Aktualnoci

12 tysicy dodatkowych miejsc w obkach!

12 tysicy dodatkowych miejsc w obkach!

Rzd postanowi kontynuowa program Maluch, zapocztkowany w 2011, zaproponowa jednak jego zmodyfikowan i rozszerzon wersj, nadajc mu nazw MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wicej >

Maluchy.pl logo
cia

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
16 Stron V  « poprzednia 14 15 16  

Czerwcaki 2002 i ich mamusie

> 
Dyska
pią, 05 mar 2004 - 14:57
Bralam duphaston chyba do 18 tygodnia. I co chwila usg. Nerwowke mialam ogromna. Wszytsko zaczelo sie w 6 tyg., jak zaczelam krwawic
Dyska


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 818
Dołączył: czw, 03 kwi 03 - 08:52
Skąd: Minsk Mazowiecki
Nr użytkownika: 323




post pią, 05 mar 2004 - 14:57
Post #301

Bralam duphaston chyba do 18 tygodnia. I co chwila usg. Nerwowke mialam ogromna. Wszytsko zaczelo sie w 6 tyg., jak zaczelam krwawic

--------------------
Tymciowa mama (12.06.2002)
baszka
pią, 05 mar 2004 - 15:05
Kochane kombinowanie z terminami i miejscami mnie przerasta więc ja moge oddać komus organizację. jeśli nie to wykorzystam moja władze żeby inni się podporządkowali, inaczej będzie chaos bo każdy będzie chciał inny termin. Nie proponuje innego tylko 4-6 czerwiec, miejsce Leśne Zacisze. Dzwoniłam, pan powiedział że miejsc jest do 20 osób, jeśli będzie więcej to cos się wykombinuje ( u pana) mozna zamówić jedzonko, na wiosnę pan dorabia łazienki że będzie ich 3. Dla mnie bomba. Lunka moze mółby cie mąż zawieść na miejsce i odebrać. Bardzo chce żebys była! Cos wykombinujemy.
Zapraszam każda czerwcowkę na zlot bez względu na staż foumowy! I nie krępujcie się kurczaki!

Przysyłajcie meile, jeszcze czas jest ale lepiej wcześniej zeby ktos nas nie podsłuchał i nie zajął.

A i zawsze jestem po 14 koleżanki bo wtedy Hipek spi.

Całuski Basia
baszka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,071
Dołączył: śro, 02 kwi 03 - 10:56
Skąd: Kraków/Hubert 18.06.2002
Nr użytkownika: 283

GG:


post pią, 05 mar 2004 - 15:05
Post #302

Kochane kombinowanie z terminami i miejscami mnie przerasta więc ja moge oddać komus organizację. jeśli nie to wykorzystam moja władze żeby inni się podporządkowali, inaczej będzie chaos bo każdy będzie chciał inny termin. Nie proponuje innego tylko 4-6 czerwiec, miejsce Leśne Zacisze. Dzwoniłam, pan powiedział że miejsc jest do 20 osób, jeśli będzie więcej to cos się wykombinuje ( u pana) mozna zamówić jedzonko, na wiosnę pan dorabia łazienki że będzie ich 3. Dla mnie bomba. Lunka moze mółby cie mąż zawieść na miejsce i odebrać. Bardzo chce żebys była! Cos wykombinujemy.
Zapraszam każda czerwcowkę na zlot bez względu na staż foumowy! I nie krępujcie się kurczaki!

Przysyłajcie meile, jeszcze czas jest ale lepiej wcześniej zeby ktos nas nie podsłuchał i nie zajął.

A i zawsze jestem po 14 koleżanki bo wtedy Hipek spi.

Całuski Basia

--------------------
user posted image
baszka
pią, 05 mar 2004 - 15:15
Lunka z Poznania macie 300 km. Inne laski po 150 no i Renia najbliżej. A Alatanta skąd jesteś?
baszka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,071
Dołączył: śro, 02 kwi 03 - 10:56
Skąd: Kraków/Hubert 18.06.2002
Nr użytkownika: 283

GG:


post pią, 05 mar 2004 - 15:15
Post #303

Lunka z Poznania macie 300 km. Inne laski po 150 no i Renia najbliżej. A Alatanta skąd jesteś?

