Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowan± i rozszerzon± wersjê, nadaj±c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...
Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. Pliki cookies stosujemy w celu świadczenia usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb.
Korzystanie z witryny bez zmiany dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczne na Twoim urządzeniu końcowym. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień dotyczących cookies w ustawieniach
przeglądarki. Więcej szczegółów w naszej Polityce Prywatności
"Polityce Prywatnosci".
[AkceptujÄ™ pliki cookies z tej strony]
Co może być przyczyną silnego napinania się przez noworodka, kolki, wzdęcia, zaparcia? Noworodek ma 20 dni. Od około 2 tygodni mała okropnie się napina, częściej w nocy, ma wzdęty brzuszek praktycznie przez cały dzień. Bąki puszcza, kupy robi a mimo to okropnie się męczy. Nie przesypiamy prawie żadnej nocy i nie wiemy już co z małą począć. Lekarze mówią, że to normalne, że przejdzie, żeby kropelki stosować. Ale to nie przechodzi. Żona karmi z butelki odciąganym pokarmem. Przez kilkanaście dni dokarmialiśmy bebilonem bo brakowało pokarmu, ale od kilku dni mała jest tylko na mleku matki, masujemy jej brzuszek, robimy okłady, podajemy esputikon i nic. Do tego mała ma dysplazję bioderka i ma nosić szelki Pawlika. W tym stanie nie wyobrażam sobie tego, będzie się podwójnie męczyć. Może coś przeoczyliśmy, poradzicie? Może ma alergię na mleko matki? Chociaż to chyba mało prawdopodobne
Co może być przyczyną silnego napinania się przez noworodka, kolki, wzdęcia, zaparcia? Noworodek ma 20 dni. Od około 2 tygodni mała okropnie się napina, częściej w nocy, ma wzdęty brzuszek praktycznie przez cały dzień. Bąki puszcza, kupy robi a mimo to okropnie się męczy. Nie przesypiamy prawie żadnej nocy i nie wiemy już co z małą począć. Lekarze mówią, że to normalne, że przejdzie, żeby kropelki stosować. Ale to nie przechodzi. Żona karmi z butelki odciąganym pokarmem. Przez kilkanaście dni dokarmialiśmy bebilonem bo brakowało pokarmu, ale od kilku dni mała jest tylko na mleku matki, masujemy jej brzuszek, robimy okłady, podajemy esputikon i nic. Do tego mała ma dysplazję bioderka i ma nosić szelki Pawlika. W tym stanie nie wyobrażam sobie tego, będzie się podwójnie męczyć. Może coś przeoczyliśmy, poradzicie? Może ma alergię na mleko matki? Chociaż to chyba mało prawdopodobne
O tak! My również korzystamy z Kangu, maluch często płacze i ma wzdęcia a takie skoki na poduszce pomagają mu się wyciszyć i zasnąć. Super sprawa, zwłaszcza, że poduszka nie obciąża kręgosłupa no i produkt jest polski;)
O tak! My również korzystamy z Kangu, maluch często płacze i ma wzdęcia a takie skoki na poduszce pomagają mu się wyciszyć i zasnąć. Super sprawa, zwłaszcza, że poduszka nie obciąża kręgosłupa no i produkt jest polski;)