Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. PLiki cookies stosujemy w celu świadczenia uśług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany
do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczne na Twoim urządzeniu końcowym. W każdym momencie możesz dokonać zmiany
ustawień dotyczących cookies w ustawieniach przeglądarki. Więcej szczegółow w naszej "Polityce Prywatności"
Rzd postanowi kontynuowa program Maluch, zapocztkowany w 2011, zaproponowa jednak jego zmodyfikowan i rozszerzon wersj, nadajc mu nazw MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...
Cześć Mi
No właśnie jak ma już być to tez wole fasolkę! Zobaczymy, dzisiaj zrobię test i się wyda co się za biegunką kryje.
Ojeja ale jakby coś to oznacza , ze w podróży pośłubnej dorobiliśy się potomstwa, nieźle, czy to nie za szybko??
Jak mówię mężowi, ze może ze rok, może za dwa zaczniemy starania to on mówi, ze ok, ale juz o drugie dziecko...
Mi
Wed, 26 Oct 2005 - 13:09
Mam nadzieję, że będą tylko dobre wiadomości. Trzymam kciuki.
Katjuszka
Wed, 26 Oct 2005 - 13:16
Nie dziękuję , na pewno dam jutro znak co i jak
Ewaaa
Wed, 26 Oct 2005 - 15:07
nam się chyba udało
dziś dwie krechy
okres spoźniał mi się już prawie miesiąc, ale testy wcześniejsze nie pokazały dwóch(może dlatego że robiłam je w ciągu dnia) z ginem ustaliliśmy że czekamy do dziś jak negatywny to wywołujemy okres,
no i pierwszy test dziś okazał się trefny, żadnej krechy, popsiuty, więc ja szybko po drugi poleciałam , zrobiłam i dwie wyraźne YUPI !!
trzymam kciuki za wszystkich
uda się na pewno, głowy do góry
pozdrawiamy
Katjuszka
Wed, 26 Oct 2005 - 15:08
Super Olivko! No to chyba gartualcje
madzia_sloneczko
Wed, 26 Oct 2005 - 15:11
Ewa, gratulacje!!!!!!!!!!!!!!
Mi
Wed, 26 Oct 2005 - 15:46
Gratulacje dla rodziców Ewo dbaj o siebie i małą fasolke.
jullia
Wed, 26 Oct 2005 - 22:11
Musze sie Wam pochwalic, ze z mezem zaczelismy nasze starania juz na powaznie . Troszke sie boje tego co bedzie, bo wlasciwie planowalismy zaczac starania w polowie przyszlego roku - no ale nie wytrzymalismy. Boje sie, ze sie okaze , ze lepiej byloby jednak zaczekac, poukladac swoje sprawy ale z drugiej strony to kto to moze wiedziec co bedzie w przyszltym roku. A jeszcze by sie okazalo, ze czas jest jeszcze mniej odpowiedni. Mam nadzieje, ze podjelismy sluszna decyzje.
Kajkaaa
Wed, 26 Oct 2005 - 22:32
Ewcia!
Wielkie Gratulacje - bardzo się cieszę, że grono ciężarówek tak szybko się rozszerza Mam oczywiście nadzieję, że jeszcze szybciej dołączę do waszej grupy i przeniesiemy się wszystkie na forum ciążowe!!!
Jullka!
Bardzo dobra decyzja! Trzeba się brać do roboty - nie ma na co czkać!!! Podobnoo nigdy nie ma właściwego momentu, ale to tylko ... plotki
Życzę szybkich efektów
Dora2
Thu, 27 Oct 2005 - 06:54
CYTAT(EwaMamaOlivki)
nam się chyba udało
dziś dwie krechy
okres spoźniał mi się już prawie miesiąc, ale testy wcześniejsze nie pokazały dwóch(może dlatego że robiłam je w ciągu dnia) z ginem ustaliliśmy że czekamy do dziś jak negatywny to wywołujemy okres,
no i pierwszy test dziś okazał się trefny, żadnej krechy, popsiuty, więc ja szybko po drugi poleciałam , zrobiłam i dwie wyraźne YUPI !!
trzymam kciuki za wszystkich
uda się na pewno, głowy do góry
pozdrawiamy
Gratulacje, super wiadomość Teraz uważaj na siebie i fasolkę a my poprosimy o fluidki ciążowe. Pozdrawiam
***MAGDA***
Thu, 27 Oct 2005 - 07:27
Ewa ale masz fajnie a mnie od wczoraj piersi bardzo bolą ???? czy w czasie nadejscia owulacji albo juz przy może tak być?????
eMariola
Thu, 27 Oct 2005 - 08:28
Ewa przyjmij i ode mnie gratulacje.
