Aktualnoci

12 tysicy dodatkowych miejsc w obkach!

12 tysicy dodatkowych miejsc w obkach!

Rzd postanowi kontynuowa program Maluch, zapocztkowany w 2011, zaproponowa jednak jego zmodyfikowan i rozszerzon wersj, nadajc mu nazw MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wicej >

Maluchy.pl logo
cia

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
100 Stron V  « poprzednia 2 3 4 5 6 następna ostatnia   

*LIPCOWE SŁONECZKA - CZĘŚĆ 15*

, Jak ten czas leci...to już 4 urodziny
> , Jak ten czas leci...to już 4 urodziny
Mariena
sob, 20 lut 2010 - 10:24
Nooo, pokój wygląda jak po zabawie tajfunu a nie dwóch małych dziewczynek icon_biggrin.gif

Prawdę mówiąc nie wyobrażam sobie takiej sytuacji, żeby ktoś mnie tak potraktował jak ten chłopak naszego Aguca. Nie obejmuję takiego zachowania - albo jestem z innej bajki albo miałam po prostu szczęście trafiać na życzliwych ludzi.
Mariena


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 7,668
Dołączył: czw, 06 kwi 06 - 10:43
Skąd: spod Łodzi
Nr użytkownika: 5,501




post sob, 20 lut 2010 - 10:24
Post #61

Nooo, pokój wygląda jak po zabawie tajfunu a nie dwóch małych dziewczynek icon_biggrin.gif

Prawdę mówiąc nie wyobrażam sobie takiej sytuacji, żeby ktoś mnie tak potraktował jak ten chłopak naszego Aguca. Nie obejmuję takiego zachowania - albo jestem z innej bajki albo miałam po prostu szczęście trafiać na życzliwych ludzi.

--------------------
Swieca mi teraz dwa slonca i dobrze mi z tym :)



AgucioreQ
sob, 20 lut 2010 - 10:27
Oj tajfun... Sama bym sie nie spodziewała, ze takie małe potrafi tyle nabałaganić icon_wink.gif Mariena, ja tez bym wszystko zrozumiała, jesli D. byłby facetem poznanym na imprezie, jeden raz i wpadka, ale to nawet nei w moim stylu, tylko facet, który był ze mna 2,5 roku... Eh brak mi dziś sił domyślenia.

Sto lat dla Maciusia, z okazji 3 miesiąca! icon_smile.gif
AgucioreQ


Grupa: Zbanowani
Postów: 2,037
Dołączył: śro, 14 gru 05 - 16:26
Skąd: Kraków
Nr użytkownika: 4,294

GG:


post sob, 20 lut 2010 - 10:27
Post #62

Oj tajfun... Sama bym sie nie spodziewała, ze takie małe potrafi tyle nabałaganić icon_wink.gif Mariena, ja tez bym wszystko zrozumiała, jesli D. byłby facetem poznanym na imprezie, jeden raz i wpadka, ale to nawet nei w moim stylu, tylko facet, który był ze mna 2,5 roku... Eh brak mi dziś sił domyślenia.

Sto lat dla Maciusia, z okazji 3 miesiąca! icon_smile.gif

--------------------
Dzwonili Do Mnie Z NieBa I Mówili ?e Uciek? Im Anio?ek - Nie Powiem Im Gdzie Jestes !
Kochane S?oneczko Joasia 17.07.2006


2150 gram i 47cm szczęścia!
Anecznik
sob, 20 lut 2010 - 12:06
Aguc nie wiem jak Ci pomóc, jedyne co mogę to być z Tobą myślami i modlić sie gorąco by w końcu te paskudne fatum Cię opuściło. I wierzę, ze tak będzie. A D. kopnij w tyłek i w ogóle sie na niego nie obracaj. Nie szukaj na siłę nikogo bo to najgorsze co może być. A jak już ktoś zacznie Cię adorować to za nim zaufasz dokładnie mu się przyjrzyj, poznaj... Wiem, że nie łatwo "ustawić" sobie żucie tak jak byśmy chcieli, ale jeśli ktokolwiek z płci męskiej jest Ci teraz pisany to zdecydowanie życzę Ci aby był to facet przede wszystkim dojrzały, który potrafi zadbać o najbliższych i o samego siebie....trzecie dziecko do kolekcji Ci nie potrzebne, przynajmniej nie w postaci dużego "dziecka".