--------------------
user posted image
alatanta

Go??







post pią, 05 mar 2004 - 15:46
Post #304

Nedka grunt to spokój i leżenie-choć pierwszą poroniłam (ale teraz to chyba większośc kobiet tak ma) to z Karolką uparłam się i całą ciążę przeleżałam choć lekarz od początku mi mówił, że niedonoszę (a przenosiłam dwa dni ), teraz też cały czas mam leżaczkowanie i lepiej się do męża nie zbliżać wink.gif cóż parę miesięcy trudno wytrzymać, ale wszystko dla dobra dziecka - mąż już przyzwyczajony po Karolince- że wszystko robi w domu i o sexie nawet nie wspomina. Leż spokojnie i nie myśl o najgorszym- trzymam kciuki wink.gif

Baszka ja zachodniopomorskiego - ale jak będzie ustalone miejsce to dotrę choćby z końca świata - problemem może być tylko to , że narazie to ja nigdzie nie mogę się ruszać- jestem uziemiona w domku i leżę w łóżeczku (a przynajmniej staram sie leżeć icon_twisted.gif ) - ale to już będzie po 7 miesiącu - więc jak będzie z dzidziulem wszystko ok to się dostosuję
katiek
pią, 05 mar 2004 - 15:46
Pierwszy weekend czerwcowy-ok, tyle że nadal nie wiem co z piątkiem-czyli czy przyjedziemy w piątek czy w sobotę.
Beatko oszczędzaj się i pogoń chłopa do roboty. Co do współżycia nam nie było wolno przez 3/4 ciąży bo najpierw za nisko łożysko, a potem łapały mnie skurcze i było zagrożenie przedwczesnym porodem.
Kinga sie obudziła-zmykam-Kasia
katiek


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 7,009
Dołączył: śro, 02 kwi 03 - 10:39
Skąd: Warszawa
Nr użytkownika: 281




post pią, 05 mar 2004 - 15:46
Post #305

Pierwszy weekend czerwcowy-ok, tyle że nadal nie wiem co z piątkiem-czyli czy przyjedziemy w piątek czy w sobotę.
Beatko oszczędzaj się i pogoń chłopa do roboty. Co do współżycia nam nie było wolno przez 3/4 ciąży bo najpierw za nisko łożysko, a potem łapały mnie skurcze i było zagrożenie przedwczesnym porodem.
Kinga sie obudziła-zmykam-Kasia
INES
pią, 05 mar 2004 - 16:23
jak kruciutko z pracy bo zawalamy dzisiaj jak osołki po godzinach trza wyrobic się w terminach

nedzia trzymaj się i wszytko będzie oki!!!!!!!!!!!!!!
jestem z tobą niunia icon_smile.gif

ściskam was
my na zolt gdzie kolwiek będzie jedziemy icon_smile.gif
bez względu na warunki (w miednicy na świerzym powietrzu tę zsię mozna umyć nawet w zimnej wodzie )

buziak spadam pracowac
INES


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 189
Dołączył: czw, 03 kwi 03 - 08:44
Skąd: Lublin
Nr użytkownika: 322

GG:


post pią, 05 mar 2004 - 16:23
Post #306

jak kruciutko z pracy bo zawalamy dzisiaj jak osołki po godzinach trza wyrobic się w terminach

nedzia trzymaj się i wszytko będzie oki!!!!!!!!!!!!!!
jestem z tobą niunia icon_smile.gif

