Zaległe życzenia urodzinowe dla kolejnych lutusiów
Hekkate - serdecznie gratuluję paseczka. Życzę, aby ten czas do rozwiązania minął Ci spokojnie i szczęśliwie. Wiem ile się staraliście i jak bardzo chciałaś zajść w tą drugą ciążę. Cieszę się razem z Tobą
Monilka - kurcze nie wyobrażam sobie Olki w tym gipsie
Czy przedszkole jakoś zmieniło swoją wersję wydarzeń? Rozmawiałaś z nimi? jak to możliwe, że nikt nie wie jak to sie stało.
Na mój prosty rozum jak Oli się np by przewróciła to musiało ją to jakoś mocno zaboleć - nie płakała? W głowie mi się nie miesci.
Nysia witaj - dawno Cię nie było. Pisz częściej i oczywiście pochwal się zdjęciami całej czwórki
Mrówa - tort Olowy piekny. Szkoda, że ja tu u siebie nie mam nigdzie cukierni co tworzy takie cuda. Muszę sama, a ja tam wielkim talentem w kuchni się nie mogę pochwalić. Potrafię przypalić nawet wode na herbatę
Miszka na zdjęciach nie taki straszny jak go nam opisujesz
ale wierzę na słowo że masz ciężko. jeśli cie to w jakiś sposób pocieszy to ja swojego młodszego 3 lata brata "prałam" do początku gdy mama przywiozła go ze szpitala, aż do momentu gdy poczułam że zaczyna boleć jak mi oddaje
Później zmieniłam taktykę na rzucanie czym popadło - kiedyś pamiętam nawet spore garnki i pilot od telewizora, który rozbił się w drobny mak (szybko się wtedy godziliśmy
) Dopiero jak wyprowadziła się z domu znaleźliśmy lepszy, wspólny jężyk - teraz gdy wyprowadził się do narzeczonej - jakieś 75 km dalej tęsknię za nim ogromnie.
Ma- Rita - Mika ma puzzle takie na 100 a nawet na 120 elementów - i jedne i drugie nie sprawiają jej dużych trudności - no czasami trzeba jej troszkę pomóc, ale nie wymagam od niej cudów.
Iśka - stawiam jej pudełko obok żeby patrzyła ale ona i tak z niego nie korzysta
Sama układa - bardzo szybko znajduje prawidłowe klocki - czasami szybciej niż ja
Ale trafiłam jeszcze na taką "zabawkę z przeszłości" jak to co kupiła Mrówa Olowi na urodziny -
klocki listkipamiętam że uwielbiałam się tym bawić
Tort rzeczywiście z opłatkiem i nadrukowanym jej zdjęciem. Chciałam żeby jej się podobał - owszem była zadowolona, ale najbardziej cieszyła się na tych urodzinach z szampana. Wcześniej nigdy nie piła i była przeszczęśliwa jak dostała picollo. A tort - stawiałam na to żeby był przede wszystkim bardzo smaczny - i taki (nieskromnie zaznaczę) wyszedł
Dziewczyny - dziękuję za miłe słowa. ostatnio miałam naprawdę zły dzień
Pogadała z G. przetłumaczył mi kilka kwestii na nowo. Zrobilismy "małe" plany na przyszłość - kilka wyjazdów, spotkań rodzinnych. bardzo mi poprawił tym nastrój. Bardzo lubię spotykać się z moją rodziną
Wybraliśmy projekt na dom - musimy tylko czekac aż tam stopnieje śnieg, bo geodeta nie może tam wjechać. Jak wjedzie i skończy dokładny pomiar działki ruszamy z resztą dokumentów. mamy nadzieję wylać w tym roku przynajmniej fundamenty. Zobaczymy jak będzie z kasą.
hekkate - a wy co też chcecie się niedługo budować?
Iska - dobrze kojarzę że wy też budujecie sie lub macie to w planach?
Eiwanka - widzę Cie - witaj - to chyba faktycznie będzie wątek powrotów