Aniu no wiesz co????? jak możesz mi pisać o 47 kg ???
choć do grubych nie należę to zestresowało mnie to...
proszę juz tak nie robić wiecej
jestem,jestem nie zdradziłam was innym forum tylko jak wiecie rozkręcam interes i w związku z tym mam mnóstwo zalatwiań w urzędach a przy dwójce dzieci toniełatwe ,muszę brać poprawkę na godziny odbierania Weroniki z przedszkola i na to czy ma kto zostać z Malutką
do tego mama idzie jutro ( już!) do szpitala,w piątek operacja,trzymajcie kciuki,jeśli można prosić bo stresa strasznego mam
jak kąpię malą to czasem jej moczę uszy,czasem nie,zależy jak leży
,czapeczki nie zakładam
kąpałam już Malą w dużej wannie ,razem z siostrą ale miały obie radochę
moim problemem ostatnio stało się budzenie nocne Ewisi,a raczej wybudzanie,poplakuje przez sen ,kręci się,marudzi
byłam wczoraj w przychodni (kontrola kaszelku,znikł !),pani powiedziala,że to prawdopodobnie jednak zęby
zaczyna się !!!!
co tam jeszcze
aa,w sprawach jedzeniowych,jak zapewne pamiętacie Isiątko miało problem z jedzeniem przez jakiś czas,było dokladnie tak jak pisze Menada,przez cały dzień potrafiła zjeść ok.70-100 ml mleka do tego spore ilości herbatki,ok.1/2 deserku
ku pocieszeniu: ostatnio zajada jak oszalała,nie są to ogromne ilości na raz ,ale za to częściej
co zrobiłam? przestałam jej dawać kaszkę,za to dawałam zupki ,tak ok.120 na 1 posiedzenie,najpierw przez butlę ,potem już łyżeczką
u nas działą ten sposób i jesteśmy obie zadowolone
no,kończę bo was już pewnie zanudziłam śmiertelnie-przestańcie ziewać-pobudka