No i oczywiście fluidki nam przesyłaj.
Katjuszka
Thu, 27 Oct 2005 - 08:42
No niestety jeszcze nie tym razem...
Mi
Thu, 27 Oct 2005 - 09:11
Katjuszka - głowa do góry
Katjuszka
Thu, 27 Oct 2005 - 09:35
Staram się Mi, staram...
Emiliaa
Thu, 27 Oct 2005 - 09:51
A ja wczoraj poszlam do dermatolog bo mialam juz niezłą twarz czytaj okropna. I ta Pani powiedziala mi ze mam wszystkie zewnetrzne objawy zaburzen hormonalnych. Powiedziala ze mozliwe jest ze mam podwyzszona prolaktyne i bardzo sie zdziwila ze moj wczesniejszy gin nie kazal mi tego badania zrobic. Wiec napisala mi ze mam zrobic badania na prolaktyne po obciazeniu, estrogeny, progesteron i testosteron. I dala mi namiary na dobrego jej zdaniem gina Wiec mam nadzieje ze wszystko sie zacznie teraz jakos ukladac i wyjasniac. Teraz czekam do okolo 20 dc zeby zrobic te badania. Pani powiedziala mi ze najlepiej byloby pomiedzy 21-28 dniem, ale ja mam krotkie cykle wiec do 21 moge maksymalnie wytrzymac. bo potem @ przychodzi. A dzis mam 11 dzien i wiedze ze plamienia sie pojawily (jezcze nigdy tak wzesnie nie mialam) wiec moze i do 20 dnia nie doczekam. Ale jak zrobie te badania to pedze do tego nowego gina Pozdrawiam Was i gratuluje Ewie!
eMariola
Thu, 27 Oct 2005 - 13:08
Emiliaa, to teraz już będzie z górki, zobaczysz.
U mnie też niestety prolaktyna za duża.
Ale mam nadzieję że niedługo leki zadziałają i........
Dora2
Thu, 27 Oct 2005 - 13:30
cześć dziewczyny, dopiero teraz moge cos popisac bo dzisiaj natłok zadań mnie powalił Widze ze prolaktyna szleje a ja naiwna ptasiej grypy się bałam . Damy rade i pokonamy to paskudztwo. U mnie niestety @ w pełnym rozkwicie wiec nawet nie kupiłam testu, może w następnym miesiącu się uda.
eMariola
Thu, 27 Oct 2005 - 14:07
Dora, oby Ci się udało za miesiąc.
Ja niestety muszę poczekać dłużej bo zanim ten bromek zacznie działać to pewnie troszkę czasu upłynie.
Dora2
Thu, 27 Oct 2005 - 14:11
Mariolu obu nam sie uda, moze bromergon zadziała błyskawicznie i wyrobimy się na sierpień.
Mi
Thu, 27 Oct 2005 - 14:14
Dziewczyny, a ja ciągle mam nadzieję. Jeszcze tylko 7 dni niepewności a potem teścik. Szkoda, że nie ma testów, które szybciej rozwiałyby wątpliwości każdej z nas. A najlepsze (w naszym przypadku) byłyby takie, które pozkazują tylko dwie kreski. A ja dzisiaj cały czas buszowałam na forum ciążowym, tzn tylko czytałam. Chyba się trochę rozmarzyłam...
Dora2
Thu, 27 Oct 2005 - 14:15
MI, marzenia to coś pięknego - każda z nas marzy i dobrze bo inaczej juz dawno byśmy pocieły sie szarym mydłem z rozpaczy. Odwiedzaj forum ciążowe to moze sie zarazisz i szybko tam przeniesiesz
Mi
Thu, 27 Oct 2005 - 14:18
Bardzo bym tego chciała (pewnie tak samo jak każda z Was). Ale obiektywnie oceniając to byłby cud. Obawiam się, że tym razem mogą przeszkodzić bakteryjki
Mi
Thu, 27 Oct 2005 - 14:23
Wczoraj zapytałam męża co zrobimy, kiedy wyjdzie na jaw, że nie będziemy mogli mieć fasolki. A on na to, że adoptujemy...
Dora2
Thu, 27 Oct 2005 - 14:36
CYTAT(Mi)
Wczoraj zapytałam męża co zrobimy, kiedy wyjdzie na jaw, że nie będziemy mogli mieć fasolki. A on na to, że adoptujemy...
Agneska
Thu, 27 Oct 2005 - 19:15
Dziewczyny wpadam tu z forum ciążowego żeby wam przesłać troszkę fluidków.
Trzymam za Was kciuki! Jeszcze niedawno ja tu pisałam.
Głowy do góry i życzę jak najszybszego zafasolkowania!!
Pozdrawiam
Mi
Fri, 28 Oct 2005 - 08:18
Agneska, dzięki za fluidki. Mam nadzięję, że w czasie ich przesyłki nie było żadnych zakłóceń i szybko będziemy zaciążone
Zafunowałam wczoraj mojemu dziecku wielką porcję stresu - odwiedziliśmy dentystę. Ja grałam oczywiście rolę złego , bo kazałam usiąść na fotel, a tatuś był od ocierania łez...
Dora2
Fri, 28 Oct 2005 - 08:43
moja chrzesnica powiedziała mamie, która kazała usiąść na fotel. że mikołaj do niej nie przyjdzie bo jest niegrzeczna i zaprowadziła ja do dentysty. Tak wiec MI wielkie zero z prezentów pod choinkę
Mi
Fri, 28 Oct 2005 - 08:47
Dora - jesteś, a już myślałam, że Cie w pracy przysypało Masz rację, jestem przegrana
eMariola
Fri, 28 Oct 2005 - 08:48
Nie przejmuj się Mi, ja wyrodną matką jestem od dawna bo moje dziecię chodzi do dentysty od 10 miesiaca życia.
U Mikołaja to mam przechlapane na najbliższe kilkanaście lat.
Mi
Fri, 28 Oct 2005 - 08:50
Mariola, tzn ze masz doświadczenie w leczeniu mleczaków Michu ma próchnice, a wczoraj pani doktor nam powiedziała, że z tym nic sie nie robi Nawet lakierowania ząbków nie zaleca. Czy to prawda
eMariola
Fri, 28 Oct 2005 - 09:03
Mi, oczywiście że to nie prawda.
Moja Julka ma cały czas ząbki lapisowane (nasączane takim płynem, który zapobiega próchnicy i niestety barwi chore zabki na czarno).
Oprócz tego już dwa ząbki z większą próchnicą, którym lapisowanie nie pomogło ma zaleczone i następny w kolejce już czeka.
Chore mleczaki będą zarażały te zdrowe ząbki, które będą wychodziły.
Dora2
Fri, 28 Oct 2005 - 09:24
CYTAT(Mi)
Dora - jesteś, a już myślałam, że Cie w pracy przysypało Masz rację, jestem przegrana :?
wygrzebała sie po wczorajszym i teraz dla własnego bezpieczeństwa nie wyłaże z pokoju zeby komus do łaba nie przyszło ze moze mi coś swojego zwalić na biurko - wystarczy mi moich spraw. Słuchajcie wczoraj o mało nie padłam, na koniec pracy mam telefon od szefowej cobym galopem przyszła do niej bo jest sprawa. Ja lece a tam stoi pan W. (pierdoła i sciemniacz maxymalny a pozatym cwaniak) i szefowa mi mówi z rozbrajajaco mina (kobiete to osłabiło) ze pan W nie umie wysłac maila i ze ja mam to zrobic bo ona juz sił do niego nie ma a pan W z mina bossa wrecza mi adres mailowy i KAŻE WYSŁAĆ. no ręce mi opadły
eMariola
Fri, 28 Oct 2005 - 09:34
Dora, a może zaproponuj panu W szkolenie jakieś z wysyłania maili.
Dora2
Fri, 28 Oct 2005 - 09:46
coś Ty ten facio jest nieźle odporny na wiedze (próbowałam nauczyć go robić tabelke w exelu a w 10 minut póxniej dzwonił do mnie ze "literki mu sie pochowały" - no wstręten jakies złosliwe te literki ) a co najciekawsze jest tak perfekcjonistą w zwalaniu roboty na innych ze az miło popatrzec a na dodatek gra wszystowiedzacego - nie cierpie typa i juz
eMariola
Fri, 28 Oct 2005 - 09:50
To co on robi w takim razie w pracy?
I kto zatrudnił takiego gostka?
Maili nie umie wysyłać, tabelek nie umie robić - takie rzeczy to teraz dzieci w podstawówce potrafią.
Wrrrrr, i jeszcze udaje najmadrzejszego
Dora2
Fri, 28 Oct 2005 - 09:55
napisze tylko jedno "Przewodniczący Związków Zawodowych" i jak dla mnie wszystko jasne oczywiście nie uwłaczajac Związkom Zawodowym. Facet pracuje na komputerze ale broń Boże czegos sie nauczyc bo bedzie musiał to zrobić, podejrzewam że jak chce to umie ale nie mogę go na tym przyłapac, kamuflaż też opanował do prefekcji. Ba nawet ostatnio powiedział szefowej ze jak nie dostanie wzoru wniosku to nie bedzie go pzrepisywał bo cos tam - i ja z kumpela musiałysmy specjalnie dla niego stworzyc wzor bo leniowi smierdzącemu nie chciało sie powstawiać swoich danych do wzoru który stworzyłam pare miesiecy temu. Specjalnie dla niego wpisałyśmy wsztskie paragrafi i tryby a geniusz i tak ma problemy z wpisaniem nazwy zadania. bez komentarza
Mi
Fri, 28 Oct 2005 - 10:08
Oj, tak "geniusze" żyją wśród nas. Ja od czasu do czasu szkolę ludziska. Zdarzają się osoby, które opowiadają, że program jest do d i nie można z nim pracować. A pozostałym jakoś nie przeszkadza...
Dora2
Fri, 28 Oct 2005 - 10:18
CYTAT(Mi)
Oj, tak "geniusze" żyją wśród nas. Ja od czasu do czasu szkolę ludziska. Zdarzają się osoby, które opowiadają, że program jest do d i nie można z nim pracować. A pozostałym jakoś nie przeszkadza...
o dokładnie o to chodzi ze czasem trzeba wykazac odrobine zainteresowania i chęci ale jak widac niektórzy poprostu nie chca i już. A najgorsze w tym że takie typy strasznie podnoszą ciśnienie i weź tu człowieku się nie stresuj (bo mi np lekarz powiedział ze nic tak nie przeszkadza w zajściu w ciąże jak stres) Hmmm chyba podeśle mu pana W niech zobaczy czy da rade się przy nim nie zdenerwowac
Mi
Fri, 28 Oct 2005 - 10:49
Dora, rozbawiłaś mnie. Aż się moje dziecko zapytało, z czego się śmieje . Za kilka godzin weekend. Wrócisz do domciu, Twoja druga połowa przyniesie Ci herbatkę i się zrelaksujesz. (po prawie 5 latach małżeństwa mój mąż robi mi herbatki - czasami wyczuwa moje potrzeby intuicyjnie, a czasem się o to upominam).
Pomyśl o czymś przyjemnym...
Ja sobie samopoczucie wczoraj poprawiłam - mam "pokolorowane" włosy - tak mówi mój smyk.
Dora2
Fri, 28 Oct 2005 - 10:55
No to teraz sie szykujcie dziewczyny na ubaw:
Mój współspacz męczony w zeszłym tygodniu o zupę ogórkową . Jecze, narudze i kombinuje jakby dostac to co chce nie stojąc przy garach., a moje kochanie na to że oczywiście i nie ma sprawy tylko sprawdzi czy jest to w menu w McDonaldzie . Jadąc do Warszawki miałam nadzieje że może jednak i juz w drzwiach pytam sie o zupe i wiecie co dostałam .................. słoik kiszonych ogórków a współspacz mówi ze on chetnie ugotuje tylko nie pamieta przepisu i wg niego brzmi on tak " zagotuj gar wody i wrzuć 2 kiszone ogórki" ale mieliśmy radoche. W zamian dostałam pyszna kolacje i śniadanko w niedziele do łóżka
Mi
Fri, 28 Oct 2005 - 11:05
justin
Fri, 28 Oct 2005 - 18:12
u mnie @
Agulka 333
Fri, 28 Oct 2005 - 22:48
Justin,
Z całego serca Ci życzę żeby to była ostatnia @ na długie miesiące.
Aga
nadal w pojedynkę i nadal bez @ ale w piątek mam wizytę u nowego gina i mam nadzieję, że tym razem trafię na jakiegoś konkretnego chłopa (to już czwarty w tym roku),
który zacznie wreszcie działać .No przecież musi być jakiś porządny gin na tym Śląsku.
Trzymajcie się dziewczynki i zaciążajcie się bo potrzeba nam tych fluidków.
aksonia
Sun, 30 Oct 2005 - 01:00
zazdroszcze wam kobietki.....ja sie staram ale nic niewychodzi.... już trzeci miesiąc i znowu czuję nadchodzącą miesiączkę....nigdy nie byłam w ciąży i bardzo pragniemy z mężem mieć dziecko.....byłam już u doktora i okazało sie że jestem zupełnie zdrowa....ale zaczyna mnie to już powoli martwić..wciąż jestem pełna nadzieji że sie uda i będzie wszystko dobrze...i przyjdzie taki dzień narodzin "cudu"...
pozdrawiam
Agulka 333
Mon, 31 Oct 2005 - 15:05
Aksonia napewno przyjdzie kiedyś ten dzień w końcu co nam pozostało jak nie nadzieja. Napewno przyjdzie dzień że poczujesz fasoleczkę w brzuszku.
Trzymaj się i pracujcie dalej Ja to przynajmniej mam już jednego kochanego synusia. Ale tak bardzo bym chciała drugiego dzidziusia że aż boli i czasami wyć mi się chce.
Czasami śmiać mi się chce bo Wy Dziewczyny smucicie się kiedy przychodzi @ a ja jej wyglądam z utęsknieniem a zamiary mamy jednakowe
Pozdrawiam
Aga
nadal w pojedynkę i nadal bez @
aksonia
Mon, 31 Oct 2005 - 20:07
Bardzo dziękuje za pociesznie ale mam następny powód do zmartwień....byłam u gin,i okazało sie że mam bardzo małą "macicę"i żeczewiscie jak zobaczyłam na usg to sie wystraszyłam troszke,lekarz powiedział że jest wielkości orzeszka i dodał"laskowego"....ale mowił żebym się niemartwiła zbytnio...bo dzidzia nawet w takiej małej moze sie rozwijać bo z czasem rozwoju ona sie powiękasza....ale ja i tak sie martwie że to może być powód mojego ciągłego starania sie o dzidzię....czy może być tak że z powodu małej macicy można mieć problemy.pomino iż lekarz powiedział że nie mam powodu do obaw...czy może zmienić lekarza??
hmm nie wiem co mam o tym mysleć...
pozdrawiam
Agnieszka
Mi
Mon, 31 Oct 2005 - 20:22
Hej, kobietki! Ale tu spokojnie... aż dziwnie....
Aksonia -bądź dobrej myśli, jeśli lekarz twierdzi, że nie jest to powód do zmartwień, to pozostaje nam w to uwierzyć.
Mi
Tue, 01 Nov 2005 - 09:35
Ale jestem zła - sama na siebie. Zrobiłam test w 26 dc i ... tylko jedna kreska. W sumie należało się tego spodziewać, a ja czuje się zawiedziona Niech ktoś doprowadzi mnie do pionu Czekam i łudze się dalej. Póki co @ nie ma...
Agulka 333
Tue, 01 Nov 2005 - 18:45
Mi póki jeszcze @ nie ma to zawsze jest nadzieja. Nie martw się . Jeśli nie uda sie w tym cyklu to w następnym się uda. Pewnego dnia @ nie przyjdzie. Trzymam za Ciebie kciuki.
Jeszcze nadejdzie czas kiedy będziemy w ciąży tylko nie możemy się poddawać - musimy walczyć.
Wierzę w to...
Aga
nadal w pojedynkę i nadal bez @
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.