Opcje

carrot ale Ty piękną kobietą jesteś!!! Fajna z Was rodzinka:) ortodontka kazała czekać na wszystkie mleczaki, a potem ewentualnie naklei nakładki na przednie zęby, które umożliwią wypychanie górnych jedynek do przodu.

Jeśli chodzi o ospę to ja Bruna szczepiłam jakąś szczepionką, której koszt to było jakieś 85zł. Wtedy mówiono, że tylko 1 dawka, potem wprowadzono 2, ale jak się o tym dowiedziałam to w przedszkolu szalała ospa i młody też złapał. Przeszedł ją tak delikatnie, że o mało nie przeoczyłam. Nadię też zaszczepię, tylko się cieplej zrobi, bo co ją umawiam to katar łapie.

witam

carrot, zdjecie sa przesliczne i naprawde widac w was szczescie. Fajna z was rodzinka. No i w ogole jestescie wszyscy fotogeniczni

Strasznie drogie te przedszkola. Szkoda, ze na panstwowe nie macie szans. Sam juz teraz mialby isc czy kiedy? Ja sobie Gabrieli w przedszkolu nie wyobrazam, chociaz w zlobku sbie swietnie radzi.

Gabrysiu, juz pewnie po chorobach. Mam taka nadzieje. Ja jeszcze Gabrieli przeciw MMR nie szczepilam i caly czas jakos zwlekam. W polowie kwietnia mamy bilans to pogadam z lekarzem. Jakos nikt nie chce mi jej zarazic ospa a moze to nie byloby takie zle?

Agak, wspolczuje remontu. Ja ogolnie remonty lubie a raczej jego efekty, ale mnie przewaznie wtedy tez w domu nie ma i przyjezdzam z dziewczynami na gotowe

U mnie po staremu. Siedze w domu i szukam pracy. Ogolnie mam dolka przez to, bo nie widze siebie nigdzie i juz sama nie wiem co mam robic. Zdrowko jakos nam dopisuje, chociaz przeziebienia nas nie omijaja.

Piekna wiosne mamy i dziewzxny nie chca w domu siedziec.

Jeszcze chcialam sie Gabriela pochwalic, bo mi sie wydaje, ze jak na 2 latke, to niezle mowi. Mowi juz calymi zdaniami i codziennie idzie jej coraz lepiej. Osttanio mi powiedziala przy zabawie:

"Tak mocno udezylas w balon, az mi wypadlo (chwila zastanowienia) pudelko!"
Szukala tu slowa dla buteleczki po bankach mydlanych.

Albo jedna z naszych rozmow:
G:Ja tez mialam urodziny i torta mialam
Ja: Tak kochanie, a wiesz kto bedzie mial niedlugo urodziny?
G: Nie
Ja: Ja bede miala urodziny
G: Bardzo sie ciesze mamusiu. I torta tez bedziesz miala i bede go jesc, huraaa! Lubie torta!

Ogolnie jestem z niej dumna, ze tak sie stara i tak dobrze jej idzie mowienie.

Ten post edytował flo śro, 30 mar 2011 - 11:06

flo Gabi jest niesamowita ! (jak wszystkie Gabrysie ; ) )

carrot pięknie wyglądacie- taka łagodność i spokój i szczęście

a my męczymy się z ospą...Julka ma wszędzie bąble nawet między nogami biedulka
na szczęście ma humorem i apetyt więc nie narzekam
ogólnie to jestem uziemiona już jakiś czas, bo pierwszy ospę miał Piotruś, teraz Julaś...

zmykam bo przy J nie da się pisać

nie zazdroszczę ospy - szybkiego powrotu do zdrowia życzę

carrot normalnie mi się ciąży zachciało jak zobaczyłam wasze zdjęcia niestety nigdzie się nie wybieram na razie, bo mamy przeboje z karmieniem się, muszę karmić non-stop, z przerwami nie dłuższymi niż 1,5h i jeszcze odciągać i dokarmiac butelką co jakiś czas... już nie wyrabiam - chodzę non-stop głodna i niewyspana.

