Aszak miło, że pytasz:-)
My dopiero wróciliśmy w sobotę z urlopu, niestety w niedzielę niespodzianka, Adaś obudził się spuchnięty na buzi i okazało się, że to świnka.
Pani doktor powiedziała, że dawno już się nie spotkała z tą chorobą i nie powinien jej mieć jeśli był szczepiony, ale jak widać ma.
Nie wiem czy Antoś nie złapie, dzisiaj poszedł pierwszy dzień do przedszkola po miesięcznej przerwie wakacyjnej.
Na szczęście tęsknił do przedszkola i do Karoliny:-), więc poszło gładko.
Zdecydowaliśmy się jednak na przedszkole prywatne, pomimo, że wybłagaliśmy państwowe i już byliśmy w nim na adaptacji.
Nie wiem, czy pisałam, ale dyrektorka prywatnego zaproponowała nam cenę mniejeszą o połowę, czyli prawie taką samą jak w państwowym dla obu chłopców. Po przemyśleniach i rozmowach z Antosiem decyzja padła na prywatne. Myślę, że nawet lepiej, bo Antoś nie musi zmieniać środowiska i ponownie się stresować, a my z nim.
Moniq widzę, że Maciuś już w krótkich włoskach:-)
Ja nie mam odwagi obciąć chłopaków, tylko lekko podcinam jak widzę, że już przeszkadzają im lub mi;-)
Dzieci masz prześliczne, a Klaudia już nie taka maleńka...Piękne zdjęcia.
Podczytuję Was regularnie, bo w pracy zawsze znajdę chwilę, w domu już gorzej:-)
Zaraz wstawię kilka zdjęć...
--------------------