Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. PLiki cookies stosujemy w celu świadczenia uśług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany
do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczne na Twoim urządzeniu końcowym. W każdym momencie możesz dokonać zmiany
ustawień dotyczących cookies w ustawieniach przeglądarki. Więcej szczegółow w naszej "Polityce Prywatności"
Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowanæ i rozszerzon± wersjê, nadaj¹c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...
Nie dokończyłam posta bo mąż zadzwonił i mi kazał szybko iśc do lekarza, żeby isę dowiedzieć co to takiego. Chciałam napisać, że za tydzien Kacper ma mieć usuwany migdałek i musi do tego być zdrowy i to mnie jeszcze bardziej zmatrwiło niż to całe wesele. generalnie poleciałam do lekarza, gardło czyste i lekarka stwierdziła że to na tle jelitowym...no mam nadzieję, bo to przejdzie szybciej niż zapalenie gardła na przykład, bolał go dzis brzuch od rana to fakt, ale już więcej nie wymiotował i goraczka jak mu spadła to już nie wrociła, taki tylko słaby był cały dzień, teraz już śpi...oj modlę się żeby to przeszło i zeby za tydzień mógł odbyć się zabieg. Oliwka - KAcpra nie zostawię w domu tym bardziej chorego bo raz że by pewnie płakał, a dwa koleżanka mogłaby nie zgodzić się na tyle godzin przyjśc, bo by się obawiałam,czy sobie poradzi, gdyby ślub był na przykład na 17 to o, ale na 15 to za dlugo do wieczora. Jak bedzię się lepiej czuł to pójdziemy tak jak planowaliśmy, jak by było bardzo źle to trudno nie pójdziemy wcale
Paula - milo Cię "słyszeć" , współczuję tempa życia ale z drugiej strony nie masz czasu na nudę ,fajnie że praca Ci sprawia satysfakcję i że maluchy zdrowe, trzymam kciuki za ....
Kurka iedobrze mi coś dziś - oby mnie nie złapało jeszcze jakieś dziadostwo
fafura
Thu, 31 Jul 2008 - 21:11
Aga może to faktycznie coś od żołądka? spokojnie- jutro piątek - zobaczysz jak się Kacper będzie zachowywał? myślę, że nie wszystko jeszcze stracone! ważne, że lekarz go widział i wiesz co i jak! bądź dobrej myśli i daj znać jutro jak się mały czuje
Paula! kochana- dobrze, że w końcu zajrzałaś! padniesz babo, jak się będziesz tak zamęczać. ale fajnie, że dajesz radę- 2 maluchów, praca, dom no podziwiam!
Ania;) obiad to może pocztą mi wyślij ty masz jakieś chody na poczcie, że szybko dochodzi do mnie, więc na jutro będę miała w sam raz a jak wyszły cycki kurakowe? też robiłaś w marynacie cytrynowo- czosnkowej?
ja dziś rano ugotowałam udka, a potem je tylko opanierowałam z ziemniakami i mizerią były pycha pomijając fakt, że dziwnie odbieram smaki przez ból gardła żrę tabletki na gardło i spałam popołudniu miałam wrażenie, że mam temperaturę, choć termometr pokazał 36.3 wypiłam od rana litry wody oczywiście oczy mi łzawią niemal cały czas, mam je czerwone jak u królika i oddycham ustami - przez katar wyglądam mega- pociągająco
ot, zachciało mi się klimatyzacji w aucie w upalne dni gdyby głupota umiała fruwać...
evil mom
Thu, 31 Jul 2008 - 21:59
Paula kochana jak dobrze, że jesteś a ja mam guza na czole... komar mnie w nocy ugryzł baaardzo namiętnie i rano wstałam z wielkim garbem na czole... wyglądam dziś jak Kłazimodo z garbem z innej strony, albo jak cyklop...z oczami po bokach jeszcze... ale i tak ja to nic, w porównaniu z tym, jak młody jest pogryziony...on to dopiero ma bąble po komarach...
dziś sama w nocy z młodym jestem, młoda wybyła do dziadków...nie lubię być sama w nocy w domu, szczególnie, że obok naszego podwórka jest nieciekawe towarzystwo w domku swoim...
Madziu widzę, że neta macie już a jak tam P. gra? no i co z tym czymś, o którym była mowa??? Ani jak tam kurak?? smakował mężowi?? Aga to chyba lepiej, że żołądek u Kacpra a nie gardło...szybciej przejdzie Isia, czy ktoś wie gdzie się podziała Isia??? Kinia co tam?
kończę browara i budzę małża do pracy...
evil mom
Thu, 31 Jul 2008 - 22:01
aaaaaaa Aga dzięki za odpowiedz co do lukru
fafura
Thu, 31 Jul 2008 - 23:10
neta mamy mąż gra a z tym tamtym nie wiem nie sprawdziłam wszelkie rzekomopodobnouprawdabniające efekty uboczne się skończyły więc chyba sprawa się wyjaśniła
Mona- zrób sobie zdjęcie plissssssssssssssssssssssssss Filipa pogryzły komary gdy miał kilka miesięcy miał pogryzioną twarz- od wysokości ucha do kącika ust- w równej linii 7 bąbelków normalnie popłakałam się wtedy na szczęcie szybko mu to zeszło i nei było żadnej reakcji mam gdzieś fotkę, wiec może kiedyś zeskanuję to zobaczycie
a na komary polecam raid do prądu jest rewelacyjny do małego dzieciaka też go stosowałam
aaaa wiecie, że od komarów i pogryzień zaczęłam swoją karierę na kobietach '81 na kafeterii?? historia kołem się toczy
fafura
Fri, 01 Aug 2008 - 15:58
co tu tak cicho?? ja dziś kolejny dzień kichająco- pociągająca jestem z klimy zrezygnowałam-upał i duchota daje się we znaki
za moment jadę po Młodego do babci- sam zadzwonił, żebym przyjechała się okaże, czy to tylko jego sumienie i porządek- w końcu mama powiedziała, że ma wracać czy coś nabroił ??
popołudniowa kawka na stole ktoś chętny?? a do kawy weselne ciacho-koleżanka ma jutro ślub i częstowała dziś przedweselnie
oliweczkas
Fri, 01 Aug 2008 - 17:52
Też mam gorącą kawkę przed sobą. Ale nie bardzo czuję jej zapach bo mam okropniasty katar! Za ciasteczko dziekuję-odkąd zobaczyłam moje zdjęcia w kostiumie kapielowym-odchudzam się na serio! Koniec z postawą wieloryba:)
PINA.K.
Fri, 01 Aug 2008 - 18:17
u nas nadal upał straszny!!!! nie wytrzymałam i zrobiłam test w pracy-wyszedł negatywny,mam nadzieje ze sie nie pomylił
uciekam pa fajnie ze tesknicie za mnÄ…
cukierkowa
Fri, 01 Aug 2008 - 21:15
A do mnie przyjezdza przyjaciólka, jutro o 7 rano bedzie juz u mnie:)ciesze sie jak nie wiem, o chociaz miala byc juz dzisiaj raniutko, ale okaząło sie ze to jak w Polsce i tylko tu mozliwe...jeden autobus nie przyjechal a jak pojechała do innej miejscowosci na drugi autobus to okazało sie ze zmian jeszcze nie wprowadzili na rozkladzie i ze on jezdzi od piatku do poniedziałku...:/
co za porazka...no ale teraz juz jedzie w autobusie i to jest najwazniejsze...wiec nie ma mnie dla nikogo przez najblizsze dni:)buzki dla Was:)
Agalu
Fri, 01 Aug 2008 - 23:13
Alarm odwołany , KAcper był chory tylko wczoraj:) dziś od rana od 6 rano skakał i wariował i zero oznak choroby, no rano miał troszkę jeszcze luźną kupkę - mówię do niego "kochanie masz bigunkę" a on do mnie " nie mama nie, szkoda słońca" , jakby ktoś nie wiedział to tekst z reklamy Stoperanu, zadziwia mnie czasami ta mądrala Mąż dzwonił popołudniu że nie zdąży wrócić na wesele, bo się pieprzy w robocie i przyjedzie na wesele ok,17, a ślub już na 15, więc już znowu miałam nerwy i stresa, ale potem napisał,że jadnak wraca, także jest już w drodze do domku.. Jeśli jutro nic się nie zmieni to idziemy na ten ślub. Cieszę się ale ponarzekać musze , bo w sukience wyglądam koszmarnie, nie dość, że coś felernie leży przy biuście, to brzuch wielki i się opina i czuję się bardzooooobardzoooo grubo i w związku z tym bardzoooo źle!!! W pierwszej ciąży startowałam od wagi 52 kg , w tej od wagi 54 kg i te 2 kg tak mi ciązy okropnie, o całe 2 za dużo!moze brzmi to śmiesznie, ale ja to bardzo mocno czuję na sobie, do tego przez ostatni tydzień chyba przytyłam pół kilo, bo tak dizś rano pokazała moja waga Monia- kiedy pieczesz ciacho dla córci??? Oliwka - chętnie przyłaczyła bym się do odchudzania - ale będę mogła dopiero najwcześniej za 6 miesięcy Kinia- miłego czasu spędzanego z przyjaciółka Magda - już mam ochotę na to jutrzejsze ciacho weselne , pewnie się objem a potem wyrzuty sumienia Ania i Isia - pewnie na urlopie zaraz idę spać, taka zmęczona jak zwykle jestem
Irenka.
Sat, 02 Aug 2008 - 21:32
drugiemu dziecku mówię zdecydowane, stanowcze i nieodwołalne NIE!!!!!!!!!!!!!
koniec wypowiedzi
nawet nie próbujcie mnie przekonywać
nigdy
Irenka.
Sat, 02 Aug 2008 - 21:33
no i oczywiście kolejna strona gratis
PINA.K.
Sat, 02 Aug 2008 - 23:51
pustka,cisza... maciej w pracy a ja czuje sie fatalnie,wszystko mnie boli,@nie ma...
szperałam w necie i jakaś dziewczyna baaardzo nie chciała swojego dziecka,choć ma23lata mama ją zawiozła do lekarza i ucieszyła sie że bedzie babcią a ona jej powiedziała że chce usunąć ciąże,że nie chce urodzić i mamuśka wlądowałą w szpitalu i ma zanik pamięci i paraliż
wiecie co jeśli jestem w ciąży,to ktoś to tam u góry zaplanował ,tak sobie myśle a patrząc na moje dwa śpiące aniołki, to i tak starczy nam miłości dla trzeciego jeśli będzie miało się pojawić może będzie kinia
evil mom
Sun, 03 Aug 2008 - 00:07
spać nie mogę...za gorąco... byłam dziś z dzieciakami na jakims festynie...było piwo, scena, helikoptery, balony ( za dwa dałam 30 zeta ) i to co najgorsze... ...pokazy lotnicze w czasie których myślałam, że pękną mi bębenki w uszach...a co dopiero dzieciom... huk nie z tej ziemi...tak nisko leciały...zatykałam młodemu uszy ale i tak się przestraszył...3 serie po 2 samoloty nad nami przeleciały...koszmar...jak wróciliśmy, to małż powiedział, że bał się że szyby wylecą z okien taki hałas...a tam ludzie z malutkimi dzieciaczkami dopiero po urodzeniu byli...niektóre z płaczem uciekały...takie co większe...ehhh żałuję, że tam poszłam, choć nad naszym domem też leciały... i bym miała pokaz bez spaceru w ten potworny upał... wiem wiem marudzę...ale jakoś mam taką wenę plany na jutro: koło 11 wybywamy z domu, jedziemy o teściów a później na sesję rpg już się nie mogę doczekać hihi prezent dla młodej muszę w tym tygodniu kupić ehhh, impre przygotować...20 osób będzie na jej urodzinach... suuuuper mój wielce mało myślący małż wziął urlop na cały przyszły tydzień bez konsultacji ze mną... no i gdzie ja mam k...a teraz pojechać bez rezerwacji...??? jestem na niego wściekła...a dowiedziałam się o tym dopiero dziś po tym jak wrócił z nocy..."bo ja myślałem, że tak będzie dobrze, niespodziankę ci zrobię, a z resztą nie chce mi się na razie pracować, oj wyjedziemy no, nie wiem kiedy, może we wrześniu "...pozostawię jego słowa bez komentarza..
Isia a ty co zaciążona? czy tylko takie propozycje od pana Ministra dostajesz?? Aga pewnie się dobrze bawi na weselu Madziu a ty gdzie? sporty rodzinne uprawiacie czy co Paula jak tam Aniu no jak smakował kurak no? Kinia wypoczywa
lecę, pędzę do łóżka, może zasnę buźka all :*
evil mom
Sun, 03 Aug 2008 - 00:08
ooo Paula jak slodko a może to ze stresu, przepracowania nie dostajesz @ w każdym razie kochana
oliweczkas
Sun, 03 Aug 2008 - 10:11
CYTAT(Isia23 @ Sat, 02 Aug 2008 - 20:32)
drugiemu dziecku mówię zdecydowane, stanowcze i nieodwołalne NIE!!!!!!!!!!!!!
koniec wypowiedzi
nawet nie próbujcie mnie przekonywać
nigdy
Irenko-przyłączam się do Twojego klubu:) Jedno dziecko starcza mi za kilkoro.
Agalu
Sun, 03 Aug 2008 - 10:26
A mi jest niejednokrotnie bardzo ciężko, Kacper od urodzenia jest bardzo absorbującym dzieckiem, do tej pory żadko przesypia noce, jak był mniejszy to nawet i 10 razy zdarzyło się podnosić z łóżka do niego, dużo płakał , marudził, przechodził ataki histeri, teraz tez czaem jest niegrzeczny, nadal jest czasem bardzo cieżko np. wczoraj na weselu był zmęczony i nic mnie nie słuchał i robił afery...a ja Ja nigdy nie chciałabym mieć tylko jednego dziecka w domu, nie chciałabym skazywać mojego Kacpra na brak rodzeństwa! Nigdy!
Uważam że jeśli ktoś nie ma ochoty na posiadanie więcej niż jednego dziecka to nie powinien go mimo wszystko mieć,bo to nie miałoby sensu.
PINA.K.
Sun, 03 Aug 2008 - 14:29
dostałam@
ja na razie mówie 3 dziecku nie,nie dałabym rady fizycznie a co do drugiego dziecka to nie wiem co o tym myśleć,nasze chłopaki obydwa są planowane i wyczekiwne i nie wiem jak by to było gdybym z któryms z nich zaliczyła wpadke dlatego ciesze sie ze teraz nie jestem w ciąży, bo jeśli nadal bedziemy chcieli i będzie as stać to kolejna dwójka za4-5lat ale jeszcze nie wiemy i druga strona medalu-chłopaki są kochane,kuba to był wogóle super i nie wiem czy tak szybko zdecydowała bym sie na drugie gdyby były problemy z nocami,usypianiem czy nie wiem jakie tam jeszcze macie zmartwienia
a u nas niedziela senna i pracowita-w nocy wstawałam3 razy bo chce zeby kuba spał bez pieluchy wiec go sadzam na nocnik od rana już zaprawiałam ogórki,obiad od wczoraj a teraz czekam za tatą i kuba aż mi przywiozą wiśnie-chce zrobić dżem,problem mały jest w tym że na 16 idziemy na urodziny mojej kuzynki a jeszcze sąsiadka ma papierówki
mona co to ta sesja????????????????
fifafo
Sun, 03 Aug 2008 - 21:53
czytam nie che mi sie pisać mogę nie pisać a kurak dobry mąż z chęcią jadł z przepisu z forum )
PINA.K.
Mon, 04 Aug 2008 - 09:13
dziś ide na 12 i kurcze pieszo bo samochód u lakiernika a do sklepu mam ponad3km a tak mi sie nie chce pogoda taka se,troszke barowa,troszke łózkowa uciekam powiesić pranie i obiad robić a kacper wczoraj nie mógł zasnąć coś go męczył brzuszek a może ząbek bo jeszcze nie wyszedł miłego dzionka kobietki
oliweczkas
Mon, 04 Aug 2008 - 10:02
no i kolejny tydzień urlopowania się zaczął. Sytuacja na forum w dziale "na każdy temat" zrobiła się trochę nieprzyjemna, ale mam nadzieję, że wy nie znikniecie z naszej forumkowej rodzinki:)? U mnie na obiadek piersi z kurczaka albo dewolaje (nie wiem jak się to pisze). Pranie w pralce, katar ciut mniejszy, Zuzia spiewa na balkonie:)
fifafo
Mon, 04 Aug 2008 - 10:06
a jak robisz to co njie wiesz jak sie pisze moze i ja zrobię a co do na każdy temat ja zastanowię sie 5 razy zanim nawet nap[isze czy miałam czy nie stosunkowo udany wieczór - straciłam zaufanie
fafura
Mon, 04 Aug 2008 - 10:10
cześć dzień dobry u mnie słoneczko świeci, ale wiatr zwiastuje coś innego......
katar pomału przechodzi, ale dziś mam wyjątkowo duzy problem z oczami od początku były podrażnione i zaczerwienione a dziś to mega- zaropiałe, czerwone, zapuchnięte, swędzące... w sobotę kupiłam krople i pomogło- dziś nieszczególnie wyglądam jakbym całą noc piła i imprezowała ostro
Mona jak po sesji? Aga- wesele udane? Paula- miłego dnia- pomimo braku samochodu! Kinia i Iśka uciekły gdzie was baby wcięło
Anna- co u ciebie?? Oliwia- miłego dnia
oliweczkas
Mon, 04 Aug 2008 - 10:11
Aniu ja robię to tak: lekko rozbijam tłuczkiem piersi z kurczaka, wkładam do środka żółty ser i chyba włożę papryki surowej, zawijam w rulonik, panieruję w jajku i bułce i smażę. Mam nadzieję że mi wyjdą bo dawno nie robiłam:)
Agalu
Mon, 04 Aug 2008 - 12:58
U nas chyba z powrotem jesienna pogoda się robi, upały mineły , słońce też i leje i ciemno jest. Ja na obiadek robię gotowane klopsiki milone, do tego po jednym ziemniaczku, coby się nie obżerać i brokuły:)Kacper je uwielbia! Jutro ugotuję krupniczek, a w środe to nie wiem co będziemy jesć bo będziemy w szpitalu, mąż w Szczecinie, mama dopiero w środę wraca z ojcem z Turcji, wiec nie wiem kto mi by przywiózł coś na ciepło do zjedzenia, bo siostra pewnie nie znajdzie czasu znając ją, wezmę więc kanapki , a Kacper dostanie tam obiad, oby chciał cokolwiek zjeść, bo on wybredny.
Wesele - fajne, choć mój niewyspany dzieciaczek rozrabiał i ciągle krecił się koło instrumentów jak orkiestra odpoczywała i chciał grac, nie słuchał że nie wolno , przy stole przy obiedzie też nie chciał siedzieć, więc nie mogliśmy isę spokojnie nawet najeść, ale był mega zmęczony bo od 5.45 nie spał rano i stąd te fochy. Jak orkiestra grała to tańczył cały czas. Poszedł spać ok.19 , chwilę potem przyjechala koleżanka - niania - do pilnowania i wrociliśmy dalej na wesele, bawiliśmy się fajnie, ale nogi bolały, a ża wesele od 15 to już po 1 pojechaliśmy do domciu, tym bardziej że wczoraj już mąż musial wracać do Szczecina Madzia - a może Ty alergie na dostałaś na coś?na to można zachorować w każdym wieku i o każdej porze roku
fafura
Mon, 04 Aug 2008 - 13:56
dziewczyny! dylemat mam wiem, że nikt nie weźmie odpowiedzialności za moją decyzję, ale dorzućcie wasze przemyślenia może mi to pomoże sytuacja wygląda tak
w organizacji, gdzie pracowałam poprzednio- tzn na etacie - jestem teraz z doskoku- od daaawna słyszę ze ma być projekt konkretny zdaję sobie sprawę, że to, że go jeszcze nie ma, nie zależy od tej organizacji konkurs ogłoszą rzekomo we wrześniu jeśli będzie ok to mam na pewno etat i to dobry- tzn kwota bardzo ładna i wiadomo stare śmieci na razie mam tu mało i to nie na umowę (nie etat- i cała reszta z tym związana) szukam dookoła na jednej rozmowie byłam- pisałam- tydzień temu- rzekomo pięknie ładnie i och ach- jutro zadzwonię co i jak- jeszcze sami nie dali znaku (mam tam swoją "wtyczkę" która mi moze ewentualne nastroje przekazać- absolutnie nie ma wpływu na decyzję żadnego- może i szkoda ? ) kolejny konkurs- nabór był do piątku- na 100 % spełniam warunki formalne, wiec muszą mnie zaprosić dalej- w tym tygodniu powinno coś być wiadomo no i teraz ZONK dziś przedpołudniem zadzwoniła do mnie pani z miejsca gdzie składałam ofertę na konkurs odpadłam ofertę dostał ktoś inny dziś okazuje się, że ten ktoś zrezygnował mogę mieć pracę w zasadzie od zaraz w ramach dogadania umówiłam się na czwartek rano na spotkanie ale ALE no niestety bardzo mała kasa ale umowa do końca 2013 !! (do 31.12.2013- czyli baardzo długo) w ramach funduszy unijnych (PO KL- jesli komuś coś to mówi) , czyli coś co znam-mniej lub więcej- i lubię instytucja konkretna- ośrodek pomocy społecznej
tylko ta kasa to jest raptem 100 zł więcej niż rata kredytu mieszkaniowego żebym choć na czynsz z tego miała jeszcze
nie wiem co mam zrobić muszę z mężem porozmawiać i poważnie się zastanowić jeśli wezmę to co mam teraz na 100% pewnie w zasadzie- jeśli powiedziałabym dziś pani przez telefon TAK- to pewnie w czwartek pojechałabvm z umową załatwiać konkrety- więc jesli wezmę to przekreślam instytucję w której pracowałam dotychczas, która kazął mi czekąc ze coś będzie (ale kiedy dokładnie to nie wiadomo- choć oczywiście szefowie mówią, że już już -ale ja się znam na tych konkursach i wiem, że to może być kolejne kilka miesięcy ) no ale jeśli odejdę stąd teraz to na pewno nie będzie do czego wracać- znam tutaj nastroje- nieomal zdrada by to była a jesli tu jednak za ten miesiąc wypali i miałabym tu- spokojną ręką 4 razy więcej niż w tym pewnym- z czwartkowego spotkania?? teraz tam mam o stówkę mniej na etacie (czytaj- składki, ubezpieczenia, staz pracy - nowiecie....) niż tutaj teraz gołe mam (bez składek, ubezpieczenia, stażu)
nie umiem myśleć
niech mnie ktoÅ› kopnie
fafura
Mon, 04 Aug 2008 - 13:59
zamotałam nawet nie trochę
tylko tyle dopiszę, że ten konkurs z terminem do piątku to co innego niż ten co do mnie dzwonili ten, z którego do mnie dzwonili miał termin w połowie lipca ten, na który czekam jeszcze miał termin do 1 sierpnia
składałam na 2 różne konkursy
oliweczkas
Mon, 04 Aug 2008 - 19:13
Nie wiem co Ci poradzić. Tyle, że w opiec społecznej to posada państwowa, za psie pieniądze ale z trzynastką, premią, wyrównaniami, talonami itd. Państwowa to państwowa. Zależy jeszcze ile Twój mąż zarabia-skoro tyle że dacie radę przeżyć to bierz państwową.
PINA.K.
Mon, 04 Aug 2008 - 21:10
a żeś zakręciła magdaleno
jak dla mnie to lepiej miec pewne pieniadze,choć mniejsze przez pare lat niz czasem nic no ale,jak pisała oliweczka-kwestia kasy panaP. jesli was stac to kombinuj na lepsze pieniadze a jak nie to bierz to co dają
evil mom
Tue, 05 Aug 2008 - 16:27
bry ja tylko na chwilę Madziu wierzę, że podejmiesz właściwą decyzję ja bym chyba brała państwową i pewną na dłuższy okres czasu robotę, tym bardziej, że po czasie są podwyżki nie mówiąc o tym co pisała Oliwka hihi no to lecę na razie :*
fifafo
Tue, 05 Aug 2008 - 17:25
Magdalenko wzięła bym państwowa a jako pierwsze kryterium tam gdzie się lepiej czuje( czyli atmosfera- jesli masz jakiś pojecie na jej temat) bardziej mogę sie realizować i czuć spełniona
Agalu
Tue, 05 Aug 2008 - 18:35
Magda - zawsze chciałam mieć robotę państwową, ale to oprócz kasy zależy jeszcze od atmosfery, jaka panuje w firmie, o ile jesteś zorientowana.Kasa no kasa też jest ważna, więc ciężko doradzić , ale chyba wzięłabym panstwową i liczyła na podwyżki
U nas dziś prawdziwa jesień, ulewa, czarne chmury i huragan, wieje okrutnie , wszystko poprzewracane w ogrodku Od jutra idziemy do spzitala na 3 dni , w czwartek zebieg usunięcia migdała, jestem przerażona raz zabiegiem bo to zawsze narkoza itd. a dwa co ja tam będę z Kacprem robić cały dzień,meża nie ma, nie będzie mnie kto miał zmienić, już mnie boli żołądek z nerwów. Chciałam wziąć laptopa i bajki , ale sprawdzałam i nie chcą odtwarzać sie na moim kompie, kilka zabawek , kilka ksiązek wzięlam ale co to jest na cały dzień w czwartek zabieg więc czas zleci szybciej, najgorzej jutro no i trzymajcie kciuki , żeby się zabiek powiódł i nie było powikłan, żebyśmy niem usieli dłużej zostać
Agalu
Tue, 05 Aug 2008 - 18:36
błąd : nie zabiek a zabieg
PINA.K.
Tue, 05 Aug 2008 - 19:33
agalu trzymam kciuki ja tez sie zaraz strasznie denerwuje,nic wtedy nie jem i mecza mnie wymioty z nerwów u nas tez fatalna pogoda,ja jakas przybita,dzis zakupiłam nawet magnez a ryczec mi sie chce okrutnie do tego maciejowi sprawia przyjemnosc denerwowania mnie mam go dosc dzis musze przeprowadzic z nim rozmowe wychowawcza
evil mom
Tue, 05 Aug 2008 - 20:30
Aga trzymam kciuki za czwartek Paula jak miło spadam bo mnie oczy od kompa bolą...
fifafo
Tue, 05 Aug 2008 - 23:12
kciuki zaciśnięte ja juto mam stres bo dentysta czeka moich chłopaków a ostatnio Kornel tak pokopał moje nogi ze 3 dni mnie bolały
fafura
Wed, 06 Aug 2008 - 09:24
Aga trzymaj się i odezwij po powrocie jak najszybciej! jestem myślami z wami oby te 3 dni jak najszybciej przeleciały!
Ania- ja z młodym u dentysty jeszcze nie byłam zęby myje, już wypadł mu jeden pierwszy.... na razie wolę mu nie serwować traumy choć może przydałoby się choć oglądowo odwiedzić jakiegoś stomatologa ?
kochane- małż mój idzie do pracy! w poniedziałek zaczyna dziś jest na badaniach
a ja się zastanawiam nad tym OPS-em to niestety jest w ramach projektu, więc tam w grę raczej nie wchodzą podwyżki...choć w sumie nie wiem... jutro mam spotkanie- jeśli mi dorzucą 300 na dojazdy to wezmę no i jeszcze jedna kwestia- od poniedziałku zaczynam kurs- trwa do 8 września baaardzo chciałabym go skończyć a warunkiem uczestnictwa jest - bezrobocie oczywiście mogę skończyć kurs gdy podejmę zatrudnienie, ale czasowo to może mi nie wyjść no nic na razie spokojnie patrzę w przyszłość- firma gdzie zaczyna P. to stabilna firma- wszystko ozusowane, socjal całkiem dobry
uffff mogę odetchnąć w końcu mężczyzna jest jak bank- musi zarabiać
Mona- jak się udała sesja? obowiązuje się klauzula milczenia, czy możesz co nieco zdradzić??
Isia wcięło Kinia gości gości i nie ma czasu na net
Paula- jak dziś humor? mąż doprowadzony do pionu??
a ja nadal kichajÄ…co-pociÄ…gajÄ…ca
oliweczkas
Wed, 06 Aug 2008 - 13:50
Trzymam kciuki za zabieg migdałkowy-napewno wszystko będzie dobrze! Moja Zuzia uwielbia dentystę, miala już leczone ząbki, nawet nie pisnęła. Byłam w szoku jak to zobaczyłam
fafura
Wed, 06 Aug 2008 - 14:11
oliweczka-takim maluchom leczą zęby? nie wiedziałam......
kobietki- właśnie miałam telefon! przeszłam pomyślnie w drugim konkursie ofert- 19 jest rozmowa kwalifikacyjna
nooooo się kręci
evil mom
Wed, 06 Aug 2008 - 15:55
Madziu widzisz, bez stresu siÄ™ samo wszystko dobrze rozwiÄ…zuje
PINA.K.
Wed, 06 Aug 2008 - 23:28
mąż wrócił na swoje miejsce,w końcu to ja rządze w domu i porządek musi być
a mój humor był dziś nie najlepszy-pogrzeb kolegi-29lat,utopił sie,miał córeczke a chłopczyk w drodze szkoda słów jak to jest na tym swiecie...
fafura
Thu, 07 Aug 2008 - 12:19
Paula... takie informacje
ja ostatnio czytałam na lokalnym portalu, że w okolicznej wiosce utopiło się 2-letnie dziecko rodzice pilnowali domu znajomych, którzy w tym czasie pojechali na wesele gdzieśtam tata z dzieckiem siedzieli w ogrodzie, gdzie było oczko wodne tatuś zasnął na kocu, dziecko utonęło w stawie gdy mama wyszła z domu wezwała pomoc,ale było za późno tatuś miał ok. 1,5 promila we krwi słów brak!!
rano byłam na rozmowie w OPS juz wiem dokładnie co i jak no ni nijak nie pasuje mi ta kasa po prostu nie damy rady usiadłam teraz na spokojnie i policzyłam, ile mielibyśmy na miesiąc i zaczęłam odejmować - czynsz + rachunki, rata kredytu, przedszkole, dojazdy, pozostałe zobowiązania... no i zostało tyle, że.. muszę znaleźć coś o min. 300 -400 zł więcej niż tutaj oferują
wczoraj okładałam się świetlikiem tzn oczy i już dziś lepiej już nie wyglądam jakbym całą noc balowała ostro i "procentowo"
fifafo
Thu, 07 Aug 2008 - 12:30
ty kobieto nie mów jak wyglądasz tylko przyznaj się ze teraz jak nie pracujesz to do woli możesz balować )
fafura
Thu, 07 Aug 2008 - 12:33
ja pracujÄ™ ...ciiiiiii..... bo tak pracujÄ™ cicho i ciemno... znaczy...czarno...
evil mom
Thu, 07 Aug 2008 - 13:12
elo elo to ja dziś i jutro mam wolne, wzięłam, co by posprzątać i wszystko na spokojnie przyszykować przed sobotą dziś sprzątam i idę po zakupy, jutro robię jedzenie i tort...a w sobotę trzeba wszystko przyszykować na podwórku, w końcu 20 luda będzie... waśnie leczo się robi na obiad, a ja w między czasie sprzątam i popijam winko domowej roboty dzieci z małżem więc luzzzz : Madziu no to w takim razie jak pracujesz, to ja Ci nie będę przeszkadzać Isia a może ty jesteś na urlopie??? przyznaj się gdzie pojechałaś Paula Aga na zabiegu dziś... trzymam kciuki :* Aniu jak tam żyjesz? Oliwka co tam u Ciebie? Kinia nieobecna jak zwykle ostatnio...
idę się napić w takim razie...(wiem wiem wcześnie zaczynam )
fafura
Thu, 07 Aug 2008 - 13:21
CYTAT(strasna stsyga @ Thu, 07 Aug 2008 - 14:12)
Madziu no to w takim razie jak pracujesz, to ja Ci nie będę przeszkadzać
idę się napić w takim razie...(wiem wiem wcześnie zaczynam )
no bądźże człowiekiem- podziel się :tere fere
w końcu wygląd podobno zobowiązuje, a skoro oczy już się goją to muszę szybko korzystać z okazji
oliweczkas
Thu, 07 Aug 2008 - 14:46
No ja od ponad tygodnia mam katar. Wiecie co chyba nienormalna jestem bo tęsknię już za pracą Leczo robię jutro na obiadek i szykuje nam się spotkanie klasowe za 2 tyg. Znowu będzie super:)
PINA.K.
Thu, 07 Aug 2008 - 21:15
spotkanie klasowe to ja mam jutro-po12latach,zakupiłam nową bluzke kurcze musze wam powysyłac zdjęcia bo mam tyły
no a teraz robie biszkopt,rano zakupimy kremówke i coś sie skombiuje do kawki
a co do zdjęć z imprezki,to mam na naszej klasie aguś, jak tam? trzymajcie sie
fafura
Thu, 07 Aug 2008 - 21:15
a co tu tak cicho??
oooooooo PAULA
widzÄ™ ciÄ™
evil mom
Thu, 07 Aug 2008 - 21:19
elooo to jaaaaa na zakupach byłam...na same słodycze prawie 50 zł wydałam... a jeszcze dużo przede mną... Paula i Oliwka fajnie, że macie takie spotkanie hehe Madziu a ty to jak przyczajony tygrys ukryty smok...Cię nie widać normalnie...
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.