Pokój nieźle wygląda. Niki nigdy sam takiego bałaganu nie zrobi, tylko jak ma kogoś do zabawy. To normalne, ale ja nigdy nie sprzątam za dzieciaków. Zawsze mam zasadę "ten kto bałagani ten sprząta". Czasami Nikodem jest "wystrychnięty" na dudka i potem chodzi i biadoli, ze np Dominika, Kubuś, Krzyś itd pojechali do domu i nie pomogli sprzątać wówczas oferuję swoją pomoc. Z reguły nigdy nie ma problemów, choć owszem sprzeciwy się zdarzają, jednak wystarczy, że zapytam "czy mam te zabawki w takim razie wyrzucić na śmietnik"....od razu gna do sprzątania 29.gif
Anecznik


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 7,434
Dołączył: wto, 24 sty 06 - 16:21
Skąd: okolice Poznania
Nr użytkownika: 4,698

GG:


post sob, 20 lut 2010 - 12:06
Post #63

Aguc nie wiem jak Ci pomóc, jedyne co mogę to być z Tobą myślami i modlić sie gorąco by w końcu te paskudne fatum Cię opuściło. I wierzę, ze tak będzie. A D. kopnij w tyłek i w ogóle sie na niego nie obracaj. Nie szukaj na siłę nikogo bo to najgorsze co może być. A jak już ktoś zacznie Cię adorować to za nim zaufasz dokładnie mu się przyjrzyj, poznaj... Wiem, że nie łatwo "ustawić" sobie żucie tak jak byśmy chcieli, ale jeśli ktokolwiek z płci męskiej jest Ci teraz pisany to zdecydowanie życzę Ci aby był to facet przede wszystkim dojrzały, który potrafi zadbać o najbliższych i o samego siebie....trzecie dziecko do kolekcji Ci nie potrzebne, przynajmniej nie w postaci dużego "dziecka".

Pokój nieźle wygląda. Niki nigdy sam takiego bałaganu nie zrobi, tylko jak ma kogoś do zabawy. To normalne, ale ja nigdy nie sprzątam za dzieciaków. Zawsze mam zasadę "ten kto bałagani ten sprząta". Czasami Nikodem jest "wystrychnięty" na dudka i potem chodzi i biadoli, ze np Dominika, Kubuś, Krzyś itd pojechali do domu i nie pomogli sprzątać wówczas oferuję swoją pomoc. Z reguły nigdy nie ma problemów, choć owszem sprzeciwy się zdarzają, jednak wystarczy, że zapytam "czy mam te zabawki w takim razie wyrzucić na śmietnik"....od razu gna do sprzątania 29.gif

--------------------


Anecznik
sob, 20 lut 2010 - 12:10
Mam nadzieję, że wiosna idzie już choćby wolnymi krokami. Nasz bałwan poległ w gruzach i pozostało po nim tylko wspomnienie oraz rudy szalik i krzywa marchewka....i dobrze.
Dokładnie za miesiąc wyprawiam męża urodzin....oby do tego czasu było dużo na plusie na termometrze, śniegów i mrozów już nie zniosę.

Rano oznajmiłam D. że mam dosyć siedzenia w domu...ciągle tylko siedzimy w czterech ścianach bo wszyscy chorzy. Niki czuje się o niebo lepiej, właściwie już jest zdrowy. Mąż też więc wybierzemy się choćby do mojej mamy i zrobimy sobie na kolację tosty. O tak, tostów mi sie bardzo chce.
Anecznik


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 7,434
Dołączył: wto, 24 sty 06 - 16:21
Skąd: okolice Poznania
Nr użytkownika: 4,698

GG:


post sob, 20 lut 2010 - 12:10
Post #64

Mam nadzieję, że wiosna idzie już choćby wolnymi krokami. Nasz bałwan poległ w gruzach i pozostało po nim tylko wspomnienie oraz rudy szalik i krzywa marchewka....i dobrze.
Dokładnie za miesiąc wyprawiam męża urodzin....oby do tego czasu było dużo na plusie na termometrze, śniegów i mrozów już nie zniosę.

Rano oznajmiłam D. że mam dosyć siedzenia w domu...ciągle tylko siedzimy w czterech ścianach bo wszyscy chorzy. Niki czuje się o niebo lepiej, właściwie już jest zdrowy. Mąż też więc wybierzemy się choćby do mojej mamy i zrobimy sobie na kolację tosty. O tak, tostów mi sie bardzo chce.

