Uf...
Witajcie Dziewczyny!
Wczoraj wróciliśmy do domu - do odgruzowania
- koło 14 godziny i spałam do 8 rano dziś.
mały jeszcze chory, ale lepiej dla niego było wrócić do domu, bo tam w szpitalu ssstrasznie dużo wirusów.
Okropnie było! Szpital z epoki kamienia łupanego (na Działdowskiej), dla rodziców warunki straszne. Nie można się umyć, spać, jeść - nic!
Trzeba było dogadać się z pielęgniarkami i spałam jedną noc na krześle, dwie na takim "fotelu"
i potem mama załatwiła mi leżak - horror. Wszystko mnie boli. Mały żle to znosił, że tam jest. Spokojny był tylko na rękach, więc 9 dni na rękach - no padam... Mąż musiał być w domu z dziećmi, więc wpadałam jak mocno zasnoł koło 23 się umyć i zjeść i z powrotem tam
Franuś pierwszego dnia był chyba blisko nieba.... wyglądał okropnie, dostał 39 temperatury i dusił się. Do IMiDz nie przyjeli go - oddz. zamknięty z powodu ospy, litewska - wirus rota, niekłańska - to samo.
Działdowska lekarzy ma cudownych i wspaniałe pielęgniarki, ale warunki dramatyczne. W IMiDz można spać, jeść i wziąśc prysznic - tu można se o tym pomarzyć. Przedwczoraj w domu wyłam już z przemęczenia - jakiejś histeri dostałam - koszmarne to było wiecie?
Bardzo Wam dziękuję za modlitwę i wsparcie - mieliśmy być 2 tyg, więc bez Bożej pomocy chyba bym wylądowała w wariatkowie...
Mały dostał antybiotyk do żylnie i mukosolwan, kroplówki, sterydy wziewnie, inhalacje i oklepywanie, krople do noska, enterol. Musiałam co 2 godziny mierzyć mu temp. w pupie. Zmieniali mu węflon 3 razy. Wycierpiał się biedny. Poza tym zrobili mu serie badań z krwi, moczu i kału - na rota.
USG brzucha, głowy i stawów biodrowych, wszystko ok. oprócz tego, że ma refluks żołądkowo - przełykowy bodaj
i wzmożone napięcie mięśniowe. Czeka nas alergolog, neurolog i rehabilitacja
uf...
oczywiście jeszcze bardziej rygoryst. mam stosować dietę
ja nie wiem chyba oszaleję w końcu.
CYTAT(elza1977)
Kasiu
Adrianek od dłuzszego czasu ma problemy z kupkami(niestety zjada dziennie sporo mleka modyfikowanego) ale od 3 dni poprostu krzyczy z bólu i prezy sie bo chce mu sie kupke a nie moze zrobic. nie wiem czy po bebilonie nie jest gorzej niz po bebiku
Może go mleko uczula, te mieszanki są na mleku krowim. Możesz spróbować Prosobe lub Nutramigen - ten ostatni pomagał naszym dzieciom, choć śmierdzi strasznie brr.... ale im mniejsze dziecię tym szybciej przywyknie. Jest jeszcze dobry bebilon soja.
CYTAT(annakto)
dziękuję za odpowiedz elza1977
cóz my wogóle nie stosujemy homeopatii
cos nam poprostu -nie wierzymy w to i tyle
Ja też tego nie używam, dużo złego o nich słyszałam. Nasza Wika jako taki maluszek uzależniła się od tego syropu i było ciężko kasłała okropnie po dostawieniu, po podaniu jednej dawki przechodziło jej, odstawiłam i znów kaszel i co dziwne - pediatra aż nie umiał tego wyjaśnić - masturbowała się machając nogami od nie wiem 3 miesiąca ???
Najpierw myśleliśmy, że robi kupe bo robiła się czerwona, potem, że ją swędzi, ale to było TO
przeszło jej po odstawieniu leków homeopatycznych jak miała chyba ze 2 latka
Acha dziewczyny temp. 37 jest uważana za normalną u dzieci. Gorączka jest jak jest po wyżej 37,5, a przy 38 podaje się czopek z paracetamolu. Nie za często, bo jest strasznie szkodliwy. Temp. mierzona w pupie jest po odjeciu jednego stopnia. Czyli w pupie 38, to jest 37.
Dziękuję Wam jeszcze raz Bardzo i pozdrawiam
całusy dla maluchów
A! panuje okropny wirus trzymajcie się z dziećmi daleko od marketów, Kościołów i przychodni - tam gdzie może byc dużo chorych. Lekarze mówią, że jest pandemia.
Pa
P.S.
Witamy Anie