ściskam was
my na zolt gdzie kolwiek będzie jedziemy icon_smile.gif
bez względu na warunki (w miednicy na świerzym powietrzu tę zsię mozna umyć nawet w zimnej wodzie )

buziak spadam pracowac

--------------------
mama kubeczka (15.06.2002) i ......(16.05.2006)

user posted image
nedka
pią, 05 mar 2004 - 20:06
Kurka, nie rozumiem, skąd tyle tych poronień. icon_confused.gif
Dysiu, z nieba mi spadłaś, bo dostałam właśnie ten duphaston i bałam się go brać. Teraz widzę, ze Tymek cudny chłopak, czyli nic mu ten lek nie zaszkodził. Wieczorem wezmę więc ten lek.
Mnie nic nie niepokoiło, jednak lekarz stwierdził, ze mam bardzo dużo wydzieliny i w dodatku ma zabarwienie brunatne (mi się wydawało, ze jest śnieżnobiała). Powiedział, że nie może nawet zrobić cytologii. Powiedzieł też, że nie wyklucza, ze mam nadżerkę.
Co nadżerka oznacza dla ciaży? Jaki ma wpływ?
Muszę konczyć.
pa
nedka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,015
Dołączył: wto, 01 kwi 03 - 22:08
Skąd: Warszawa
Nr użytkownika: 272




post pią, 05 mar 2004 - 20:06
Post #307

Kurka, nie rozumiem, skąd tyle tych poronień. icon_confused.gif
Dysiu, z nieba mi spadłaś, bo dostałam właśnie ten duphaston i bałam się go brać. Teraz widzę, ze Tymek cudny chłopak, czyli nic mu ten lek nie zaszkodził. Wieczorem wezmę więc ten lek.
Mnie nic nie niepokoiło, jednak lekarz stwierdził, ze mam bardzo dużo wydzieliny i w dodatku ma zabarwienie brunatne (mi się wydawało, ze jest śnieżnobiała). Powiedział, że nie może nawet zrobić cytologii. Powiedzieł też, że nie wyklucza, ze mam nadżerkę.
Co nadżerka oznacza dla ciaży? Jaki ma wpływ?
Muszę konczyć.
pa

--------------------
nedka
mama Natalii (18.06.2002) i Micha?ka (03.10.2004)
user posted image
user posted image
mamadwojki

Go??







post pią, 05 mar 2004 - 22:14
Post #308

nedka, duphaston bierze full lasek w ciazy, spokojnie go bierz.

dziewczyny, organizujcie, a ja zobacze jak to wyjdzie, Moze mnie maz dowiezie. Zobaczymy. On ma tych zaocznych w Kaliszu. To daleko od Zacisza???

nadzerke to mi gin wykryl po 1 ciazy i zapytal czy jeszcze bede chciala dzieci, ja na to, ze tak. To on mi mowi, to zajmiemy sie nia jak pani drugie dziecko urodzi. jak urodzilam basie to sie go zapytalam czy teraz bedziemy cos z nia robic, a on, ze mozemy. Nie bylo gwaltu, tylko "mozemy". Do dzisiaj z nia chodze, bo mam cykora isc to usunac. A cytologie mam 2 stopien. Jak widzisz nadzerka nie musi nic zlego oznaczac dla kolejnej ciazy. Tak wlasnie bylo u mnie.
alatanta

Go??







post sob, 06 mar 2004 - 13:07
Post #309

No własnie Nedka... karolinka jest z duphastonu, i teraz też brałam duphaston, teraz to nawet profilaktycznie lekarze go przepisują taki to cudo-lek (znaczy sie profilaktycznie jak np. miałaś wcześniej problemy z ciążą)

a co do nadżerki to spokojnie- ja właśnie zaciążyłam z nadżerką wink.gif po porodzie stan śluzówki bedzie chwilowo jeszcze gorszy (cytat z mojego super-ginekologa wink.gif )
Dyska

Go??







