Ms Mez.
Mozemy na ten temat sobie pogadać
Mi tez jest ciÄ…gle za ciemno.
Generalnie zależy jakie masz światło. Jeśli jest to oświetlenie na 12V (np halogeny 12 voltowe czyli światło białe) to wtedy wystarczy 50 Watt na 1 metr kw. Oświetlenie 220V daje światło żółte i wtedy sugerują, żeby dawać ok 100 Wat na metr kwadratowy.
To oczywiście też jest płynne i odnosi sie głównie do pomieszczeń roboczych, czyli np kuchni, łazienki i dodatkowo jest uzależnione od tego jak masz rozmieszczone punkty oświetleniowe. No i jeszcze o jakim kącie rozsyłu światła.
Np halogeny 12V o kącie 38 st będą dawały piękne światło punktowe czyli np genialnie podkreślisz nimi to co chcesz podkreślić, wyciągniesz to coś z wnętrza i jednocześnie będziesz miała piękną grę cieni. To samo światło użyte do czytania lub nad blatem roboczym w kuchni sprawi, że rozbolą Cię oczy a po jakimś czasie polecisz do okulisty po okulary. Bo będziesz doskonale oświetlała konkretny punkt a wszystkie przedmioty ciut dalej będą już w cieniu.
Z kolei oświetlenie na 220V czyli światło żółte daje dobre tło dla całości ale nie wyciąga z wnętrza tych szczególików.
Żarówka 12V o tej samej mocy co na 220 V będzie miała dużo jaśniejsze światło. Ta sama żarówka o kącie 38 st będzie dawał światło bardziej stężone niż żarówka o kącie rozsyłu 50 st (światło rozproszone)
Tak więc nie ma prostej odpowiedzi. Są tylko zasady, którymi powinnaś się kierować przy właściwym doborze oświetlenia.
Ja mam w kuchni jedną lampę na środku sufitu. Kuchnia ma coś ok 8 metrów a lampa 150 watt. Żwiatło jest baaaardzo jasne ale i tak niewystarczające. Jak coś gotuję, włączam oświetlenie okapowe. Zamierzam dorzucić halogeny pod górnymi szafkami, żeby oświetlały blat roboczy.
W łazience na 4 metrach mam słownie
9 halogenów 220 o mocy 50 Wat i kącie padania 50 stopni. To daje 450 Watt
. I to jeszcze nie koniec
Dojdzie jeszcze oświetlenie nad lustrem - jakieś dodatkowe 100 Watt. Dopiero w takim oświetleniu czuję się dobrze. Przy innym ciągle jestem zmęczona. Dodatkową atrakcją takiego oświetlenia jest ciepełko, jakie mam w łązience. Już teraz jest baaardzo cieplutko. A jak dojdzie w okresie grzewczym jeszcze podłogówka to będę rozdawała zaproszenia do sauny
Oj będę płacić rachunki za prąd. Ale coś za coś
Pomogłam trochę czy zamieszałam już całkowicie?
Napisz moze coś bardziej konkretnego o tym pokoju, który chcesz doświetlić, może będę umiała coś podpowiedzieć