My też dzisiaj pierwszy dzień w przedszkolu...
Antoś będzie chodził na 4 godz dziennie, 9-13.
Dzisiaj byliśmy razem, ale o 12stej, Adasiowi się znudziło i chciałam wyjść wcześniej, ale Antoś zaprotestował i kazał nam iść, a On zostanie w przedszkolu...
I został, bez problemów, szczęśliwy...
Przyszłam odebrać go o 13 i znowu opór przed wyjściem - On tutaj zostanie
Miałam jednak niespodziankę ze sobą i jakoś, jakoś dał się namówić na wyjście, ale z zapewnieniem, że jutro też przyjdzie do przedszkola.
Teraz zjadł duży obiad, wypił actimele sztuk 2 i odpoczywa, myślałam, że zaśnie, ale chyba nic z tego, pomimo, że wstał dzisiaj o 7.
Pochwalę jeszcze Adasia, bardzo fajnie z dziećmi się bawił i uczestniczył z zainteresowaniem we wszystkich zabawach, nie spodziewałam się tego.
Mała wpadka z Antosiem, bo był tak zafascynowany wszystkim, że popuścił w majteczki.
Cieszę się, że taka była reakcja na pozostanie w przedszkolu, bo przyznaję, że bałam się bardzo, ale moje dziecko wyjątkowo dobrze się odnalazło chyba...
--------------------