--------------------


AgucioreQ
nie, 21 lut 2010 - 09:45
z mieszkania nici, zostaje jeszcze miesiac w domu... eh, niewiem czy w 20tygodniu uda mi sie jeszcze ukryć, trzeba sie wyposażyć w luźne ubrania.
Jak mi smutno icon_sad.gif
AgucioreQ


Grupa: Zbanowani
Postów: 2,037
Dołączył: śro, 14 gru 05 - 16:26
Skąd: Kraków
Nr użytkownika: 4,294

GG:


post nie, 21 lut 2010 - 09:45
Post #65

z mieszkania nici, zostaje jeszcze miesiac w domu... eh, niewiem czy w 20tygodniu uda mi sie jeszcze ukryć, trzeba sie wyposażyć w luźne ubrania.
Jak mi smutno icon_sad.gif

--------------------
Dzwonili Do Mnie Z NieBa I Mówili ?e Uciek? Im Anio?ek - Nie Powiem Im Gdzie Jestes !
Kochane S?oneczko Joasia 17.07.2006


2150 gram i 47cm szczęścia!
AgucioreQ
pon, 22 lut 2010 - 07:51
Asia od rana strasznie płcze naucho, posmarowac nieda, albo sobie odgniotła od maskotki albo... oby nie zapalenie.icon_sad.gif idziemy dolekarza 3majcie kciuki icon_sad.gif
AgucioreQ


Grupa: Zbanowani
Postów: 2,037
Dołączył: śro, 14 gru 05 - 16:26
Skąd: Kraków
Nr użytkownika: 4,294

GG:


post pon, 22 lut 2010 - 07:51
Post #66

Asia od rana strasznie płcze naucho, posmarowac nieda, albo sobie odgniotła od maskotki albo... oby nie zapalenie.icon_sad.gif idziemy dolekarza 3majcie kciuki icon_sad.gif

--------------------
Dzwonili Do Mnie Z NieBa I Mówili ?e Uciek? Im Anio?ek - Nie Powiem Im Gdzie Jestes !
Kochane S?oneczko Joasia 17.07.2006


2150 gram i 47cm szczęścia!
Mariena
pon, 22 lut 2010 - 09:54
CYTAT(Anecznik @ Sat, 20 Feb 2010 - 12:06) *
Z reguły nigdy nie ma problemów, choć owszem sprzeciwy się zdarzają, jednak wystarczy, że zapytam "czy mam te zabawki w takim razie wyrzucić na śmietnik"....od razu gna do sprzątania 29.gif


u nas jest podobnie, Ania ma za zadanie sprzątać swoje zabawki, zresztą wśród naszego grona znajomych przyjęło się wspólne sprzątanie przez dzieci pokoju gospodarza, żeby właśnie nie został sam biedak do odgruzowywania.
A w domu po prywatnej zabawie Ani też wystarczy hasło wyrzucania na śmietnik. Albo sprzątanie na czas - ja liczę głośno np. do 10 i musi być posprzątane, zanim skończę. Zresztą liczenie do 3 stało się u nas czasem jedynym sposobem na np. ubranie się szybkie, na pójście gdzieś.
Mariena


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 7,668
Dołączył: czw, 06 kwi 06 - 10:43
Skąd: spod Łodzi
Nr użytkownika: 5,501




post pon, 22 lut 2010 - 09:54
Post #67

CYTAT(Anecznik @ Sat, 20 Feb 2010 - 12:06) *
Z reguły nigdy nie ma problemów, choć owszem sprzeciwy się zdarzają, jednak wystarczy, że zapytam "czy mam te zabawki w takim razie wyrzucić na śmietnik"....od razu gna do sprzątania 29.gif


u nas jest podobnie, Ania ma za zadanie sprzątać swoje zabawki, zresztą wśród naszego grona znajomych przyjęło się wspólne sprzątanie przez dzieci pokoju gospodarza, żeby właśnie nie został sam biedak do odgruzowywania.
A w domu po prywatnej zabawie Ani też wystarczy hasło wyrzucania na śmietnik. Albo sprzątanie na czas - ja liczę głośno np. do 10 i musi być posprzątane, zanim skończę. Zresztą liczenie do 3 stało się u nas czasem jedynym sposobem na np. ubranie się szybkie, na pójście gdzieś.

