Zgłupiałam już i nie wiem jak mam się rozliczyć.
Nigdy nie miałam problemu z PITem aż do dziś.
W zeszłym roku pracowałam u 3 pracodawców.
U jednego na zlecenie i dostałam normalnie PIT 11 u kolejnego (obecnego) przez 3 dni na zleceniu a później normalna umowę o pracę i też dostałam PIT 11.
Problem mam (a może tylko mi się wydaje, że mam?) z pracodawcą nr 3.
Miałam u niego kilka zleceń ale wszystkie na kwotę niższą niż 200 zł brutto. "Miła" pani poinformowała mnie, że mogłam mieć u nich nawet 10 umów, jeżeli każda była na kwotę niższą to mi się PIT nie należy i mam tego nie rozliczać.
Z rachunków, które dostawałam do umów wynika, że zaliczkę na podatek za mnie płacili.
Znalazłam coś takiego:
CYTAT
Na PIT-11 nie ujmuje siÄ™ wypÅ‚at z tytuÅ‚u umów zlecenie i innych umów rozliczanych w ramach dziaÅ‚alnoÅ›ci wykonywanej osobiÅ›cie, jeżeli kwota należnoÅ›ci okreÅ›lona w umowie zawartej z osobÄ… niebÄ™dÄ…cÄ… pracownikiem pÅ‚atnika nie przekracza 200 zÅ‚. Podatek w takim przypadku pobierany jest ryczaÅ‚towo – w kwocie 18% przychodu bez pomniejszania o koszty jego uzyskania.
Czy ja mam ten dochód ujmować jakoś w rozliczeniu na podstawie rachunków? Nie rozliczać tego wcale, jak sugerowała pani z firmy?
Skoro płacili za mnie zaliczkę to powinna ona zwiększyć mój zwrot tak?
Nie wiem, czy to co piszę jest dla Was jasne ale już całkiem zgłupiałam.