post sob, 06 mar 2004 - 14:13
Post #310

Nedka, kochana, bierz koniecznie ten duphaston. O ile sie nie myle, to jest to nic innego jak glownie progesteron. Naprawde, to jest lek podawany zwlaszcza w ciazy i chyba tez przy problemach z regularnoscia cyklu. Ale nie wiem czy czegos nie pokrecilam. Na 100% jest ok dla malenstwa.
Ja tez mam nadzerke. Od bardzo dawna. Moja ginka probowala ja leczyc farmakologicznie, ale w koncu stwierdzila, ze jej chwilowo odpuszcza i zajmiemy sie nia po ciazy. No, a ja odpuscilam sobie do dzisiaj. Musisz chodzicpo prostu na kontrole. Gdybys zaczela miec jakies powazniejsze stany zapalne, to mozesz sie zaczac przejmowac, poki co sie wyluzuj.
Nedka! Ty musisz byc spokojna, odpoczywaj, duzo rozmawiaj ze swoim gadulinskim sloneczkiem i badz pelna optymizmu. Wszystko bedzie ok.

Z mezem juz dobrze. Dzis rano mi nerwy w koncu puscily i skonczylo sie tym, ze wyszlam z Tymkiem na spacer, a po powrocie mialo juz Daniela nie byc (to byla jego decyzja, zeby mi "ulatwic" zycie). Jak wrocilam to byl - na szczescie. Dostalam kwiatuszki i przeprosiny i deklaracje, ze bez nas nie wyobraza sobie zycia i ze to wszystko przez stres w pracy i ze sie zapetli itp.Juz mi kamien z serca spadl, bo tez chce, zeby jak najlepiej sie nam ulozylo. Zwlaszcza gdy jest taki jak zawsze, taki moj.
Trzymajcie sie!
Katiek goszczący się

Go??







post sob, 06 mar 2004 - 15:09
Post #311

Nedka-głowa do góry i ODPOCZYWAJ oraz bierz lek, Dysia-strasznie się cieszę że z mężem ok. Z moim też (odpukać) od walentynek i kartki ode mnie...Ruszyło go to i nasze rozmowy. Pluję 3 razy przez lewe ramię coby nie zapeszyć. A ja w BUW-ie jestem-chciałam się zapisać jako nie-student już ale nie mogę póki nie rozliczękonta studenckiego-a kolejka jest na 2-3 godziny stania bo dziś przedostatni lub ostatni dzień "amnestii" czyli oddawania przetrzymanych książek bez płacenia kary. Pozdrawiam-Kasia
nedka
sob, 06 mar 2004 - 17:52
Dzięki dziewczyny. Jeszcze raz dzięki.
Dzisiaj jak raz kichnęłam, to tak mnie w brzuchu zabolało. Teraz to każdy taki objaw będzie mnie niepokoił, ale trzymam się dzielnie.
Wczoraj powiedziałam o ciąży rodzicom i bardzo się ucieszyli. Mama powiedziała, ze będzie mi pomagać, czasami podrzucać obiady, zebym się nie przemęczała. No i mam się oczywiście nie martwić.

Hehe, to łatwo powiedzieć. Dzisiaj miałam szkolenie w pracy i w pewnej chwili poczułam, ze coś mi poleciało. Mówię Wam, jak się przestraszyłam. Na szczeście to nie była krew. Mam nadzieję, że to przez lek dopochwowy, który mi gin przepisał. Ło matko, nie obraźcie się, ze takie szczegóły tu wypisuję.

Rafała jeszcze nie ma z pracy.

Dysiu, cieszę się razem z Tobą. Naprawdę. Kochajcie się i niech zawsze będzie między Wami cudownie!!!
nedka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,015
Dołączył: wto, 01 kwi 03 - 22:08
Skąd: Warszawa
Nr użytkownika: 272




post sob, 06 mar 2004 - 17:52
Post #312

Dzięki dziewczyny. Jeszcze raz dzięki.
Dzisiaj jak raz kichnęłam, to tak mnie w brzuchu zabolało. Teraz to każdy taki objaw będzie mnie niepokoił, ale trzymam się dzielnie.
Wczoraj powiedziałam o ciąży rodzicom i bardzo się ucieszyli. Mama powiedziała, ze będzie mi pomagać, czasami podrzucać obiady, zebym się nie przemęczała. No i mam się oczywiście nie martwić.