--------------------
Swieca mi teraz dwa slonca i dobrze mi z tym :)



AgucioreQ
pon, 22 lut 2010 - 09:55
zapalenie ucha, antybiotyk i tydzien w domu :mamłzywoczach icon_sad.gif((
AgucioreQ


Grupa: Zbanowani
Postów: 2,037
Dołączył: śro, 14 gru 05 - 16:26
Skąd: Kraków
Nr użytkownika: 4,294

GG:


post pon, 22 lut 2010 - 09:55
Post #68

zapalenie ucha, antybiotyk i tydzien w domu :mamłzywoczach icon_sad.gif((

--------------------
Dzwonili Do Mnie Z NieBa I Mówili ?e Uciek? Im Anio?ek - Nie Powiem Im Gdzie Jestes !
Kochane S?oneczko Joasia 17.07.2006


2150 gram i 47cm szczęścia!
Mariena
pon, 22 lut 2010 - 09:59
CYTAT(AgUc!oReQ @ Sun, 21 Feb 2010 - 09:45) *
z mieszkania nici, zostaje jeszcze miesiac w domu... eh, niewiem czy w 20tygodniu uda mi sie jeszcze ukryć, trzeba sie wyposażyć w luźne ubrania.
Jak mi smutno icon_sad.gif



A co będzie za miesiąc? Że tak odliczasz ten czas.
Ukrycie brzuszka w 20 tygodniu ciąży - wydaje mi się bardzo trudne, w każdym bądź razie ja nie dałabym rady w żadnej z moich ciąż.
Mariena


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 7,668
Dołączył: czw, 06 kwi 06 - 10:43
Skąd: spod Łodzi
Nr użytkownika: 5,501




post pon, 22 lut 2010 - 09:59
Post #69

CYTAT(AgUc!oReQ @ Sun, 21 Feb 2010 - 09:45) *
z mieszkania nici, zostaje jeszcze miesiac w domu... eh, niewiem czy w 20tygodniu uda mi sie jeszcze ukryć, trzeba sie wyposażyć w luźne ubrania.
Jak mi smutno icon_sad.gif



A co będzie za miesiąc? Że tak odliczasz ten czas.
Ukrycie brzuszka w 20 tygodniu ciąży - wydaje mi się bardzo trudne, w każdym bądź razie ja nie dałabym rady w żadnej z moich ciąż.

--------------------
Swieca mi teraz dwa slonca i dobrze mi z tym :)



Mariena
pon, 22 lut 2010 - 10:02
Szkoda Asi, pewnie ją nieźle boli to ucho... W sumie nie wiem, jak to jest bo nigdy nie miałam czegoś takiego, moja Ania też nie.
Ale my czekamy w sumie na wiatrówkę, w naszych przedszkolach wmieście podobno właśnie się wysypała, zobaczymy, czy młoda przyniesie to do domu czy nie.
Mariena


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 7,668
Dołączył: czw, 06 kwi 06 - 10:43
Skąd: spod Łodzi
Nr użytkownika: 5,501




post pon, 22 lut 2010 - 10:02
Post #70

Szkoda Asi, pewnie ją nieźle boli to ucho... W sumie nie wiem, jak to jest bo nigdy nie miałam czegoś takiego, moja Ania też nie.
Ale my czekamy w sumie na wiatrówkę, w naszych przedszkolach wmieście podobno właśnie się wysypała, zobaczymy, czy młoda przyniesie to do domu czy nie.

--------------------
Swieca mi teraz dwa slonca i dobrze mi z tym :)



Adriannna
pon, 22 lut 2010 - 12:54
CYTAT(Mariena @ Mon, 22 Feb 2010 - 09:54) *
u nas jest podobnie, Ania ma za zadanie sprzątać swoje zabawki, zresztą wśród naszego grona znajomych przyjęło się wspólne sprzątanie przez dzieci pokoju gospodarza, żeby właśnie nie został sam biedak do odgruzowywania.
A w domu po prywatnej zabawie Ani też wystarczy hasło wyrzucania na śmietnik. Albo sprzątanie na czas - ja liczę głośno np. do 10 i musi być posprzątane, zanim skończę. Zresztą liczenie do 3 stało się u nas czasem jedynym sposobem na np. ubranie się szybkie, na pójście gdzieś.


