, czwarty roczek za nami...piÄ…ty przed nami Opcje

[Żabolek]

Mafia witaj w klubie z chorowaniem. Tez od 2 tyg sie męcze. Niby przeziebienie które oczywiscie zeszło na oskrzela ale cos nie minąć nie moze. Wczoraj nawet byłam u pulmonologa i znowu mam jakies świsty i standardowo zaostrzony szmer pecherzykowy. No nie chce cholerstwo odpuscic. Oczywiscie lezałam moze z pół dnia na poczatku bo miałam 38,5. A tak to funkcjonuje normalnie i chodze do pracy.

Dorott a na allegro czegos nie wyszukasz? Kolki nerkowej bardzo współczuje. Miałam pare razy bo to cholerstwo lubi wracać. A na kiedy przewiduja operacje? Bo rozumiem ze do operacji musisz sie meczyc z cewnikiem Masakra ze w takim stanie musisz chodzić do pracy! Ech polska rzeczywistość...

Ten post edytował Żabolek pią, 09 lis 2012 - 09:57

[Dorott]

Dorott a na allegro czegos nie wyszukasz? Kolki nerkowej bardzo współczuje. Miałam pare razy bo to cholerstwo lubi wracać. A na kiedy przewiduja operacje? Bo rozumiem ze do operacji musisz sie meczyc z cewnikiem Masakra ze w takim stanie musisz chodzić do pracy! Ech polska rzeczywistość...

na allegro za drogo
operacja napewno po 25.11 i tak do tego czasu muszę mieć cewnik

dziś znowu mam spadek formy, gorzej boli i pęcherz coś mi szwankuje ale to podobno wszystko dopuszczalne podczas cewnikowania więc próbuję jakoś przetrwać

[Dorott]

cześc

Dziewczyny nie macie w rodzinnie dziewczynki po której mogłabym odkupić zimowa kurtkę dla Weroniki? u nas dziewczynek brak byłam w lumpie ale tez nic nie wyszukałam

[Mafia]

Dorott, mam nadzieję, że lepiej się czujesz. Niestety dziewczęcych kurtek nie mam.

Żabolku, mi dziś właśnie mija 3 tydzień chorowania. Skończyło się na antybiotyku w zastrzykach, po dwóch doustnych. Co gorsze, wcale jakoś zdrowo się nie czuję. Mam nadzieję, że u Ciebie jest poprawa.

[Żabolek]

Oj Mafia wspólczuje
Ja juz prawie ok (tylko katar mi zostal) ale dzieciaki ode mnie podlapaly.
I przy okazji mam pytanie. Kuba ma pierwszy raz w życiu kaszel krtaniowy. Masz jakies rady jak mu pomoc. Kaszle okropnie. Bylismy u lekarki i kazała na maxa nawilżać (kąpiele, inhalacje itp) Leków żadnych nie dostał bo poza tym kaszlem nic mu nie jest, goraczki nie ma, gardło czyste, oskrzela czyste. W nocy nie kaszle tylko w dzień.Jak sie nie poprawi to w czwartek idziemy do kontroli i cos pewnie dostanie.
Natala dla odmiany w dzien nie kaszle a w nocy non stop ale u niej to od kataru bo nos ma zawalony na maxa.

[Mafia]

Żabolku, faktycznie nawilżanie to podstawa. Filip pije len, ale jak nie da rady Kuba przełknąć to rób mu kisiel, on się osadza na gardle i przynosi ulgę. Pić po prostu co chwilę po trochę, można robić inhalacje z soli fizjologicznej, dłużej posiedzieć w wannie (chodzi o zaparowane pomieszczenie). Zapalenie krtani raczej jest wirusowe i moi nie dostają innych leków.

[Dorott]

cześć

w niedzielÄ™ jadÄ™ do Bydgoszczy do szpitala...potrzymacie kciuki?

[iff]

Dorott trzymam kciuki

[Mafia]

Dorott, kciuki oczywiście trzmam! Mam nadzieję, ze będą dobre wieści.

Jakie macie typy na prezenty mikołajkowe i gwiazdkowe dla dzieci? U nas 15367 zestaw lego. Jakoś tego nigdy dość.


Filip od kilku dni przeżywa fascynację odmierzaniem czasu i sprawdzaniem godziny. Nawet do szkoły założył zegarek. Ale widzę, że radzi sobie calkiem nieźle z odczytywaniem, choć jest to męczące dla otoczenia.