Hehe, to łatwo powiedzieć. Dzisiaj miałam szkolenie w pracy i w pewnej chwili poczułam, ze coś mi poleciało. Mówię Wam, jak się przestraszyłam. Na szczeście to nie była krew. Mam nadzieję, że to przez lek dopochwowy, który mi gin przepisał. Ło matko, nie obraźcie się, ze takie szczegóły tu wypisuję.

Rafała jeszcze nie ma z pracy.

Dysiu, cieszę się razem z Tobą. Naprawdę. Kochajcie się i niech zawsze będzie między Wami cudownie!!!

--------------------
nedka
mama Natalii (18.06.2002) i Micha?ka (03.10.2004)
user posted image
user posted image
Katrin1

Go??







post nie, 07 mar 2004 - 09:02
Post #313

Witam!
Nedka nie przejmuj się, na pewno wszystko będzie dobrze. Może lekarz tylko tak straszy. Mnie też straszyła od połowy 6 m-ca. I wszystko dobrze się skończyło.
Ja na wyjazd na razie się nie pisze. Mariusz niestety weekendów majowych i czerwcowych nie może sobie wcześniej zaplanować. Jak tylko będzie miał wolne to pojedziemy. A gdzie jest to Zacisze?
Martwi mnie jedna rzecz: Michaś bardzo dużo pije. Praktycznie to mógłby pić cały czas. Nie wiem czy to normalne? No i ostatni mój syncio wstaje o godz. 5.30-6.00. Czym doprowadza mnie do szewskiej pasji. Ja jeszcze bym sobie pospała a on przynosi mi kapcie i nie ma rady trzeba wstawać. Jak go przestawić. Zasypia wcześnie, bo ok.20 i nie daje rady go przetrzymać, bo potrafi usnąć i w wannie.
Michś zaczyna robić siku do nocnika. Kupy niestety nie. Dzisiaj rano chodził bez pieluch i zrobił kupę na podłogę. Nie dał się posadzić na nocnik. Potem chodził i pokazywał że be, be.

Moniko, ja nie wiem kiedy ty znajdujesz na to wszystko czas. Chyba wcale nie śpisz? Ja też lubię szyć, a maszyny to już chyba ze 2 lata nie wyciągałam i przez najbliższe dwa nie wyciągne. Może byś podrzuciła jakieś fajne przepisy? Gotować lubię ale coś nowego.
Macie rację że moja córcia to pulpa. We wtorek byłam z niż na szczepieniu. Waży 5950. Normalnie aż mnie zatkało. Chyba mają popsutą wagę. Ona wcale tak często i długo nie je. Co 2-3 godz., po 10-15min. Michał to był ssak niesamowity, a w jej wieku ważył 5200.
Tyle miałam napisać, ale już nie pamiętam.
Życzę słonecznej niedzieli, a i jutro mnóstwa kwiatów. Nie wiem czy to komunistyczne święto, czy nie ale ja obchodzę dzień kobiet!

Kasia
katiek
nie, 07 mar 2004 - 11:15
Kinga dziś jakaś taka gorąca, ma stan podgorączkowy icon_sad.gif Może od nadmiaru wczorajszych wrażeń a może od zębów...
Idę coś w domu porobić-Kasia
katiek


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 7,009
Dołączył: śro, 02 kwi 03 - 10:39
Skąd: Warszawa
Nr użytkownika: 281




