no i stało się- odbyły się pierwsze urodziny w sali zabaw dla całej grupy
było bosko, Ania wróciła zachwycona, dzieciaki szalały, a jako, że grupa zgrana, to wszystkie te konkursy i cała "oprawa artystyczna" fantastycznie wypaliły
no i na resztę rodziców padł blady strach
bo teraz oczywiście każde dziecko chce, żeby na jego urodziny tez zaprosic całą grupę
ja owszem, robię urodziny w sali zabaw, ale dla znajomych, nie wyobrażam sobie połączenia znajomych i całej grupy przedszkolnej (plus rodzeństwo, bo tak było tutaj- kto to nad tym zapanuje)
można zrobic 2 imprezy, ale jest jeszcze kwestia finansów
jakie są u Was zwyczaje i jak do sprawy podejśc?