Byłam nad morzem w długi weekend. To już 8 miesiąc i mój brzuszek nie należy do malutkich
. Nie kupowałam nowego stroju, zmieściłam się w ten z zeszłego roku (dwuczęściowy), ludzie się patrzyli ale większość z uśmiechem na twarzy, nie usłyszałam żadnego komentarza, były jeszcze 2 panie z widocznymi brzuchami ale jedna się wogóle nie rozebrała i bardzo jej współczułam bo było gorąco!!!! Leżałam w stroju a brzuch ze względu na słońce trochę zakrywałam ręcznikiem albo koszulką, w morzu też się kąpałam, było super, choć na początku stwardniał (ale twardnieje nawet po wejściu na 1 piętro). Kąpałam się w koszulce na ramiączka, choć jak ją zamoczyłam to jakbym jej nie miała
cała prześwitywała, ale potem ją zdjęłam i kładłam na brzuch jak chłodny okład i było mi suupeer!!!!!!!!!!
A tak propos brzuszków, mój mąż się śmiał, że tam 80% wylegujących się wygląda gorzej jak ja, bo nie dość że duże brzuchy to jeszcze inne części ciała ponad wymiar