czy mi się komputer popsuł, czy tu taka nieprzyzwoita cisza?!
MamoNatalki! baaaardzo sie ciezę, że jesteście juz w domku! buziaczki dla Was obu!
Parasolko! zdrówka dla Jędrusia. Mam nadzieję, że już przeszło! a jak nie, to może to trzydniówka?
Tusiolku! zdjęcia poszły mailem! A jak dzisiejsze postępy w samodzielnym chodzeniu?
Ja sie też pochwalę, choć zdarzyło sie to raz i byc może sie przesłyszałam.... ale wyraźnie słyszałam jak nasza lalunia, zabierając mi z ręki swojego smoka powiedziała "daj"... nie śmiejcie się! dobrze wiecie, że umysł matki płata różne figle!
Koncercik był wielce udany!
tak sie rozochociłam, że w poniedziałek skoczę jeszcze na M.Zębatego....
na razie!