U nas podobnie. Sophie zawsze sprzata sama, badz prosi mnie o pomoc. Nigdy nie ja sama. Zreszta moje dziecko chyba po babci sprzatanie ma we krwi. Jak widzi plamke na podlodze leci po szmatke i wyciera 29.gif Achiles jest przerazony. Twierdzi, ze skoro juz teraz sie tak zachowuje to na starosc bedzie gorsza od mojej mamy...a ta uwierzcie mi ma w domu muzeum. Az strach tam jechac latem 08.gif

Poza tym ja podobnie jak Mariena zawsze zanim wyjde od znajomych u ktorych bylismy z Sophie pomagam im wraz z dzieckiem doprowadzic pokoj do ladu. Jakos tak niezrecznie bym sie czula zostawiajac balagan... Niestety nie zawsze to dziala w obie strony.
Adriannna


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 7,030
Dołączył: pią, 25 lis 05 - 00:24
Skąd: RJ/BR
Nr użytkownika: 4,124




post pon, 22 lut 2010 - 12:54
Post #71

CYTAT(Mariena @ Mon, 22 Feb 2010 - 09:54) *
u nas jest podobnie, Ania ma za zadanie sprzątać swoje zabawki, zresztą wśród naszego grona znajomych przyjęło się wspólne sprzątanie przez dzieci pokoju gospodarza, żeby właśnie nie został sam biedak do odgruzowywania.
A w domu po prywatnej zabawie Ani też wystarczy hasło wyrzucania na śmietnik. Albo sprzątanie na czas - ja liczę głośno np. do 10 i musi być posprzątane, zanim skończę. Zresztą liczenie do 3 stało się u nas czasem jedynym sposobem na np. ubranie się szybkie, na pójście gdzieś.


U nas podobnie. Sophie zawsze sprzata sama, badz prosi mnie o pomoc. Nigdy nie ja sama. Zreszta moje dziecko chyba po babci sprzatanie ma we krwi. Jak widzi plamke na podlodze leci po szmatke i wyciera 29.gif Achiles jest przerazony. Twierdzi, ze skoro juz teraz sie tak zachowuje to na starosc bedzie gorsza od mojej mamy...a ta uwierzcie mi ma w domu muzeum. Az strach tam jechac latem 08.gif

Poza tym ja podobnie jak Mariena zawsze zanim wyjde od znajomych u ktorych bylismy z Sophie pomagam im wraz z dzieckiem doprowadzic pokoj do ladu. Jakos tak niezrecznie bym sie czula zostawiajac balagan... Niestety nie zawsze to dziala w obie strony.

--------------------
Sophie 2006 i Noemie 2010 :)

Na brazylijskim luzie...
Adriannna
pon, 22 lut 2010 - 12:56
CYTAT(AgUc!oReQ @ Mon, 22 Feb 2010 - 09:55) *
zapalenie ucha, antybiotyk i tydzien w domu :mamłzywoczach icon_sad.gif((


Ojej - biedulka. Najbardziej zapalenia ucha jej wspolczuje. Dla doroslego jest nie do zniesienia, a co dopiero dla dziecka. Zdrowka jej zycze.
Adriannna


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 7,030
Dołączył: pią, 25 lis 05 - 00:24
Skąd: RJ/BR
Nr użytkownika: 4,124




post pon, 22 lut 2010 - 12:56
Post #72

CYTAT(AgUc!oReQ @ Mon, 22 Feb 2010 - 09:55) *
zapalenie ucha, antybiotyk i tydzien w domu :mamłzywoczach icon_sad.gif((


Ojej - biedulka. Najbardziej zapalenia ucha jej wspolczuje. Dla doroslego jest nie do zniesienia, a co dopiero dla dziecka. Zdrowka jej zycze.

--------------------
Sophie 2006 i Noemie 2010 :)

Na brazylijskim luzie...
Adriannna
pon, 22 lut 2010 - 13:01
Musze sie wam pochwalic, ze Sophie nauczyla sie pisac swoje imie. Kiedys udawala, ze umie pisac, wiec jej pokazalam drukowanymi literkami jak pisze sie jej imie, moje i Achilesa. Wyobrazcie sobie, ze przyszla do mnie nastepnego dnia i napisala z pamieci swoje imie. Literki troche koslawe, ale mimo wszystko, dumna jak paw jestem. Zreszta coraz wiecej literek umie. Ciagle sie zachwycam szybkoscia z jaka dzieci ucza sie pewnych rzeczy. Codziennie tyle nowych informacji trafia do ich glowek i sa je w stanie spamietac...
Adriannna


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 7,030
Dołączył: pią, 25 lis 05 - 00:24
Skąd: RJ/BR
Nr użytkownika: 4,124




post pon, 22 lut 2010 - 13:01
Post #73

Musze sie wam pochwalic, ze Sophie nauczyla sie pisac swoje imie. Kiedys udawala, ze umie pisac, wiec jej pokazalam drukowanymi literkami jak pisze sie jej imie, moje i Achilesa. Wyobrazcie sobie, ze przyszla do mnie nastepnego dnia i napisala z pamieci swoje imie. Literki troche koslawe, ale mimo wszystko, dumna jak paw jestem. Zreszta coraz wiecej literek umie. Ciagle sie zachwycam szybkoscia z jaka dzieci ucza sie pewnych rzeczy. Codziennie tyle nowych informacji trafia do ich glowek i sa je w stanie spamietac...