post nie, 07 mar 2004 - 11:15
Post #314

Kinga dziś jakaś taka gorąca, ma stan podgorączkowy icon_sad.gif Może od nadmiaru wczorajszych wrażeń a może od zębów...
Idę coś w domu porobić-Kasia
sole
nie, 07 mar 2004 - 12:42
Cześc laseczki , widze tematy poruszacie powazne.Trzymaj się Nedka i bierz ten lek, on jest dobry, ja co prawda nie musialam brac, ale znajome brały, więc spoko.
Nadrzerka nic nie ma do podtrzymania ciąży.To jest poprostu ranka na szyjce macicy, ktora nie leczona może (podkreslam moze)Przerodzić sie w nowotwór! U mnie po porodzie gin stwierdzil mała nadrzerkę, zrobilam cytologie (Był stopien 2), ale zdecydowałam się na Wypalankę(tak sie kiedyś to mowilo ), a tak naprawde to jest wycięcie i koagulacja rany.Zakaz sex na 2 miesiace aż strup odpad i teraz sladu nie ma.I mam swiety spokoj.Jedynym minusem tego zabiegu jest to że przy nastepnym porodzie może wolniej mi sie rozwierać szyjka macicy.Sorry że sie tak wymadrzam ale jestem pielęgniara icon_razz.gif
Mój Alek tez sporo pije, a szczególnie przed snem i rano jak sie obudzi, podsumowujac to 800ml, przeważnie mleka (Junior-Nestle).Nie mamy nocnikowych sukcesow jak Wy dziewczyny icon_sad.gif Kupilam nakładke na muszle, i narazie czasem sobie posiedzi, i tylko posiedzi.Nie hcem go przetrzymywać na sile , bo sie zniecheci. A tak wogóle to jak czytam co Wasze dzieci potrafia to moje dziecię jest daleko w tyle, ale mam sąsiadkę która ma synka w wieku naszych dzieci i on bardzo podobnie rozwija się jak moj syn czyli Wasze sa bardzo szczególne icon_razz.gif
Jak wasze dzieci z jedzeniem obiadków, bo mój młody obiadka ruszy góry 2 łyzki, a tak nadrabia czym innnym i to jak ma ochotę.martwie sie tym .
Pozdrawiam , Wiola mama Aleksandra(30.06.2002)
sole


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 24
Dołączył: nie, 14 wrz 03 - 12:26
Skąd: Węgorzewo
Nr użytkownika: 1,050




post nie, 07 mar 2004 - 12:42
Post #315

Cześc laseczki , widze tematy poruszacie powazne.Trzymaj się Nedka i bierz ten lek, on jest dobry, ja co prawda nie musialam brac, ale znajome brały, więc spoko.
Nadrzerka nic nie ma do podtrzymania ciąży.To jest poprostu ranka na szyjce macicy, ktora nie leczona może (podkreslam moze)Przerodzić sie w nowotwór! U mnie po porodzie gin stwierdzil mała nadrzerkę, zrobilam cytologie (Był stopien 2), ale zdecydowałam się na Wypalankę(tak sie kiedyś to mowilo ), a tak naprawde to jest wycięcie i koagulacja rany.Zakaz sex na 2 miesiace aż strup odpad i teraz sladu nie ma.I mam swiety spokoj.Jedynym minusem tego zabiegu jest to że przy nastepnym porodzie może wolniej mi sie rozwierać szyjka macicy.Sorry że sie tak wymadrzam ale jestem pielęgniara icon_razz.gif
Mój Alek tez sporo pije, a szczególnie przed snem i rano jak sie obudzi, podsumowujac to 800ml, przeważnie mleka (Junior-Nestle).Nie mamy nocnikowych sukcesow jak Wy dziewczyny icon_sad.gif Kupilam nakładke na muszle, i narazie czasem sobie posiedzi, i tylko posiedzi.Nie hcem go przetrzymywać na sile , bo sie zniecheci. A tak wogóle to jak czytam co Wasze dzieci potrafia to moje dziecię jest daleko w tyle, ale mam sąsiadkę która ma synka w wieku naszych dzieci i on bardzo podobnie rozwija się jak moj syn czyli Wasze sa bardzo szczególne icon_razz.gif
Jak wasze dzieci z jedzeniem obiadków, bo mój młody obiadka ruszy góry 2 łyzki, a tak nadrabia czym innnym i to jak ma ochotę.martwie sie tym .
Pozdrawiam , Wiola mama Aleksandra(30.06.2002)
Dyska
nie, 07 mar 2004 - 13:34
Katrin, Tymek tez duzo pije. Ale nie bez przerwy. Jezeli takie czeste picie jest powiazane z ospaloscia, apatycznoscia dziecka, to mozna zrobic mu badania na cukier. Ale Michas jest chyba wesolutki? Nie martw sie. Moze jest tez tak, ze ma za slone obiadki. Albo za slodkie picie i po prostu nie moze ugasic pragnienia? Albo tak po prostu ma. Tymek to ma az brzuszek jak balonik od tego picia.
Sole, wyjatkowa to jest chyba tylko Nedki Natalka pod wzgledem mowy. Reszta dzieciaczkow rozwija sie podobnie i z tego co tu czytam, to nic nadzywczajnego zadno z nich nie robi. Mysle, ze ani Alek nie jest "w tyle", ani reszta czerwcakow nie jest "geniuszami" icon_smile.gif A jak ze zlotem - planujecie dolaczyc? Byloby milo icon_smile.gif

Katiek, i co z Kingunia? Zabki?
Dyska


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 818
Dołączył: czw, 03 kwi 03 - 08:52
Skąd: Minsk Mazowiecki
Nr użytkownika: 323




post nie, 07 mar 2004 - 13:34
Post #316

Katrin, Tymek tez duzo pije. Ale nie bez przerwy. Jezeli takie czeste picie jest powiazane z ospaloscia, apatycznoscia dziecka, to mozna zrobic mu badania na cukier. Ale Michas jest chyba wesolutki? Nie martw sie. Moze jest tez tak, ze ma za slone obiadki. Albo za slodkie picie i po prostu nie moze ugasic pragnienia? Albo tak po prostu ma. Tymek to ma az brzuszek jak balonik od tego picia.
Sole, wyjatkowa to jest chyba tylko Nedki Natalka pod wzgledem mowy. Reszta dzieciaczkow rozwija sie podobnie i z tego co tu czytam, to nic nadzywczajnego zadno z nich nie robi. Mysle, ze ani Alek nie jest "w tyle", ani reszta czerwcakow nie jest "geniuszami" icon_smile.gif A jak ze zlotem - planujecie dolaczyc? Byloby milo icon_smile.gif

Katiek, i co z Kingunia? Zabki?

--------------------
Tymciowa mama (12.06.2002)
katiek
nie, 07 mar 2004 - 21:57
Donoszę że Kingusia ma nowy ząbek-wyszła jej lewa dolna trójka icon_biggrin.gif . Ale dalej ma podwyższoną temperaturę icon_sad.gif ogólnie jest padnięta, poszła spać o 20-tej icon_eek.gif (norma-21-sza), jadłaby tylko jogurt naturalny oczywiście(dziś zjadła 2 ) i wafelki-znalazłam dziś w sklepie takie bezcukrowe-mąka tłuszcz roślinny, lecytyna i wodorowęglan sodu. 1 wafelek (małe są, fakt) to tylko 2 kalorie, więc i ja podjadam wink.gif . I taniutkie-59 groszy za paczuszkę (no ma ona 32 g ale myślę że starczy nam na kika dni).
Troszkę się martwię.
Idę się myć bo coś przez skórę czuję że noc będzie cięzka-jeszcze jedna trójka nam została icon_rolleyes.gif
Buziaki-szczególnie dla Beatki-Kasia
katiek


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 7,009
Dołączył: śro, 02 kwi 03 - 10:39
Skąd: Warszawa
Nr użytkownika: 281




post nie, 07 mar 2004 - 21:57
Post #317

Donoszę że Kingusia ma nowy ząbek-wyszła jej lewa dolna trójka icon_biggrin.gif . Ale dalej ma podwyższoną temperaturę icon_sad.gif ogólnie jest padnięta, poszła spać o 20-tej icon_eek.gif (norma-21-sza), jadłaby tylko jogurt naturalny oczywiście(dziś zjadła 2 ) i wafelki-znalazłam dziś w sklepie takie bezcukrowe-mąka tłuszcz roślinny, lecytyna i wodorowęglan sodu. 1 wafelek (małe są, fakt) to tylko 2 kalorie, więc i ja podjadam wink.gif . I taniutkie-59 groszy za paczuszkę (no ma ona 32 g ale myślę że starczy nam na kika dni).
Troszkę się martwię.
Idę się myć bo coś przez skórę czuję że noc będzie cięzka-jeszcze jedna trójka nam została icon_rolleyes.gif
Buziaki-szczególnie dla Beatki-Kasia
Iwa.mamaprzemka
pon, 08 mar 2004 - 10:21
Nedka nic sie nie martw a dufaston mozesz spokojnie wcinać według zaleceń. Przemek jest chłopak po dufastonie i wszystko Ok. mam jeszcze dwqie inne koleżanki , które poł ciąży na tym jechały i dzieciaki jak malowane. Ja jeszcze póżniej musiałam brać nospe i fenoterol bo mi sie macica stawiała i miałam przedwczesne skurcze . O sexie tez oczywiscie musieliśmy zapomnieć icon_cry.gif
Nic sie nie martw takie czasy , że ciąża przestała być stanem fizjologicznym dla kobiety. Szczerze mówiąc to wszystkie moje koleżanki miały jakieś zakazy w ciąży, jakieś mniejsze lub większe problemy a jednak donosiły i dzieciaczki są wspaniałe.

Basia popieram Twoje twarde stanowisko w sprawie zlotu i potulnie godze sie na warunki icon_wink.gif na e-maila podam Ci nasze dane

Dysia bardzo sie cieszę, ze udało sie Wam dojść do porozumienia . icon_razz.gif


Wrócę tu później
Iwa.mamaprzemka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 456
Dołączył: pon, 21 kwi 03 - 20:42
Nr użytkownika: 608




post pon, 08 mar 2004 - 10:21
Post #318

Nedka nic sie nie martw a dufaston mozesz spokojnie wcinać według zaleceń. Przemek jest chłopak po dufastonie i wszystko Ok. mam jeszcze dwqie inne koleżanki , które poł ciąży na tym jechały i dzieciaki jak malowane. Ja jeszcze póżniej musiałam brać nospe i fenoterol bo mi sie macica stawiała i miałam przedwczesne skurcze . O sexie tez oczywiscie musieliśmy zapomnieć icon_cry.gif
Nic sie nie martw takie czasy , że ciąża przestała być stanem fizjologicznym dla kobiety. Szczerze mówiąc to wszystkie moje koleżanki miały jakieś zakazy w ciąży, jakieś mniejsze lub większe problemy a jednak donosiły i dzieciaczki są wspaniałe.

Basia popieram Twoje twarde stanowisko w sprawie zlotu i potulnie godze sie na warunki icon_wink.gif na e-maila podam Ci nasze dane

Dysia bardzo sie cieszę, ze udało sie Wam dojść do porozumienia . icon_razz.gif


Wrócę tu później

--------------------
Iwona, Przemko(06.06.2002) i Miko?aj(28.09.2005)
user posted image

user posted image
EwaKW
pon, 08 mar 2004 - 10:58
Dostalam informacje na prv ,ze warto zablokowac ten watek(z racji ilosci stron ) i otworzyc nowy.Tak wiec czynie.
pozdrawiam
EwaKW


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,011
Dołączył: nie, 30 mar 03 - 08:05
Skąd: Zielonki
Nr użytkownika: 225

GG:


post pon, 08 mar 2004 - 10:58
Post #319

Dostalam informacje na prv ,ze warto zablokowac ten watek(z racji ilosci stron ) i otworzyc nowy.Tak wiec czynie.
pozdrawiam

--------------------
Kuba (14.09.02)
> Czerwcaki 2002 i ich mamusie
Start new topic
Reply to this topic
16 Stron V  « poprzednia 14 15 16
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: sob, 22 cze 2024 - 21:31
lista postw tego wtku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama