Asiu pewnie nie napisze ci nic optymistycznego ale narastajacej histerii Melki czesciowo winna jestes sama- utwierdzasz ja ze wystarczy odpowiednio dlugi okres histerii i ty sie zgodzisz na wszystko. Poniewaz posiadam histeryka w domu juz wiem ze to jest w ogole najgorsze co histerykowi mozna zrobic. On musi miec absolutna pewnosc ze niezaleznie od tego jak bardzo grunt mu sie usunie spod nog- ty go zlapiesz. Melka nauczycla sie ze ssac bedzie- wystarczy histeria 2-3 godziny pare rzyganek i ona bedzie ssala. Skoro mama sili do melki nie ma- niech wezmie starsza corke. Jesli padasz z nog a tu szkola dziecka czeka- moze niech przez pare dni do tej szkoly nie chodzi? W kazdym razie trzeba sytuacje odkrecic radykalnie. Nie masz sily na odstawianie nocne- no trudno odetnij dostep do cycka w dzien. A moze warto ja zaczac wynosic do osobnego pokoju jak zaczyna ci warunki dyktowac?
Mialam podobnie z odstawianiem przemka- pozostale dzieci odstawily sie same ten olewal inne srodki do picia i nie chcial sam odpuscic. Do takiego etapu histerii nie doszlysmy- poza tym umowmy sie- ja mialam meza, ktory jak i siadalo byl w stanie zalatwic mi chwile bez wycia- znaczy moglam wyjsc z domu. Wiec zdaje sobie sprawe ze masz gorzej i ze byc moze nie powinnam ci radzic. Ale bylo strasznie ciezko. Ja go najpierw wrobilam w uzaleznienie od kakalka ze slomka- bo to nie bylo moim cycem
a pozniej juz zaczelam limitowac kakao- doszlysmy do jednego rano i jednego wieczorem, razem to ze 400 ml wychodzi i tak mu zostalo. Potem zaczelam robic akcje ze czasami kakao "nie bylo". Histeria byla jak ta lala.
I generalnie Przemek ma tak ze jak jakis nawyk jest mu bardzo potrzebny- z jakiegos powodu- to zmiana tego nawyku jest okupiona ciezka walka. Tak bylo z okreslona drroga do przedszkola- w tej chwili chodzimy tak jak ja chce. I z okreslona sekwencja czynnosci. I z wychodzeniem pod haslem "szybko"- kiedys na presje czasowa dostawalam taka histerie ze nie zdarzalam nigdzie. Histeryk pozostaje histerykiem i jesli nie wypracujesz wlasnych mechanizmow obronnych to bedzie coraz gorzej
zastanow sie co ci sie bardziej oplaca- jaka droga. Ja za zelazna konsekwencje wlasna place przedszkolem gdzie przemek tez potrzebowalby silnej osobowosci a niestety paniom wszedl na glowe (suprise suprise glownie wcale nie agresja tylko takim wrzaskiem ze sie szyby trzesa).