CYTAT(Artola @ Wed, 23 Oct 2013 - 13:17)
Hmmm...Nie jestem przekonana, jak macie zamiar to zrobić dyskretnie...Czy mąż nie zauważy nagłego pęcznienia ilości ubranek dziecięcych? Nie zastanowi go to? Bo patrząc na odzew forumowy to nie kwestia jednej bluzeczki czy rajstopek, co rzeczywiście dałoby się jakoś przemycić...
Tym bardziej zaintrygowała mnie sprawa dyskretnie przekazanej potencjalnej pralki
Poproszę o adres na pv i ewentualnie rozmiar noszony przez mamę, może dla niej coś znajdę.
Pralki się dyskretnie już nie da, z pewnością
.
Mąż pewnie zauważy pęczniejącą ilość ubranek (ja myślę, że nie ma co przesadzać z tą ilością), ale jak mówię pozostawiam to już do decyzji Oli
. Ona pewnie sama się nie spodziewa, że jakaś większa pomoc do niej trafi
.
Póki co powiedziałam jej tylko, że mam źródła. Nie zdradzałam jakie
. I że sama pomogę ile będę mogła.
Udało mi się skontaktować z Olą. Na razie mamy kontakt mailowy tylko (z komputera korzysta grzecznościowo), w weekend prawdodobnie uda nam się spotkać.
Ola dla siebie nic nie chce. Prosi tylko o rzeczy dla dziewczynek: kurtki, sweterki, bluzeczki, spodnie - jesienno/zimowe. Ale najbardziej zależy jej na żywności i środkach czystości. Adres jutro będę słała. Muszę pomyśleć jaki podawać, czy do mnie czy do pracy mojego męża.
Ten post edytował A_KA śro, 23 paź 2013 - 13:40