ja Mikołaja trzymam w żłobku do przyszłego roku - myślałam o przedszkolu, ale jednak w żłobku lepsza opieka i w ogóle. niech poczeka jeszcze rok na przedszkole, poza tym jak będzie miał 3 skończone, to wtedy mamy większe szanse na państwowe.

flo wow - nieźle Twoja pannica gada...
Mikołaj ostatnio też się rozwija językowo - nauczył się słowa "chyba" i wszystko teraz jest "chyba"
do dziadka wypalił: "dziadzia, zrób proszę pip pip Mikołowi" czyli włącz wsteczny w aucie, który robi pip pip i mój ojciec jeździł przód-tył-przód-tył na parkingu pod marketem

w niedzielę mieliśmy chrzciny. udały się na szczęście. i proszę fotki:

Lorienna śliczne ubranko ma Łucja. Fajne dzieciaki masz. Na drugim zdjęciu jeseś Ty?

flo wygadaną masz córkę

carrot remontujemy parter domu. W poniedziałek kończą a potem "tylko" sprzątanie. Pył jest wszędzie...
teraz jestem u rodziców z dziećmi bo nie miałabym nawet jak ugotować obiadu
w dodatku Qb łazi po kurzu i rusza wszystko co zakazane

agak ano ja...
ubranko Łucji to dzieło koleżanki z innego forum zresztą Mikołaj w szelkach i koszuli też wyglądał "profesjonalnie"

carrot jak taka ładna pogoda to może się na jakiś spacerek z dzieciakami wybierzemy?

Wow, dziękuję za te miłe słowa Notabene Lorienko, zawsze możecie teraz sobie cyknąć piękną rodzinną sesję - to się zresztą tyczy wszystkich dziewczyn Bo jak na razie z tego grona, co nam się ostało to jestem ostatnią, która ma tylko jednego brzdąca.

Flo, za każdym razem jak czytam o Twojej Gabi, to rozdziabiam usta ze zdziwienia. Samcio po prostu kilka słów z siebie wydaje. Fakt, ładnie odmienia "Mama, z mamą, mamy, mamo itd." ale tak to raczej dogadujemy się na jakieś hasła, migi. Bardzo dużo śpiewa i gada po swojemu. Nie martwię się tym za mocno, bo każdy maluch ma swoje tempo, ważne że roześmiany i towarzyski z niego brzdąc ale wiadomo, delikatne ukłucie zazdrości jest

W ogóle powiem Wam, że odwiedziliśmy kilka dni temu koleżankę z odrobinę starszym synkiem, który do żłobka chodzi i naprawdę byłam pod wrażeniem jak ładnie się chłopcy razem bawili. Bałam się, że Samuś, mający mały kontakt z dziećmi będzie wymuszać, itd. a spisał się pięknie, taaaaaka dumna z niego byłam

Lo, Łucja jest po prostu niesamowita a w tych ciuszkach na zdjęciu z Tobą wygląda jak taka laleczka. Oczywiście Mikołaj też - pierwsza klasa mężczyzna, ślicznie i elegancko wyglądał Wiesz, jak tak na Samka w tym przedszkolu spojrzałam - na tle innych dzieci, to mi się wydał taki duży ale Mikołaj też już na doroślaka wygląda.
A na spacerek bardzo chętnie się umówię, może jakoś koło czwartku?

Próbuję przekonać się, że mam gdzieś w sobie pokłady energii i siły do posprzątania domu ale coś zrobiłam się mało przekonywująca

tiaa, i pogoda się spitoliła.

wiecie, że Łucja ma już 3 miesiące? bo ja dziś zostałam tym faktem zaskoczona
a Mikołaj mnie dziś zagiął totalnie, bo na pytanie babci ile ma lat odparł "dwa" i pokazał dwa palce (po jednym wskazującym z każdej ręki) - okazało się, że mąż go tego nauczył, a ja nie wiedziałam i dlatego opad szczeny zaliczyłam

dobranoc
idę szybko spać, bo za godzinę karmienie...

