamy sobie małe słodkości w różnych miejscach, w kurtce, w schowku w aucie, w bucie... To także wyznanie "kocham i chcę zrobić Ci przyjemność". Ostatnio pojawiło się wiele stresowych sytuacji i czasem jest niewesoło, ale zapewniam Cię, że można tak się kochać nawet po 28 latach, jak moi Rodzice, po nich widać, że jest to uczucie, widzą to znajomi i widzą obcy, więc MOŻNA! Czasem mi wstyd przed samą sobą, że oni "przytulają się" więcej niż my! a mają po 50 lat!
Nie jesteś zbyt szczęśliwa w swoim małżeństwie, zarówno mąż jak i teściowie doprowadzają Cię nie raz do rozpaczy, widać to po Twoich postach i chyba naprawdę powinnaś cos z tym zrobić! Już nie raz pisałam o tym, niech by Twój mąż wreszcie zrozumiał jaki ma skarb przy sobie, ale żeby tak się stało potrzebny mu najwyraźniej kubeł zimnej wody na głowę!!!
Dorki i jak u Ciebie?
dorotakazika oba rowerki są git, u nas jednak by się raczej nie sprawdziły, pewnie w mig Jaś by je rozłożył na części pierwsze 03.gif a poza tym Jego nie interesują ostatnio żadne tam środki lokomocji poza własnymi nogami, plus, bo ruch i chudnięcie, minus, bo czasem jest niebezpiecznie, wyrywa się, no i nie zawsze można dotrzeć do celu tak szybko jak by się chciało!

Dziś w żłobku było ok, mam nadzieję, że jutro będzie niegorzej. Ja sama przymierzam się do otwarcia pryw przedszkola, jednak są straszne wymogi, przede wszystkim budowlane, nie wiem czy to się uda, ale wierzę, że tak... Do pracy nadal nie chodzę, bo w marszałkowskim się ociągają z podpisaniem projektu... echh...

Idę w kimono icon_smile.gif Dobrej nocki!


--------------------
____________________________________________________________

Ewa i...





"Gdyby na wielkim świecie zabrakło uśmiechu dziecka, byłoby ciemno i mroczno, ciemniej i mroczniej niż podczas nocy bezgwiezdnej i bezksiężycowej - mimo wszystkich slońc, gwiazd i sztucznych reflektorów. Ten jeden mały uśmiech rozwidnia życie." (Julian Ejsmond)
Dorki
śro, 19 mar 2008 - 23:04
U nas kiepsko,no niby jestesmy nadal razem ale jest ciezko.M jest strasznie wkurzony na mnie,jutro wyjezdza na weekend i nie bierze kompa, czuje sie jak by mnie chcial ukarac, ale ok wytrzymam, najgorsze ze to sa swieta,leze teraz i rycze, ze przez takie glupstwo musze teraz tak pokutowac icon_sad.gif
Dorki


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,260
Dołączył: nie, 13 sie 06 - 10:56
Skąd: Miastko
Nr użytkownika: 6,982

GG:


post śro, 19 mar 2008 - 23:04
Post #51

U nas kiepsko,no niby jestesmy nadal razem ale jest ciezko.M jest strasznie wkurzony na mnie,jutro wyjezdza na weekend i nie bierze kompa, czuje sie jak by mnie chcial ukarac, ale ok wytrzymam, najgorsze ze to sa swieta,leze teraz i rycze, ze przez takie glupstwo musze teraz tak pokutowac icon_sad.gif

--------------------


A to my - www.dodakodi.multiply.com
Honey*
czw, 20 mar 2008 - 08:07
Dorki nie wiem, moze cos przeoczylam. Ale co Ty tak naprawde zrobilas. Bo z tego co tu czytalam napilas sie ze znajomymi. Czy cos jeszcze ?
i jeszcze jedno, spod jakiego znaku jest Twoj M ??