--------------------
Sophie 2006 i Noemie 2010 :)

Na brazylijskim luzie...
Anecznik
pon, 22 lut 2010 - 14:22
Mariena u nas się również liczenie sprawdza w różnych dziedzinach naszego życia. Ostatnimi czasy Nikodem ścieli swoje łóżko (już od kilku dobrych tygodni). Kiedy widzę, że "podupada" to urządzamy zawody, ja swoje ściele a on swoje (bądź z tatą się ściga)....kto pierwszy. Super zabawa i bez zgrzytów. Przy okazji uczę go, że takie wyścigi to super zabawa a nie tylko chęć rywalizacji.

Ada my też z gości nigdy nie wychodzimy dopóki nie są posprzątane zabawki. Choć często bywa tak, że Nikodem sam sprząta nawet u znajomych...to trochę nie sprawiedliwe. Czuje sie pokrzywdzony. Nie bardzo wiedziałam jak sytuację mam rozwiązać. W rezultacie jak kolega czy koleżanka od wspólnej zabawy nie biorą się do porządków to Niki sprząta tylko część zabawek...bywa i tak, że Nikodem sprząta a np jego kuzyn w międzyczasie zwala z półek...wówczas też Nikodemowi odpuszczamy.
A odnośnie zdolności Sophie, jestem pod wrażeniem. Nikodem nie zna jeszcze literek ani specjalnie liczb choć bardziej kojarzy. Uważam jednak, że ma na to czas i niedługo się tym zajmiemy. Uwielbia ostatnio malować farbkami, robi dla rodziny laurki, mówi wierszyki, śpiewa....jestem z niego dumna. A najbardziej wiecie co mi się podoba u Nikosia...? To, ze mimo, iż miewa dni urwisowate i nie do zniesienia to doszliśmy do wniosku z mężem ostatnim czasie, że jest jedynym dzieckiem z grona dzieci naszych znajomych czy z rodziny, który jest ułożony, który ma swoje obowiązki. I to owocuje bo histerie u niego zdarzają się bardzo rzadko a tym bardziej nie w gościach 06.gif
A jeszcze co do literek i liczb to jestem na razie na etapie szukania "pomocy naukowych" w postaci jakieś sprytnej gry, w sensie by nauka była poprzez zabawę. Nikodem nie lubi wałkowania i szybko się zniechęca...niestety.

Aguc przykro mi, że Asia chora...szybkiego powrotu do zdrówka dla małej. I szkoda, że z tym mieszkaniem nic nie wyszło icon_sad.gif.

......a mnie głowa ciągle pęka! Znacie może jakieś domowe sposoby by chociażby zminimalizować ból głowy?

Ten post edytował Anecznik pon, 22 lut 2010 - 14:24
Anecznik


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 7,434
Dołączył: wto, 24 sty 06 - 16:21
Skąd: okolice Poznania
Nr użytkownika: 4,698

GG:


post pon, 22 lut 2010 - 14:22
Post #74

Mariena u nas się również liczenie sprawdza w różnych dziedzinach naszego życia. Ostatnimi czasy Nikodem ścieli swoje łóżko (już od kilku dobrych tygodni). Kiedy widzę, że "podupada" to urządzamy zawody, ja swoje ściele a on swoje (bądź z tatą się ściga)....kto pierwszy. Super zabawa i bez zgrzytów. Przy okazji uczę go, że takie wyścigi to super zabawa a nie tylko chęć rywalizacji.