[Dorott]

cześć

niestety wieści gorsze....znaczy mam zniszczony moczowód i lekarzowi z Bydgoszczy nie podoba się, że widzi jakieś złogi, okruchy jakby obok moczowodu...musze mieć zrobionę uronografię z kontrastem żeby dokładnie to ocenić...cewnika nie mogą wyjąć bo wzystko wróci...cały czas mam czekać...zobaczymy za 2 tygodnie czy to ESWl coś dało

mam nadzieję, że na święta nie wyląduję na stole

co do prezentów świątecznych dla Weroniki to niemyślę...wogóle jakoś święta w tym roku mnie nie cieszą...zaczynam wpadać znowu w koło niekończących się potknięć ehhh

[Mafia]

Dorott, mam nadzieję, ze będą lepsze wiadomości. Jak się czujesz?
Trzymaj siÄ™ jakoÅ›.

[Dorott]

Dorott, mam nadzieję, ze będą lepsze wiadomości. Jak się czujesz?
Trzymaj siÄ™ jakoÅ›.

dzięki...trzymam się

wiecie co Wera napisała w liście do Mikołaja..."żeby mama była zdrowa." myślałam, że mi serce pęknie

[Dorott]

Dziewczyny szukam łyżew rozm 33 lub regulowane dla Weroniki...nie macie może?

[Mafia]

Dorott, jak sie czujesz? Coś więcej wiadomo?

U nas bardzo duże opady śniegu. Stresuje mnie dojeżdżanie, ale co zrobić, trzeba przetrwać.

[Dorott]

cześć

u nas też śnieg, którego nienawidzę brrrrrrrrrrrr

w weekend miałam kryzys...ciemno brązowy mocz i straszny ból pęchęrza plus latanie co 5 minut do WC...jestem tym bardzo zmęczona
chyba naziębłam od nóg bo mam cienkie buty i stąd takie sensacje

mam kolejne skierowanie do Bydgoszczy muszę się zarejestrować

poza tym jakoś sie trzymam i próbuję o tym nie myśleć..

a jak Maciu u Ciebie?

[Mafia]

Dorott, mam nadzieję, że jednak zostaniesz wyleczona i wszsytko skończy się dobrze. Kiedy planujesz wizytę?

U nas właściwie nic specjalnego się nie dzieje. Żyjemy pracą, szkołą i jakimiś rozrywkami. Filipa fascynuje mierzenie czasu, sprawdzanie pogody itd. Zamęcza nas tym. Co chwilę sprawdza ile jeszcze zostało czasu do jakiejś wybranej godziny. Albo odpala aplikacje w moim telefonie i kontroluje na wykresie kiedy będzie padać śnieg i ile stopni o jakiej porze będzie. Robi to setki razy w ciągu dnia. Wczoraj się wkręcił w oglądanie atlasu geograficznego brata, odczytywał różne nazwy przy pomocy lupy.

W jakie gry planszowe grajÄ… Wasze dzieci?

[Dorott]

Dorott, mam nadzieję, że jednak zostaniesz wyleczona i wszsytko skończy się dobrze. Kiedy planujesz wizytę?

w też to próbuję wierzyć do 20+-01-2013 mogę mieć maksymalnie założony ten cewnik...więc wtedy pewnie najpóźniej okaże się co dalej i bedąś jakieś sensowne decyzje
a do Bydgoszczy będe dzwonić jutro bo chcę iść do tego samego lekarza co byłam poprzednio

W jakie gry planszowe grajÄ… Wasze dzieci?

Wera gra w warcaby, chińczyka, grzybobranie, i w jakieś węże nie wiem jak dokłądnie sie ta gra nazywa

[Dorott]

jak przygotowania na świąt?

posprzątane już?

[Dorott]

skończyłam moje wypociny nad Weroniki przebraniem na jasełka...w tym roku ma być choinką



w rzeczywistości wygląda trochę lepiej

[Mafia]

Dorott, przebranie świetne.

Aktualnie jestem na ścieżce wojennej ze szkołą. Czuje, że sprawa się szybko nie zakończy i rozważam nawet przeniesienie małego do innej szkoły (nauczycielka się odgrywa już na synu). Ale czas pokaże. Nie chcę opisywać tego na otwartym forum, pisałam na starszakach (jeśli macie tam dostęp).

Do Świąt wielkich przygotowań nie robię, bo my się spotykamy rodzinnie i każdy ma od lat przydzielone swoje zadania. Prezenty kupiłam dość dawno, przedwczoraj musiałam wymyslić i dokupic dla dwójki dzieci, bo nas odwiedzą w Święta. Sprzątam dokładniej po Świętach, jak ten tłum przeleje sie przez dom. Syn z siostrzenica generują bajzel blyskawicznie. Okna myłam w październiku i do wiosny nie planuję tego. Generalnie zapowiada się fajny czas, siostra z przyległościami przyjezdża juz w sobotę, więc zamieszanie będzie. W drugi dzień Świąt wpadną znajomi zza morza i rodzina. A potem jedziemy w góry na narty.