Cześc laseczki , widze tematy poruszacie powazne.Trzymaj się Nedka i bierz ten lek, on jest dobry, ja co prawda nie musialam brac, ale znajome brały, więc spoko.
Nadrzerka nic nie ma do podtrzymania ciąży.To jest poprostu ranka na szyjce macicy, ktora nie leczona może (podkreslam moze)Przerodzić sie w nowotwór! U mnie po porodzie gin stwierdzil mała nadrzerkę, zrobilam cytologie (Był stopien 2), ale zdecydowałam się na Wypalankę(tak sie kiedyś to mowilo ), a tak naprawde to jest wycięcie i koagulacja rany.Zakaz sex na 2 miesiace aż strup odpad i teraz sladu nie ma.I mam swiety spokoj.Jedynym minusem tego zabiegu jest to że przy nastepnym porodzie może wolniej mi sie rozwierać szyjka macicy.Sorry że sie tak wymadrzam ale jestem pielęgniara
Mój Alek tez sporo pije, a szczególnie przed snem i rano jak sie obudzi, podsumowujac to 800ml, przeważnie mleka (Junior-Nestle).Nie mamy nocnikowych sukcesow jak Wy dziewczyny
Kupilam nakładke na muszle, i narazie czasem sobie posiedzi, i tylko posiedzi.Nie hcem go przetrzymywać na sile , bo sie zniecheci. A tak wogóle to jak czytam co Wasze dzieci potrafia to moje dziecię jest daleko w tyle, ale mam sąsiadkę która ma synka w wieku naszych dzieci i on bardzo podobnie rozwija się jak moj syn czyli Wasze sa bardzo szczególne
Jak wasze dzieci z jedzeniem obiadków, bo mój młody obiadka ruszy góry 2 łyzki, a tak nadrabia czym innnym i to jak ma ochotę.martwie sie tym .
Pozdrawiam , Wiola mama Aleksandra(30.06.2002)