Ten post edytował gaby czw, 20 mar 2008 - 08:08
Honey*


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 6,860
Dołączył: wto, 31 maj 05 - 14:00
Nr użytkownika: 3,207




post czw, 20 mar 2008 - 08:07
Post #52

Dorki nie wiem, moze cos przeoczylam. Ale co Ty tak naprawde zrobilas. Bo z tego co tu czytalam napilas sie ze znajomymi. Czy cos jeszcze ?
i jeszcze jedno, spod jakiego znaku jest Twoj M ??

--------------------
kluseczka(2006), pierożek(2011)
iza2006
czw, 20 mar 2008 - 08:11
Dorki a cóżeś Ty takiego zrobiła straszniego że On Cię musi karać???
Efi szczęściara z Ciebie! Niestety życie to jest bajka i śmiem twierdzić że 80% (o ile nie więcej) jest takich jak mąż gaby czy mój. Ja mojego znam 22 lata i nie przypominam sobie żebym dostała kwiatka bez okazji 32.gif . Przykre to ale prawdziwe 32.gif On chyba by chciał żebym to ja go adorowała, takie czasami odnoszę wrażenie 21.gif . Nie raz zarzuca mi że się wcale do niego nie przytulam, co jakiś czas pyta się czy go jeszcze kocham i takie tam. Dla mnie wyrazem miłości na pierwszym miejscu jest wyspólne życie, bycie razem, dźwiganie wspólnie obowiązków dnia codziennego itp a potem przytulanie i wyznawanie miłości na każdym kroku. Co z tego że on mnie zapewnia o swojej wielkiej miłości przynajmniej raz w tygodniu, jak cały kierat, cały dom, to czy jest posprzątane, czy jest ugotowane, czy zakupy zrobione, czy dzieci zdrowe, nakarmione, czyste, nauczone, czy będzie miał co na d... włożyć następnego dnia, spoczywa na mnie? Może jestm mało romantyczna ale ja bym wolała żeby mniej mówił o swojej miłości, mniej relaksował się w garażu a więcej mi pomagał w życiu codziennym. Tak naprawdę to ja jestem matką sama wychowującą dzieci 32.gif Zapytajcie któregokolwiek z moich sąsiadów ile razy widzieli mojego męża z dzieckiem (jednym albo drugim) na spacerze 41.gif Ostatnio stale mu powtarzam że gdybym miała gdzie iść z dziećmi to nie było by mnie w tym domu już dawno. Sorry że tak smęcę od rana.
Aga te fajne bluzki to są dla manakinów bo ja mam właśnie problem ale z za dużum cycem 06.gif 03.gif
iza2006


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,081
Dołączył: nie, 11 wrz 05 - 17:53
Skąd: Gliwice
Nr użytkownika: 3,620

GG:


post czw, 20 mar 2008 - 08:11
Post #53

Dorki a cóżeś Ty takiego zrobiła straszniego że On Cię musi karać???
Efi szczęściara z Ciebie! Niestety życie to jest bajka i śmiem twierdzić że 80% (o ile nie więcej) jest takich jak mąż gaby czy mój. Ja mojego znam 22 lata i nie przypominam sobie żebym dostała kwiatka bez okazji 32.gif . Przykre to ale prawdziwe 32.gif On chyba by chciał żebym to ja go adorowała, takie czasami odnoszę wrażenie 21.gif . Nie raz zarzuca mi że się wcale do niego nie przytulam, co jakiś czas pyta się czy go jeszcze kocham i takie tam. Dla mnie wyrazem miłości na pierwszym miejscu jest wyspólne życie, bycie razem, dźwiganie wspólnie obowiązków dnia codziennego itp a potem przytulanie i wyznawanie miłości na każdym kroku. Co z tego że on mnie zapewnia o swojej wielkiej miłości przynajmniej raz w tygodniu, jak cały kierat, cały dom, to czy jest posprzątane, czy jest ugotowane, czy zakupy zrobione, czy dzieci zdrowe, nakarmione, czyste, nauczone, czy będzie miał co na d... włożyć następnego dnia, spoczywa na mnie? Może jestm mało romantyczna ale ja bym wolała żeby mniej mówił o swojej miłości, mniej relaksował się w garażu a więcej mi pomagał w życiu codziennym. Tak naprawdę to ja jestem matką sama wychowującą dzieci 32.gif Zapytajcie któregokolwiek z moich sąsiadów ile razy widzieli mojego męża z dzieckiem (jednym albo drugim) na spacerze 41.gif Ostatnio stale mu powtarzam że gdybym miała gdzie iść z dziećmi to nie było by mnie w tym domu już dawno. Sorry że tak smęcę od rana.
Aga te fajne bluzki to są dla manakinów bo ja mam właśnie problem ale z za dużum cycem 06.gif 03.gif

--------------------

aga27
czw, 20 mar 2008 - 08:21
dzien dobry wogle nie dalam rady spac,caly czas sie budzilam

iza to oddaj mi troche cyca icon_lol.gif
efi widzisz coraz lepiej jest ze zlobkiem Jas wiadomo ze sie przyzwyczai
aga27


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,058
Dołączył: nie, 07 maj 06 - 10:52
Nr użytkownika: 5,772




post czw, 20 mar 2008 - 08:21
Post #54

dzien dobry wogle nie dalam rady spac,caly czas sie budzilam

iza to oddaj mi troche cyca icon_lol.gif
efi widzisz coraz lepiej jest ze zlobkiem Jas wiadomo ze sie przyzwyczai

--------------------
aga





iza2006
czw, 20 mar 2008 - 09:20
Aga obawiam się że gdyby to było możliwe to chyba by zabrakło go wkońcu dla mnie bo ja tu w pracy mam dużo chętnych dziewczyn 08.gif 03.gif
iza2006


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,081
Dołączył: nie, 11 wrz 05 - 17:53
Skąd: Gliwice
Nr użytkownika: 3,620

GG:


post czw, 20 mar 2008 - 09:20
Post #55

Aga obawiam się że gdyby to było możliwe to chyba by zabrakło go wkońcu dla mnie bo ja tu w pracy mam dużo chętnych dziewczyn 08.gif 03.gif

--------------------

Dorki
czw, 20 mar 2008 - 10:16
No wlasnie nic nie zrobilam, napilismy sie, potem jak zaczelismy rozmawiac zeszlo na temat mojego wygladu, on jak zwykle potknal ze mam sie odchudzac ja sie wkurzylam, akurat musialm isc polozyc Konada, on cos tam napisal walnal focha i poszedl od kompa, to mnie jeszcze bardziej rozloscilo bo ja odeszlam z przymusu, wiec sie wkurzylam napislalam mu pare przykrych slow,mn.ze jest taki jak inni i to chyba go tak urazilo strasznie,no i walnelam opis ze bylo milo i sie skonczylo. No i z takiej bzdury zrobila sie taka awantura. A teraz oczywiscie to ja jestem ta najgorsza on jest wielce pokrzywdzony bo uslyszal troche na swoj temat i tyle. No ale dobrze niech sobie jedzie niech odpoczywa, tylko czy to ma sens jak on juz po miesiacu musi odpmnie sie odseparowac ?? Mowi ze bedzie pil przez ten czas, to niech pije zobaczymy co z tego bedzie.

A ja jestem zadowolona ze swojego rozmiaru tyle ze moglby mniej zwisac a byc bardziej jedrny icon_smile.gif

CZy wasze dzieci tez tak ruszyly z mowa bo ja sie nadziwic nie moge jak Konrad w ciagu tygodnia nauczyl sie tylu slow, ulubione to czesc i taktol(traktor)

Gaby czy twoja bawi sie tym laptopem bo nie wiem co kupic malemu i pomyslalm wlasnie o nim.
Dorki


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,260
Dołączył: nie, 13 sie 06 - 10:56
Skąd: Miastko
Nr użytkownika: 6,982

GG:


post czw, 20 mar 2008 - 10:16
Post #56

No wlasnie nic nie zrobilam, napilismy sie, potem jak zaczelismy rozmawiac zeszlo na temat mojego wygladu, on jak zwykle potknal ze mam sie odchudzac ja sie wkurzylam, akurat musialm isc polozyc Konada, on cos tam napisal walnal focha i poszedl od kompa, to mnie jeszcze bardziej rozloscilo bo ja odeszlam z przymusu, wiec sie wkurzylam napislalam mu pare przykrych slow,mn.ze jest taki jak inni i to chyba go tak urazilo strasznie,no i walnelam opis ze bylo milo i sie skonczylo. No i z takiej bzdury zrobila sie taka awantura. A teraz oczywiscie to ja jestem ta najgorsza on jest wielce pokrzywdzony bo uslyszal troche na swoj temat i tyle. No ale dobrze niech sobie jedzie niech odpoczywa, tylko czy to ma sens jak on juz po miesiacu musi odpmnie sie odseparowac ?? Mowi ze bedzie pil przez ten czas, to niech pije zobaczymy co z tego bedzie.

A ja jestem zadowolona ze swojego rozmiaru tyle ze moglby mniej zwisac a byc bardziej jedrny icon_smile.gif

CZy wasze dzieci tez tak ruszyly z mowa bo ja sie nadziwic nie moge jak Konrad w ciagu tygodnia nauczyl sie tylu slow, ulubione to czesc i taktol(traktor)

Gaby czy twoja bawi sie tym laptopem bo nie wiem co kupic malemu i pomyslalm wlasnie o nim.

--------------------


A to my - www.dodakodi.multiply.com
Honey*
czw, 20 mar 2008 - 10:20
Tak jak Iza napisala szczesciara z Ciebie Efi
Moze tu ma znaczenie tez czas. My po 3 latach tez sobie wysylalismy smsy. Potrafil sam wymyslic piekny wierszyk. Pisal kartki. mam tego pelno z tamtych czasow.
Iza masz racje ze wyrazem milosci jest wspolne zycie i to wszystko co napisalas. Ja tez bym wolala zeby pokazywal jak kocha a nie mowil. Ale czasami chce po prostu pobyc z nim, lezec wtuleni w siebie ogladnac jakas dobra komedie, napic sie wina. A jest tak ze ja ogladam TV a on przed kompem z pol litry Wyborowej. jak mu powiedzialam ze moze bysmy gdzies wyjechali na weekend, tak jak Efi ze swoim M, to popatrzyl na mnie dziwnie. Powiedzial kiedys ze w moim zyciu jest jak w lazience, pelno pajeczyn, a z kim ja dziele to zycie ? Z nim. Wieczne pretensje ze to nie poskladane ze tamto nie zrobione. Wola mnie do lazienki i kaze mi zabrac jedna malutka gumke z majtek bo zostawilam balagan. A jak sprzatam jego szklaneczki po piwie, puszki, puste butelki, talerze po obiedzie to jest w porzadku. I tez chodze do pracy. przychodze nieraz o 22 i jeszcze z psem musze isc na pole.
Dzis wstal bez slowa, porobil cos na kompie, ubral sie i wyszedl. A mnie sie chce plakac bo czulam jakby mnie tu nie bylo, jak powietrze.