Lorienna, witaj i dobranoc Widac, ze spac nie mozesz
Czas strasznie szybko mija. Czasami chcialabym,aby Gabi znowu malenka byla. Przynajmniej nie uciekala i nie krzyczala.

Ciesze sie, ze Gabi jest taka gadula i tak dobrze jej idzie, ale wierzcie mi, ze czasami bym chciala, aby ta nie bylo. Szczegolnie przy usypianiu

Musze sie pochwalic (obym tylko nie zapeszyla), ze chyba skonczyla sie era smoczka. Po tygodniu odzwyczajania, Gabi dzisiaj mi oddala smoka slowami "Masz mamus, smoczek sie zepsul, prosze". I tyle Mam nadzieje, ze juz nie bedzie chciala.

Lorienna, sliczna jest Lucja, a ciebie jakos bym nie poznala. Chyba na poprzednich zdjeciach jakos inaczej wygladalas, chociaz kolor wlosow niezmiennie fascynujacy

carrot, my sobie zrobilismy na szybko sesje jak u Lou w przedszkolu robili, ale Gabi nie dala sie za bardzo obfocic. Chciala isc do domu i tyle. Moze uda mi sie zeskanowac jedna fotke chociaz.

Ide tez spac. Postaram sie na dniach odezwac Jutro ide na Hatcha- Yoga i Qui- gong na pierwsze zajecia

Sykoda, ze tu tak pusto. Cisza...

Jestescie gdzies tam?

Wesolych Swiat Wam i Waszym rodzinom zycze! Duzo slonca, smacznego jaja i mokrego Dyngusa!

puk puk
jest tam kto??

carrot jak się czujesz? pochwal się brzucholem
flo jak tam na zajęciach było?

Qb w końcu zakończył szczepienia
przy okazji miał bilans 2 latka
waży 14 kg i ma 100 cm
mówi niewiele ale dr kazała mi się od dziecka odczepić i stwierdziła, że jeszcze będę miała dość jego gadania :F

jakie macie plany na weekend?

Agak, ja jestem Sprawdzam co jakis czas, czy ktoras sie odezwala.

NA zajecia jogi chodze i bardzo mi sie podobaja. To taka joga bardziej medytacyjna, ale swietnie mnie wycisza i mnie udpokaja. Wracam do domu spokojna Starcza mi przynajmniej do powrotu dziewczyn do domu

Kuba duzy jest. Prawie jak moja Louisa Gabi wazy 12 i mieszy 86. Roznica ogromna. Mowieniem sie nie przejmuj. DObrze lekarka mowi. Znam dzieci, ktore zaczely mowic w wieku 3 lat.

My jutro idziemy do sasiadow, bo wyprowadzaja sie do UK. Zazdroszcze im, ale jednoczesnie szkoda, ze wyjezdzaja. Niedziela wolna i mam zamiar leniuchowac. No, chyba ze w ogrodzie podlubie, bo chwasty zyja wlasnym zyciem.

W tym roku nie wybierasz sie do Grecji?

Milego weekendu!

flo tradycyjnie Grecja odliczam już dni

zazdroszczę Ci jogi, u mnie na wsi nie ma takich cudów

Agak, dopiero teraz zauwazylam paseczek Juz zazdroszcze! Namawiam M. na Chorwacje, ale cos nie bardzo mu pasuje dluga podroz a samolotem za drogo. Musze powiedziec komus ze znajomych aby sie do Grecji przeprowadzili, to bede miala miejsce wypadowe

puk puk...
witam majowo
dziewczyny a Wy gdzie ? no trzeba nam carrot kibicować na finiszu zbiórka!
jak tam maluszki? no nie takie maluszki- nasze dwulatki