Ada my też z gości nigdy nie wychodzimy dopóki nie są posprzątane zabawki. Choć często bywa tak, że Nikodem sam sprząta nawet u znajomych...to trochę nie sprawiedliwe. Czuje sie pokrzywdzony. Nie bardzo wiedziałam jak sytuację mam rozwiązać. W rezultacie jak kolega czy koleżanka od wspólnej zabawy nie biorą się do porządków to Niki sprząta tylko część zabawek...bywa i tak, że Nikodem sprząta a np jego kuzyn w międzyczasie zwala z półek...wówczas też Nikodemowi odpuszczamy.
A odnośnie zdolności Sophie, jestem pod wrażeniem. Nikodem nie zna jeszcze literek ani specjalnie liczb choć bardziej kojarzy. Uważam jednak, że ma na to czas i niedługo się tym zajmiemy. Uwielbia ostatnio malować farbkami, robi dla rodziny laurki, mówi wierszyki, śpiewa....jestem z niego dumna. A najbardziej wiecie co mi się podoba u Nikosia...? To, ze mimo, iż miewa dni urwisowate i nie do zniesienia to doszliśmy do wniosku z mężem ostatnim czasie, że jest jedynym dzieckiem z grona dzieci naszych znajomych czy z rodziny, który jest ułożony, który ma swoje obowiązki. I to owocuje bo histerie u niego zdarzają się bardzo rzadko a tym bardziej nie w gościach 06.gif
A jeszcze co do literek i liczb to jestem na razie na etapie szukania "pomocy naukowych" w postaci jakieś sprytnej gry, w sensie by nauka była poprzez zabawę. Nikodem nie lubi wałkowania i szybko się zniechęca...niestety.

Aguc przykro mi, że Asia chora...szybkiego powrotu do zdrówka dla małej. I szkoda, że z tym mieszkaniem nic nie wyszło icon_sad.gif.

......a mnie głowa ciągle pęka! Znacie może jakieś domowe sposoby by chociażby zminimalizować ból głowy?

--------------------


mama_oliwki
pon, 22 lut 2010 - 14:55
CYTAT(Anecznik @ Sat, 20 Feb 2010 - 12:10) *
Rano oznajmiłam D. że mam dosyć siedzenia w domu...ciągle tylko siedzimy w czterech ścianach bo wszyscy chorzy. Niki czuje się o niebo lepiej, właściwie już jest zdrowy. Mąż też więc wybierzemy się choćby do mojej mamy i zrobimy sobie na kolację tosty. O tak, tostów mi sie bardzo chce.

nie narzekaj ja siedze ze swoim juz 10rok w domu w żadnych gościach jedynie na swięta i to z wielkim bólem a nagada sie przy tym...
mama_oliwki


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 6,756
Dołączył: pią, 09 gru 05 - 18:05
Skąd: skierniewice
Nr użytkownika: 4,257




post pon, 22 lut 2010 - 14:55
Post #75

CYTAT(Anecznik @ Sat, 20 Feb 2010 - 12:10) *
Rano oznajmiłam D. że mam dosyć siedzenia w domu...ciągle tylko siedzimy w czterech ścianach bo wszyscy chorzy. Niki czuje się o niebo lepiej, właściwie już jest zdrowy. Mąż też więc wybierzemy się choćby do mojej mamy i zrobimy sobie na kolację tosty. O tak, tostów mi sie bardzo chce.

nie narzekaj ja siedze ze swoim juz 10rok w domu w żadnych gościach jedynie na swięta i to z wielkim bólem a nagada sie przy tym...

--------------------
*Majka*

aniołek 12tc 17.03.2001r.

OLIWKA 14.12.2002r.




ERYCZEK 08.07.2006r.




mama_oliwki
pon, 22 lut 2010 - 15:00
duzo zdrówka dla Asi :*
musisz w końcu powiedzieć rodzinie i tyle o ciązy
mama_oliwki


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 6,756
Dołączył: pią, 09 gru 05 - 18:05
Skąd: skierniewice
Nr użytkownika: 4,257




post pon, 22 lut 2010 - 15:00
Post #76

duzo zdrówka dla Asi :*
musisz w końcu powiedzieć rodzinie i tyle o ciązy

--------------------
*Majka*

aniołek 12tc 17.03.2001r.

OLIWKA 14.12.2002r.




ERYCZEK 08.07.2006r.




Anecznik
pon, 22 lut 2010 - 15:20
CYTAT(mama_oliwki @ Mon, 22 Feb 2010 - 14:55) *
nie narzekaj ja siedze ze swoim juz 10rok w domu w żadnych gościach jedynie na swięta i to z wielkim bólem a nagada sie przy tym...