Ok juz nie truje

Dorki czy sie bawi to chyba za duzo powiedziane, nieraz wiezmie, kaze sobie go otworzyc i przyciska klawisze ale zeby sie nim jakos specjalnie interesowala to nie

Ten post edytował gaby czw, 20 mar 2008 - 10:22
Honey*


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 6,860
Dołączył: wto, 31 maj 05 - 14:00
Nr użytkownika: 3,207




post czw, 20 mar 2008 - 10:20
Post #57

Tak jak Iza napisala szczesciara z Ciebie Efi
Moze tu ma znaczenie tez czas. My po 3 latach tez sobie wysylalismy smsy. Potrafil sam wymyslic piekny wierszyk. Pisal kartki. mam tego pelno z tamtych czasow.
Iza masz racje ze wyrazem milosci jest wspolne zycie i to wszystko co napisalas. Ja tez bym wolala zeby pokazywal jak kocha a nie mowil. Ale czasami chce po prostu pobyc z nim, lezec wtuleni w siebie ogladnac jakas dobra komedie, napic sie wina. A jest tak ze ja ogladam TV a on przed kompem z pol litry Wyborowej. jak mu powiedzialam ze moze bysmy gdzies wyjechali na weekend, tak jak Efi ze swoim M, to popatrzyl na mnie dziwnie. Powiedzial kiedys ze w moim zyciu jest jak w lazience, pelno pajeczyn, a z kim ja dziele to zycie ? Z nim. Wieczne pretensje ze to nie poskladane ze tamto nie zrobione. Wola mnie do lazienki i kaze mi zabrac jedna malutka gumke z majtek bo zostawilam balagan. A jak sprzatam jego szklaneczki po piwie, puszki, puste butelki, talerze po obiedzie to jest w porzadku. I tez chodze do pracy. przychodze nieraz o 22 i jeszcze z psem musze isc na pole.
Dzis wstal bez slowa, porobil cos na kompie, ubral sie i wyszedl. A mnie sie chce plakac bo czulam jakby mnie tu nie bylo, jak powietrze.

Ok juz nie truje

Dorki czy sie bawi to chyba za duzo powiedziane, nieraz wiezmie, kaze sobie go otworzyc i przyciska klawisze ale zeby sie nim jakos specjalnie interesowala to nie

--------------------
kluseczka(2006), pierożek(2011)
karola5
czw, 20 mar 2008 - 10:25
Efi, brawa dla Jasia brawo_bis.gif brawo_bis.gif brawo_bis.gif
Dorotakazika, oba rowerki są fajne, choć ja osobiscie też wolę coś "dotknąć" zanim kupię, czasami oglądam coś w sklepie, a później zamawiam na allegro.

o rany, ale przykre są te rzeczy które piszecie o swoich małżeństwach 13.gif
aż mi głupio jest napisać jak jest u nas. podobnie jak Efi, należę chyba do tych szczęściar, które nadal są adorowane, a okazywanie uczuć nie jest niczym dziwnym.
ja codziennie dziękuję Bogu za takiego wspaniałego męża. jesteśmy małżeństwem niecałe 4 lata, ale jesteśmy razem już 10 lat i nadal czuję się bardzo kochana; zawsze dostaję całusa na powitanie i pożegnanie, słowa "kocham" nie używamy tylko od święta, kwiaty dostaję bez okazji. oczywiście i nam zdarzają się "różnice zdań", ale w sumie nigdy się tak porządnie nie pokłóciliśmy.
bardzo rzadko zdarza nam się wyjść gzdieś osobno, raczej wspólnie spotykamy się ze znajomymi. sama nieraz namawiałam męża, żeby np. wyjechał z chłopakami na narty; ale on woli jechać ze "swoimi dziewczynami".
czasami boję się, że "czar pryśnie", ale póki co cieszę się każdą wspólnie spędzoną chwilą.