byłam ostatnio na bilansie- Julas ma ok 83 cm i waży 10,5 moja okruszyna mała
doktorka nie miała większych zastrzeżeń ale kontrolnie muszę mocz i krew jej zrobić

poza tym- korzystamy pełnymi garściami z uroków maja- mamy gdzie spacerować, więc większość czasu jesteśmy poza domem

w środę idę na zebranie do przedszkola- Julka dostała się do maluchów- sama nie wiem czy się cieszyć czy nie...czy da sobie radę i cz będę umiała wszystko dobrze zorganizować...zobaczymy

w środę idę na zebranie do przedszkola- Julka dostała się do maluchów- sama nie wiem czy się cieszyć czy nie...czy da sobie radę i cz będę umiała wszystko dobrze zorganizować...zobaczymy

jak to już??? ale ten czas pędzi
poradzi sobie, przecież to marcówka
jak jej idzie z sikaniem do kibelka i ubieraniem się?

Qb do przedszkola za rok

też bym chciała by poszła za rok...ale bezpłatny wychowawczy jest słabą perspektywą u nas...
póki co, Jula z nocnikiem się nie zaprzyjaźniła i z ubieraniem idzie tak sobie...jeszcze 3 miesiące więc popracujemy nad panienką

dobra zmykam spać, padam na twarz dzisiaj.....

miłego : )

Hej Dziewczynki Kibicować, kibicować, bo wg USG to już 33 tydzień

Jejku, właśnie dziadek przyjechał po Samka. Dzisiaj pierwszy raz będzie nocował poza domem, u dziadków. Tak się martwię. Ma go nie być aż do czwartku rano! Nacisnęliśmy babcię trochę, bo ja bardzo nie chciałam by poród był wtedy tym musowym pierwszym razem dla niego ale zaczynam panikować

Gabrysiu, Samuelek też do przedszkola idzie od września, już umowę wczoraj podpisaliśmy Zaczęliśmy odpieluchowanie w majówkę i jakkolwiek na początku szło super, jak tylko czuł, że leci siku, to wstrzymywał i próbował na nocniczku posiedzieć i coś zrobić ale jak mój mąż wrócił do pracy, to się skończyło. Przy mnie po prostu leje nie sika. Stoi i bach, kałuża wielka Z jedzeniem nie ma zupełnie problemów, on sobie sam nawet to jedzenie robić chce (dzisiaj próbował kroić chleb nożem do pizzy ), w ubieraniu trzeba pomagać, z rozbieraniem jest troszkę lepiej. Ale tak samo, liczę na to, że do września jest tyle czasu, że sobie poradzimy...

Aga, ale Kuba jest ogromny. Czy jego tata i Ty jesteście tacy wielgachni? Sami ma ok 92 cm, 14 kg i na placu zabaw wygląda na starszego od rówieśników i nawet tych starszych dzieciaków, to ja sobie takiego Kubka nie wyobrażam

W ogóle, to mi się nic nie chce. Też tak macie?

Witam

Gabrysiu, Twoja kruszynka sobie na pewno w przedszkolu poradzi. tez chcialam, aby Gabi poszla od sierpnia, ale sie raczej nie da. Miejsc nie ma.

Zreszta Julcia jest niewiele mniejsz od Gabi, ktora ma 86cm. Tyle, ze wazy 12 kilo.

Carrot, ja tez kibicuje Sam na pewno sie nauczy siusiac gdzie trzeba. Pamietam moje perypetie z Louisa i wole nie opisywac co sie dzialo Po pewnym czasie dalam na luz, wrocilismy do pieluch a po kilku miesiacach sama juz chciala wywalic pieluchy. Miala jakies 2,5 roku.

Czy jest jakis obowiazek w polskich przedszkolach, ze dzieci musza byc odpieluszkowane i samodzielne? Ja sobie tego nie wyobrazam u 2latka.

Dzisiaj w nocy jdziemy do PL. Mamy w niedziele komunie i chrzciny. Czeka mnie przygotowanie duzego podwojnego torta i mam stresa