O nie Majka...w życiu bym tak nie wytrzymała, więc podziwiam Cie...naprawdę.
Anecznik


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 7,434
Dołączył: wto, 24 sty 06 - 16:21
Skąd: okolice Poznania
Nr użytkownika: 4,698

GG:


post pon, 22 lut 2010 - 15:20
Post #77

CYTAT(mama_oliwki @ Mon, 22 Feb 2010 - 14:55) *
nie narzekaj ja siedze ze swoim juz 10rok w domu w żadnych gościach jedynie na swięta i to z wielkim bólem a nagada sie przy tym...


O nie Majka...w życiu bym tak nie wytrzymała, więc podziwiam Cie...naprawdę.

--------------------


Mariena
wto, 23 lut 2010 - 09:16
Też bym nie wytrzymała - a co prędzej - mój mąż by nie wytrzymał icon_biggrin.gif
A na poważnie - jeden tak nie lubią drugi lubi i już, ludzie i ludziska.

Ja dzisiaj mam dzień między ludźmi - najpierw jadę na zdjęcie szwów, potem do banku, a na koniec umówiłam się w centrum handlowym na lody z koleżanką, która jest w ciąży i siedzi też w domu, łapie doły. Więc przy okazji że będę w mieście - zaprosiłam ją, żeby się też rozerwała.

Ada - brawo dla Sophie!!! Mądra dziewczynka!
Dzieci faktycznie błyskawicznie chłoną wiedzę, czasem nawet nie wiadomo kiedy się czegoś uczą. My ostatnio pracujemy nad uczeniem się cyfr i godzin na zegarze, ale opornie to idzie - widocznie jeszcze nie ten czas. Poczekam... icon_smile.gif
Mariena


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 7,668
Dołączył: czw, 06 kwi 06 - 10:43
Skąd: spod Łodzi
Nr użytkownika: 5,501




post wto, 23 lut 2010 - 09:16
Post #78

Też bym nie wytrzymała - a co prędzej - mój mąż by nie wytrzymał icon_biggrin.gif
A na poważnie - jeden tak nie lubią drugi lubi i już, ludzie i ludziska.

Ja dzisiaj mam dzień między ludźmi - najpierw jadę na zdjęcie szwów, potem do banku, a na koniec umówiłam się w centrum handlowym na lody z koleżanką, która jest w ciąży i siedzi też w domu, łapie doły. Więc przy okazji że będę w mieście - zaprosiłam ją, żeby się też rozerwała.

Ada - brawo dla Sophie!!! Mądra dziewczynka!
Dzieci faktycznie błyskawicznie chłoną wiedzę, czasem nawet nie wiadomo kiedy się czegoś uczą. My ostatnio pracujemy nad uczeniem się cyfr i godzin na zegarze, ale opornie to idzie - widocznie jeszcze nie ten czas. Poczekam... icon_smile.gif

--------------------
Swieca mi teraz dwa slonca i dobrze mi z tym :)



ana28
wto, 23 lut 2010 - 20:51
My ostatnio też uziemione w domu, z racji pogody, chodniki nieodśnieżone, wszędzie kałuże a do tego ślisko...

Ten post edytował ana28 sob, 27 lut 2010 - 08:04
ana28


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 830
Dołączył: czw, 08 gru 05 - 21:32
Skąd: woj.mazowieckie
Nr użytkownika: 4,245

GG:


post wto, 23 lut 2010 - 20:51
Post #79

My ostatnio też uziemione w domu, z racji pogody, chodniki nieodśnieżone, wszędzie kałuże a do tego ślisko...

--------------------

Izaaa
wto, 23 lut 2010 - 22:39
Ana dziewczyny super króliczki. Moja Pati też lubi robić babki ze śniegu 06.gif
Moje łobuziaki jak wychodzą na spacer to od razu do prania wszystko 06.gif
Izaaa


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,484
Dołączył: sob, 01 paź 05 - 17:09
Skąd: południowa wielkopolska
Nr użytkownika: 3,744




post wto, 23 lut 2010 - 22:39
Post #80

Ana dziewczyny super króliczki. Moja Pati też lubi robić babki ze śniegu 06.gif
Moje łobuziaki jak wychodzą na spacer to od razu do prania wszystko 06.gif

--------------------
Mateusz nasz bąbelek

Patrycja nasze słoneczko

> *LIPCOWE SŁONECZKA - CZĘŚĆ 15*, Jak ten czas leci...to już 4 urodziny
Start new topic
Reply to this topic
100 Stron V  « poprzednia 2 3 4 5 6 następna ostatnia 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: czw, 26 wrz 2024 - 07:53
lista postw tego wtku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama