masakra, Madziarka - ile ty rano robisz
ja bym musiala wstac o 5 zeby to wszystko zrobic
hehehe
Jasiek juz ma 4 stale zeby, tzn dolne jedynki juz wyszly calkiem, a gorne jedynki - jedna prawie juz w calosci, druga w polowie
a ja w srode mialam sprawe rozwodowa, trwala cale 15 minut
a to dlatego ze wszystko mielismy ustalone, bez zadnych klotni i sedzia nie chcial nawet przeduzac
i znow jestem wolna - i dobrze mi z tym
nie wiem czy wam pisalam, w tym roku spedze pierwsze swieta bez Jaska - nie wiem jak dam rade
jedzie z tata do gdyni - no ale tamci dziadkowie tez chca z wnukiem spedzic swieta - wiec bedzie na zmiane, raz tam raz tu
i na sylwestra tez bedzie chyba z tata - ale to mnie akurat cieszy
i mimo tego ze swieta beda bez Jasia, to zamierzam je spedzic cieplo, rodzinnie i milo - z moim K.
bo w tamtym roku i dwa lata temu swieta byly okropne