, i chyba w ogóle zróbmy w. zbiorczy nt podwyżek i obniżek, co?? :) Opcje

[m4rusia]

Soł, dostaliśmy wezwanie na sprawę o podwyżkę alimentów again. Wszystko ok ale ostatnia taka sprawa była w grudniu ub r. Można tak szybko wnioskować znowu?? Pytam bo pozew do sądu Exiowa złożyła TEN SAM, z TYMI SAMYMI ZAŁACZNIKAMI. Dosłownie TO SAMO, co do przecinka i nawet ten sam ort sie powtarza. Żadnych nowym argumentów i okoliczności. Podwyżka znowu o 150 % na każde dziecko. Gadałam z pewna mądrą głową i owa mądra głowa powiedziała mi, że niby dopiero po pół roku można skłądać znowu (poza sytuacjami gdy nastąpiło cos istotnego w związku z dziećmi). Dlaczego więc wniosek Exiowej przyjęto?? Domyślalam się że jakby miał pozostac nieropatrzony to napisaliby jej pismo, że sorry mike, but no i my byśmy nawet nic nie wiedzieli a tym czasem my dostaliśy odpis pozwu i wezwanie.
A może zmieniły się te wytyczne co do terminów między kolejnymi podwyżkami?? wie ktos coś??

I może tu zbierzmy wszystkie porady odnośnie podwyżek i obniżek.... Będzie łatwiej potem szukać, co??

[Mama Mateo]

Wątek super:)

Ja z tego co wiem to właśnie musi minąć pół roku - no i oczywiście muszą być podstawy do podwyżki. Dlatego dziwie sie, że sprawa się jednak odbędzie - no chyba, że na rozprawie sąd umorzy.
Też jestem ciekawa po ilu można.

[m4rusia]

Półtora dnia siedziałam nad papierami. Zebrałam wszystko co możliwe. Egzemplarz wniosku do sądu, wraz z załącznikami składa się z ..... 21 stron (w sensie- kartek) Wszystko co pisałam w piśmie jest poparte dołączonym kwitem, dlatego chyba tyle tego wyszło Jutro idę złożyć. O looosie!!!! Lenka chora, na antybiotyku a ja jak na złość utonęłam w tych papierach No ale złożę i będzie z głowy

edit: szczególik

Ten post edytował M4R7U6H4% wto, 15 mar 2011 - 19:01

[Mama Mateo]

Dobrze, dobrze składaj.

Aha, poszperałam na necie i tak naprawdę kodeks rodzinny nie mówi nic o półrocznym okresie między jedną podwyżką a drugą, co zapewne ma sie tak samo z obniżką. Po prostu tak się przyjęło ze względu na to, że sądowi ciężko czasami zrozumieć, że juz 2 czy 3 miesiące po wyroku zaszły zmiany.

No i właśnie. Można ponoć składać co ile się chce podwyżkę ale!!! wtedy gdy zachodzą istotne zmiany okoliczności leżących u podstaw poprzedniego wyroku. Zmiany te mogą dotyczyć dziecka - np choroba, większe wydatki itp, matki i ojca - zmiana pracy na gorszą, utrata pracy, niedostatek.
No i to co najważniejsze - to od sądu zależy czy podwyższy, czy nie.
Ja składam na pewno pozew wzajemny.

[m4rusia]

Dobrze, dobrze składaj.

Aha, poszperałam na necie i tak naprawdę kodeks rodzinny nie mówi nic o półrocznym okresie między jedną podwyżką a drugą, co zapewne ma sie tak samo z obniżką. Po prostu tak się przyjęło ze względu na to, że sądowi ciężko czasami zrozumieć, że juz 2 czy 3 miesiące po wyroku zaszły zmiany.

No i właśnie. Można ponoć składać co ile się chce podwyżkę ale!!! wtedy gdy zachodzą istotne zmiany okoliczności leżących u podstaw poprzedniego wyroku. Zmiany te mogą dotyczyć dziecka - np choroba, większe wydatki itp, matki i ojca - zmiana pracy na gorszą, utrata pracy, niedostatek.
No i to co najważniejsze - to od sądu zależy czy podwyższy, czy nie.
Ja składam na pewno pozew wzajemny.

To samo sędzina powiedziała Exiowej w grudniu, więc nie bardzo rozumiem czym się Ona kierowała przy składaniu nowej podwyżki.

[Mama Mateo]

Dlatego należy w tym wypadku wykazać, że nic sie nie zmieniło. I tak myślę, że można by napisać wniosek o dołączenie akt z tamtej sprawy ostatniej i pokazać sądowi, że to ten sam wniosek i już.

[m4rusia]

Nie pisałam takiego wniosku ale w odpowiedzi zawarłam taką informację z sygnaturą.

Aaa w nocy mnie olśniło czemu Exiowa podała o podwyżkę Swoją drogą porządny sen przynosi rozwiązania zagadek

Toż to 9 marca minął rok od rozprawy na której uzyskaliśmy obniżkę alimentów o którą wnosiliśmy. Dodam tylko, że obnizka nastąpiła za porozumieniem, znaczy była ugoda.