Ten post edytował karola5 czw, 20 mar 2008 - 10:28
karola5


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 494
Dołączył: czw, 09 mar 06 - 18:19
Skąd: Warszawa
Nr użytkownika: 5,191




post czw, 20 mar 2008 - 10:25
Post #58

Efi, brawa dla Jasia brawo_bis.gif brawo_bis.gif brawo_bis.gif
Dorotakazika, oba rowerki są fajne, choć ja osobiscie też wolę coś "dotknąć" zanim kupię, czasami oglądam coś w sklepie, a później zamawiam na allegro.

o rany, ale przykre są te rzeczy które piszecie o swoich małżeństwach 13.gif
aż mi głupio jest napisać jak jest u nas. podobnie jak Efi, należę chyba do tych szczęściar, które nadal są adorowane, a okazywanie uczuć nie jest niczym dziwnym.
ja codziennie dziękuję Bogu za takiego wspaniałego męża. jesteśmy małżeństwem niecałe 4 lata, ale jesteśmy razem już 10 lat i nadal czuję się bardzo kochana; zawsze dostaję całusa na powitanie i pożegnanie, słowa "kocham" nie używamy tylko od święta, kwiaty dostaję bez okazji. oczywiście i nam zdarzają się "różnice zdań", ale w sumie nigdy się tak porządnie nie pokłóciliśmy.
bardzo rzadko zdarza nam się wyjść gzdieś osobno, raczej wspólnie spotykamy się ze znajomymi. sama nieraz namawiałam męża, żeby np. wyjechał z chłopakami na narty; ale on woli jechać ze "swoimi dziewczynami".
czasami boję się, że "czar pryśnie", ale póki co cieszę się każdą wspólnie spędzoną chwilą.

--------------------




Efi
czw, 20 mar 2008 - 10:39
CYTAT(gaby @ Thu, 20 Mar 2008 - 12:20) *
Moze tu ma znaczenie tez czas. My po 3 latach tez sobie wysylalismy smsy. Potrafil sam wymyslic piekny wierszyk. Pisal kartki. mam tego pelno z tamtych czasow.
[


Tak jak pisałam o moich Rodzicach, dla mnie oni są przykładem na to, że miłość nie musi się kończyć tylko przyzwyczajeniem i że czas wcale nie musi zabijać uczucia! Pewnie, że były ciężkie momenty w ich życiu, kiedy bardzo się kłócili, a i teraz im się zdarza, ale miłość jest widoczna gołym okiem, całują się np. na różnych imprezach, nie żeby ostentacyjnie jakoś, ale u innych ludzi widzę to bardzo rzadko!
Także gaby jeśli możesz, jesteś w stanie, to ratuj swój związek, a jeśli nie... nie wyobrażam sobie takiego zimnego bycia obok siebie przez całe życie...

CYTAT(karola5 @ Thu, 20 Mar 2008 - 12:25) *
czasami boję się, że "czar pryśnie", ale póki co cieszę się każdą wspólnie spędzoną chwilą.

Ja mam to samo, boję się, że czar pryśnie, bo pojawi się ktoś inny albo stanie się coś złego, tfuuuuuuu!!! A potem myślę jaka głupia jestem, trzeba chwytać piękne chwile i nie martwić na zapas!


Efi


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,268
Dołączył: czw, 10 sie 06 - 10:43
Skąd: zachodniopomorskie
Nr użytkownika: 6,933

GG:


post czw, 20 mar 2008 - 10:39
Post #59

CYTAT(gaby @ Thu, 20 Mar 2008 - 12:20) *
Moze tu ma znaczenie tez czas. My po 3 latach tez sobie wysylalismy smsy. Potrafil sam wymyslic piekny wierszyk. Pisal kartki. mam tego pelno z tamtych czasow.
[


Tak jak pisałam o moich Rodzicach, dla mnie oni są przykładem na to, że miłość nie musi się kończyć tylko przyzwyczajeniem i że czas wcale nie musi zabijać uczucia! Pewnie, że były ciężkie momenty w ich życiu, kiedy bardzo się kłócili, a i teraz im się zdarza, ale miłość jest widoczna gołym okiem, całują się np. na różnych imprezach, nie żeby ostentacyjnie jakoś, ale u innych ludzi widzę to bardzo rzadko!
Także gaby jeśli możesz, jesteś w stanie, to ratuj swój związek, a jeśli nie... nie wyobrażam sobie takiego zimnego bycia obok siebie przez całe życie...

CYTAT(karola5 @ Thu, 20 Mar 2008 - 12:25) *
czasami boję się, że "czar pryśnie", ale póki co cieszę się każdą wspólnie spędzoną chwilą.

Ja mam to samo, boję się, że czar pryśnie, bo pojawi się ktoś inny albo stanie się coś złego, tfuuuuuuu!!! A potem myślę jaka głupia jestem, trzeba chwytać piękne chwile i nie martwić na zapas!




--------------------
____________________________________________________________

Ewa i...





"Gdyby na wielkim świecie zabrakło uśmiechu dziecka, byłoby ciemno i mroczno, ciemniej i mroczniej niż podczas nocy bezgwiezdnej i bezksiężycowej - mimo wszystkich slońc, gwiazd i sztucznych reflektorów. Ten jeden mały uśmiech rozwidnia życie." (Julian Ejsmond)
Honey*
czw, 20 mar 2008 - 11:01
Chce ratowac nasz zwiazek, nasze malzenstwo ale nie wiem czy dam rade sama.
Pewnie ze sa malzenstwa z takim starzem jak Twoi Rodzice Efi i okazuja sobie milosc. Znam takie i zastanawiam sie czy my za kilkanascie lat tez bedziemy tak sie kochac.Jak go chce gdzies wyciagnac, na spacer na rynek czy gdziekolwiek, to zawsze jest zmeczony, ze mu sie nie chce Ale widzac jak jest teraz nie sadze zeby tak bylo. Nie umiemy wspolnie spedzac wolnego czasu, ciagle komputer, gry a ostatnio ta jego byla.
Kiedy ja ostatnio chcialam pogdac z koleznka na skypie a Zuzia juz spala, uslyszalam ze glupia jestem, ze Zuzie obudze itd Ale on mogl gadac z byla o 22:30 jak Zuzia spala juz.
Moze ja wszystko wyolbrzymiam, moze ktos przygladajacy sie z boku powiedzialby ze naprawde jestem glupia bo wszystko jest OK. Ale czuje tak a nie inaczej
Honey*


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 6,860
Dołączył: wto, 31 maj 05 - 14:00
Nr użytkownika: 3,207




post czw, 20 mar 2008 - 11:01
Post #60

Chce ratowac nasz zwiazek, nasze malzenstwo ale nie wiem czy dam rade sama.
Pewnie ze sa malzenstwa z takim starzem jak Twoi Rodzice Efi i okazuja sobie milosc. Znam takie i zastanawiam sie czy my za kilkanascie lat tez bedziemy tak sie kochac.Jak go chce gdzies wyciagnac, na spacer na rynek czy gdziekolwiek, to zawsze jest zmeczony, ze mu sie nie chce Ale widzac jak jest teraz nie sadze zeby tak bylo. Nie umiemy wspolnie spedzac wolnego czasu, ciagle komputer, gry a ostatnio ta jego byla.
Kiedy ja ostatnio chcialam pogdac z koleznka na skypie a Zuzia juz spala, uslyszalam ze glupia jestem, ze Zuzie obudze itd Ale on mogl gadac z byla o 22:30 jak Zuzia spala juz.
Moze ja wszystko wyolbrzymiam, moze ktos przygladajacy sie z boku powiedzialby ze naprawde jestem glupia bo wszystko jest OK. Ale czuje tak a nie inaczej

--------------------
kluseczka(2006), pierożek(2011)
> BUNT WRZEŚNIOWYCH TRZPIOTÓW - SIE DZIEJE CZ. V
Start new topic
Reply to this topic
100 Stron V  poprzednia 1 2 3 4 5 następna ostatnia 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: pon, 17 cze 2024 - 15:29
lista postw tego wtku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama