Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. PLiki cookies stosujemy w celu świadczenia uśług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany
do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczne na Twoim urządzeniu końcowym. W każdym momencie możesz dokonać zmiany
ustawień dotyczących cookies w ustawieniach przeglądarki. Więcej szczegółow w naszej "Polityce Prywatności"
Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowanæ i rozszerzon± wersjê, nadaj¹c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...
KUTWAAA!!!!!! jak chce do was cos skrobnąć na szybko poki Mała śpi to nie mogę:/ komp sie włącza po 5 razy i wyłącza...a jak juz piszę to Mała sie budzi:/ grrr....
Fajne fotki...kiedy to było...studniówka:D:D:D
Mała jest kochana...już znam ją w miarę dobrze, wiem czego chce...ja psychicznie też juz dovbrze:)A zuzia coraz fajniejsza...usmiecha sie wciąż i gaworzy...podobno jak dziecko juz teraz duzo gada to potem szybko zaczyna mówić:)
Dzis na obiadek robię rybkę...Miskowi smazoną a sobie z piekarnika...a roladki z piersi z pieczarkami wyszły super, soczyste mięsko mniam mniam:)
Zuzia wczoraj dostrzegła w leżaczku zabawkę i fajnie sie bawiła, siegała do niej i się cieszyła:)jak to fajnie tak patrzec jak dziecko sie uczy i rozwija, nie?Wy to juz po czesci macie za sobą:P
Poza tym juz lepiej...nie jestem chora, katar przechodzi...br4ałam cerutin i paracetamol i jest ok...katar troche jeszcze został...no i gardło boli, ale chyba zrobię sobie syrop z cebuli:)
A tak w ogóle to jak tam u Was?Chodzicie na ciuszki??Bo ja jak byłam w domku na swieta to latałam codziennie:PJest u nas sklep gdzie mają ciuchy po 1 zł...obkupiłam Zuzię....całkiem nowe body, kaftaniki i pajacyki...coś fantastycznego:)Moja siostra tam teraz zagląda i pewnie niejedno przywiezie:)
A poza tym musimy mysleć o chrzcinach...niestety ciężko bedzie bo kasy nie mamy...ile ksiądz bierze za chrzciny??jak to w ogóle wygląda, kto co kupuje...no i zy dadza nam chrzest jak nie jestesmy małzeństwem?Chyba mają taki zasrany obowiązek, nie??Napiszcie mi jak możecie...bo chyba jak bede chrzciła dziecko półroczne to nie bedzie źle odebrane albo obciach, co??
Pozdrówki
evil mom
Fri, 25 Jan 2008 - 09:52
Kinia my chrzciliśmy młodego jak miał 7 miesięcy bo chcieliśmy żeby było ciepło, poza tym chrzesny musiał miec wolny termin co do chrztu, u nas kosztuje 100 zł. i ani grosza mniej , my mieliśmy tak, że zapłaciliśmy za chrzest, kupiliśmy ubranko, za które chrzestna nam oddała kasę, bo powinno byc wg "tradycji" tak: chrzesna kupuje ubranko, chrzestny płaci za chrzest, a co do szatki, pamiątek, świecy to umawiają się już między sobą my zapłaciliśmy za chrzest, bo chrzestny z Wawy specjalnie przyjeżdżał, poza tym kupił młodemu krzesełko do karmienia, więc chcieliśmy go odciążyc no i wiadomo impreza...też duże koszty...u nas było ok 20 osób więc... a co do tego że jesteście bez ślubu nie masz się co martwic ochrzci bez problemu, po prostu w sobotę po mszy
Madzia super Fafik wyglądał mam tylko pytanie, czy ten "tomahawk" zabrał też do przedszkola????
fafura
Fri, 25 Jan 2008 - 09:53
hej Kiniu! jesli chodzi o chrzest to może byc różnie....zalezy na jakiego księdza się trafi..... tak sądzę.... no i nie o kasę a o małżeństwo raczej sprawa się może robić.... nie musicie robić imprezy nie wiadomo jakiej....a msza z chrztem tez może być np. w tygodniu (w sobotę chrzciła moja kuzynka, my robilismy "roczek" też w sobotę, a nie hurtem w niedzielę z "pokazem" na pół parafii) spokojnie- głowa do góry
a obiad?? nie wiem co zrobię... wczoraj nie było obiadu..... co ja jadłam wczoraj?? nie pamiętam!! aaaa zupę...no tak... koperkową... a dziś mam rosołek i nogę w nim kurczakową... nogę zje młody (ale coś czuję, że naleśniki będą w przedszkolu i obiad młodego z głowy ) a rosołek ja
jutro coś z grubej rury będzie zapewne, bo małżonek wraca w nocy
fafura
Fri, 25 Jan 2008 - 09:57
Mona zlituj się!! ja bym na remonty nie wyrobiła bo on już w domu rzucał hasła "zrób mi teraz- tak się niby zamachnę" na to ja truchlałam- ty się nie zamachnij bo potem będziesz miał matkę na zdjęciach tylko
evil mom
Fri, 25 Jan 2008 - 10:02
u mnie obiad też dziś szybki i skromny, pieczone ziemniaki z kiełbaską i surówką, nie mam czasu na gotowanie...
a ze zdjęciami to dobre hehe
fafura
Fri, 25 Jan 2008 - 12:37
ktoś miał mieć na obiad pieczone ziemniaki i kiełbaski! to ja się chętnie podłączę jem wprawdzie porcje niewielkie, ale ostatnio non stop coś podjadam.....
evil mom
Fri, 25 Jan 2008 - 19:44
oki, już jestem wolna, ale padam...
skye_gosia
Sat, 26 Jan 2008 - 13:49
Hej Dziewczyny:) Znaleźc Was o matko cięzko było ale się udało. Podoba mi się tu baaardzo, oczywiście przeczytałam tylko 1 stronę i sobie tak myslę dziwne prezenty w styczniu kupują, patrze a tu data grudniowa. Oglądam dalej a tu 26 stron i zgłupiałam faktycznie dawno na fora nie zaglądałam hihihi Czy jest tu kto kogo nie znam? bo tak przegladając ogólnie to chyba nie:) Rajciu muszę się nauczyć co i jak z tymi zdjęciami, avatarami i stopkami. Ratunku:) Całuję WAS mocno. Idę własnie płakac do kąta bo skończyły mi s ię ferie <beczy>
skye_gosia
Sat, 26 Jan 2008 - 13:50
Jejciu ale czcionkę ustawiłam porażka [font="Arial"][/font]
fafura
Sat, 26 Jan 2008 - 13:52
dzień dobry !! Mona jak sądzę własnie szaleje i ostatnie poprawki przed imprezą wprowadza.... a ja sobie spokojnie na lapku siedzę, mąż wrócił wczoraj wieczorem, jeszcze zdążyliśmy na pizze na kolację wyskoczyć... potomek u babci więc łikend mamy spokojny wieczorem ze znajomymi na bilard jedziemy juz się nie mogę doczekać
a wy co porabiacie?? Paula- ty juz chyba "rozpakowana"
pozdrawiam leniwie i sobotnio
fafura
Sat, 26 Jan 2008 - 13:53
gosia!!!!!!!! witaj!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
skye_gosia
Sat, 26 Jan 2008 - 14:02
Baby sprawdzam czy zdjęcie potrafię załączyć:)
skye_gosia
Sat, 26 Jan 2008 - 14:03
No witam Fafura? hmm czy my siÄ™ znmy?
fafura
Sat, 26 Jan 2008 - 14:06
ło matko! no racja - ty nic nie wiesz!! ja jestem staryp i e r d a t y (Magda) ale zostałam poproszona przez administratora o zmianę nicki, gdyż był wulgarny (podobno ) no ale nic -zmieniłam na "fafura" (to pochodna od Filipa)
a zdjęcie widać bardzo ładnie
skye_gosia
Sat, 26 Jan 2008 - 14:30
Madzia:) wulgarny nick no widzisz, teraz Å‚adniejszy ;P
fafura
Sat, 26 Jan 2008 - 14:37
no niech im będzie ze wulgarny co u ciebie słychać?? jak to koniec ferii?? aaaa no tak- bo u nas się zaczynają teraz- znaczy w małopolsce...a to jest róznica 2 tygodni ale to i tak dobrze miałaś!! co robiliście w ferie? jakiś wyjazd?
skye_gosia
Sat, 26 Jan 2008 - 15:07
Hmm odpoczęłam od szkoły to fakt. Ale..... pracowałam w prywatnej:) na szczęście tam odbiorcy są cudownie zmotywowani i zawsze chętni do nauki oraz uśmiechnięci więc jeżdzę tam z radością. Nie pojechalismy nigdzie na ferie, ale za to moja córeczka bardzo jest teraz za mną i nie chce mnie teraz na krok odstąpić. Prawie całe dwa tygodnie spędziłysmy razem, gdyż lekcji miałam bardzo mało:( Teraz 7 tygodni nauki non stop ale idę do szkoły z jakąs tam nadzieją że może w końcu te lenie smierdzące zaczną się uczyć i mysleć o swojej przyszłości. A co u Was? Madziu, Moniu, Isiu, Kiniu i innych:)
skye_gosia
Sat, 26 Jan 2008 - 15:11
Madziaaaaaaaaaaaaaaaaaa czy Ty wiesz, że urodziłaś się jeden dzień przede mną? hihihi
fafura
Sat, 26 Jan 2008 - 15:22
u mnie różnorako- ale ogólnie pozytywnie mąż jeździ ciągle, ale ostatnio bywa na każdy łikend w domku, tak więc nie mam czasu za bardzo się stęsknić za nim, a "odpoczywamy" od siebie i potem miło tak i "świeżo" w związku Fafik chodzi do przedszkola - bal przebierańców ostatnio zaliczył no i tak się pomału kulamy w tym "nowym" roku aaaa no jedyna taka "nieteges" sytuacja to moja praca... skończyliśmy projekt jedne duży i teraz jestem bez etatu (z tamtego projektu był) na pojedyńczych umowach cywilno-prw. (dzieło, zlecenie) ale szef bardzo zabiega, żeby ekipy nie stracić i robi co może...ta przerwa potrwa mam nadizeję niedługo, a jak będzie ZA długo to poszukam czegoś... na razie nie mam "noża na gardle" więc mnie to niespecjalnie motywuje do szukania pracy...poza tym dotychczasowa podoba mi się (jeszcze pomimo niesnasek nielicznych, ale to wiadomo wszędzie jest)
no tom się napisała, że hej
skye_gosia
Sat, 26 Jan 2008 - 15:23
[color="#0000FF"][/color] Dodałam sobie wasze nr gg, jak się pojawicie to Wam napiszę:) co o Was myslę hehehe żarcik:)
fafura
Sat, 26 Jan 2008 - 15:24
no właśnie teraz to zauważyłam, gdy patrzyłam na twój profil!! coś czuję ze imprezka forumowa w lipcu podwójna będzie
skye_gosia
Sat, 26 Jan 2008 - 15:25
Ja chcę na niebiesko pisać [color="#000080"][/color]
fafura
Sat, 26 Jan 2008 - 15:26
no to jestem!! pisz pisz herbatkę?? mam ciasto od babci z kokosem i jabłkami PYCHA!!1
ale ciemna ta lalalalala make-up sobie strzel! ten niebieski bardzo Å‚adny
skye_gosia
Sat, 26 Jan 2008 - 15:48
Ciekawa jestem jak zrobić, żeby było widać suwaczek na dole:)
skye_gosia
Sat, 26 Jan 2008 - 15:50
Powiedzcie że się udało:)
fafura
Sat, 26 Jan 2008 - 15:55
suwaczka nie ma ale kolorki niczego sobie
skye_gosia
Sat, 26 Jan 2008 - 15:59
ok to była ostatnia zmiana hurrraa (tylko nie pytajcie jak to zrobiłam bo długo by opowiadać a teraz idę do mamy na kawkę, do zobaczenia wieczorkiem
fafura
Sat, 26 Jan 2008 - 15:59
suwaczek juz jest!! piękny
skye_gosia
Sat, 26 Jan 2008 - 15:59
No co Ty a mi siÄ™ wyswietla taki sliczny:)
cukierkowa
Sat, 26 Jan 2008 - 21:00
Dzięki wielkie Kobietki za informacje w sprawie chrztu...wiem, że Ksiądz musi ochrzcić dziecko bez względu na rodziców i ich stanu majątkowego i cywilnego, ale wiecie jak to bywa z tymi kapłanami:/wszystko się zobaczy...szczerze mówiąc to ja też bym wolała zeby było cieplej i żeby Zuzia była większa i bardziej rozumna:P A poza tym to nie mamy teraz kasy...a w co ubrać dziecko do chrztu w taką pogodę ajk teraz??
U mnie nic nowego...dostałam okres, pewnie po tym że od jakiegoś tygodnia biorę pigułki anty...Cerazette...no i samopoczucie niebardzo...a poza tym Misiek mnie wkur na maxa...ehhh...szkoda gadać, ale nie odzywamy się do siebie...tylko zdawkowo....pierwszy raz jestem taka zawzięta:Dniech wie ze też potrafię:P A dlaczego?Bo stwierdzoił ze on po pracvy nie może sie zajmować dzieckiem bo jest zmęczony...i że to ja jestem przecież na macierzyńskim...więc ok, ale to wspólne dziecko przecież, ale cóż...jak chce tak ma...najwyżej pojadę do rodziców, w końcu jestem na urlopie:P
No dosyć smęcenia...Zuzia jest cudna...nie sprawia problemów...póki co, nie bede zapeszać...pewnie przede mną ząbkowanie i wtedy się zacznie:P Albo jak zrozumie że można coś osiągnąć płaczem:D
Pewnie niedługo pójdę spać, bo cóż robić....trochę bezsensu takie nieodzywanie, ale....pewnie się pierwsza złamię, no ale i tak niech wie ze też potrafię nie kilka godzin nie odzywać...
dzień dobry niedzielnie:) Obudziłam się w dobrym humorze:)i od razu wpadam tu:) Strasznie mi się podoba to forum:)
Kiniu, oj wiem jak się czujesz:( Mój maż też często mi tłumaczył, że jest zmęczony i z dzieckiem się nie bedzie bawił ani kapał:( Musisz walczyć niestety, bo jak raz mu odpuścisz to go przyzwyczaisz, że dziecko to tylko Twój obowiązek. Ja poszłam do pracy jak mała miała miesiąc (chodziłam tylko na dwie, trzy godzinki) ale i tak mój bez przerwy marudził, że jest zmęczony po pracy i że nie ma siły wziąć dziecka na ręcę, przewinąc itp. Nie dałam się, meczyłam go gadaniem, że jest tak samo ojcem jak ja matką i ma obowiązek mi pomagać. Rezultat: dziecko w 90% przypadków jest kapane przez tatę i bajeczki również czyta do snu tatuś. No i jeszcze którlestwo ciastoliny to równiez jego działka:) Więc mój zajmuje się dzieckiem i już nie marudzi:)
Gdziw reszta? Wróciłam a Was nie ma Pozdrawiam moocno:) Madzia jak było? pewnie jeszcze spisz? Monia jak pierwsze urodzinki??? jak ten czas leci:) Iśka???? czekam na wieści
oliweczkas
Sun, 27 Jan 2008 - 13:58
Ja nadal zakatarzona, dlatego Zuzia na weekend pojechała do babci. Przez najbliższe dwa tyg trochę poleniuchuję-bo właśnie zaczynają się u nas ferie!
cukierkowa
Sun, 27 Jan 2008 - 15:36
Gosiu dzieki za rady...na pewno tak bede robiła i masz racje:to w koncu nasze dziecko, chociaż wiem ze Misiek pracuje bardzo ciężko fizycznie i ma prawo byc zmeczony!!!!
Juz jest super, my sie długo nie gniewamy na siebie:)pogadalismy wczoraj i już...
Dzis okropna pogoda, tylko spać i nic nie robić...ale tak się nie da póki co.....bo jest nasza Zuzia która czas zajmuje do reszty:P
Pozostaje więc kawa i wafelki:)Pozdrawiam weekendowo...buziaczki
skye_gosia
Sun, 27 Jan 2008 - 18:40
Nikogo nie ma? Kinia cieszę się, że już się nie gniewacie z mężem na siebie:) Oliwka Ja też chcę jeszcze ferie a ja juz jutro do pracy buuuuuuuuuuu
PINA.K.
Sun, 27 Jan 2008 - 22:41
nieseytttttttttttttttt ciagle dwupak i komp nie naprawiony,a nie odzywałam sie bo najpierw kuba był chory a potem ja. tak mnie strzelilo że jeszcze jak kaszle to mysle ze malenstwo wyskoczy. a dzis maciej ma nocke i choc nie miałam włanczac kompa bo może sie bardziej psuć to nie wytrzymałam i podłączyłam dobrze ze nie zna strony wiec mnie nie sprawdzi u nas pogoda fatalna i nie wychodze na dwór z kuba a tak to może bym coś wychodziła,najgorsze jest to że do środy mam chorobowe i nie wiem czy mi przedłuży lekarz czy już przejde na macierzyński ale moze da sie załatwic,kube tez przenosiłam a na chorobowym byłam do końca tylko że chodziłam prywatnie do lekarza co jeszcze u nas??????????? Kubie zdaża zrobić sie siusiu i kupke na nocnik,ale częsciej robi na podłoge-nazywamy to znaczeniem terenu ale co tam ma jeszcze czas,maprzecież dopiero rok i9miesięcy zdjęc nadal nie wysłałam bo mąż nie zgrał a mam nowe ciuszki-obłęd ile i za jakie pieniądze szok sąsiadka poszła do lumpeksu i babka uszykowała nam ogromny worek ciuchów-dla niej i dlamnie-znaczy sie dla naszych sdzieci a nastepnego dnia oddałysmy to co nam sieniepodobało a za reszte zapłaciłyśmy ja zapłaciłam45zł za10krótkich rekawków,kurtka,bluzecqzkaq,2qqqqqqqkrqqqóqtkiespodnie,qq2dłqugie,kuqrteczka dla malqeqnstwaqq,skarpetki,3pary spodenek dla dzici oj widzeq zqe klawiature juz wali wiec koncze mam nadzieje ze sie doczytaciea ja moze jutro zajrze pa paq qkobietkiqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqq
evil mom
Mon, 28 Jan 2008 - 06:26
elo elo długo mnie nie było, ale odłączyliśmy kompa na sobotę i dopiero wczoraj w nocy małż podłączył z powrotem no więc impreza z pompą udana młody wszystkich i wszystko zlewał i się bawił sam, nie miał ochoty łazic po rękach, wolał nowe zabawki było miło, przyjemnie i spokojnie... dostał kilka zabawek, ubranek, jeździk od nas, trochę kasy i najważniejsze: fotelik od 9 do 36 kilo na trochę nam starczy a nic nikomu nie mówiłam, że planujemy kupic, a tu taki suprajs zdjęcia poślę jak tylko zrzucę na kompa, teraz mi się nie chce po imprezie trochę uprzątnęłam i zanieśliśmy młodego i młodą do babciów po czym udaliśmy się na kręgle , wyjątkowo szło mi bardzo dobrze niestety po 3 piwach doszłam do wniosku, że idzie mi coraz gorzej i że na dziś picia wystarczy więc siedziałam przy koli, kiedy cała reszta alkoholizowała się nadal ślubny był najlepszy...wypił 5 browarów i jak zajechaliśmy już do domu, to zasnął na kiblu no było fajnie, miło i kupę kasy wydaliśmy tego wieczoru... za to wczoraj...zdychaliśmy...kac... ból pleców po kręgach...u mnie katar...masakra... nie piję do świąt a dziś młodą zaraz do szkoły budzę...już skończyła się u niej laba...czas wracac do nauki ślubny dziś na rano w pracy, młoda do szkoły więc zostaję z moim roczniakiem sama w domu... może macie ochotę na ciasto, czipsy lub orzeszki? bo jeszcze zostały z soboty jak coś dawajcie do mnie mam jeszcze, właśnie zajadam ciacho a zapomniałam napisac...znowu schudłam!!! w końcu waga się ruszyła ehhhhh jak miło no dobra odezwę się później jeszcze...pozdrówki i miło widziec nas w komplecie (prawie, bo dla Isi sąsiad chyba kompa nie naprawił )
evil mom
Mon, 28 Jan 2008 - 06:27
o mato ale emotek nawaliłam w tamtym poście
fafura
Mon, 28 Jan 2008 - 08:28
JESTEM!!! normalnie nie zaglądałam od soboty popołudnia a tu tyle do poczytania ale to tylko dobrze!! w sobotę pojechaliśmy na bilard Mona- przyłączam się- wywaliliśmy KUPĘ kasy ale raz się żyje a wieczór minął bardzo fajnie... (niestety byłam kierowcą ) w niedzielę lenistwo (Fafik u dziadków )- śniadanie w łóżku, telewizja i takie tam ....potem pojechałam po młodego i już w drodze powrotnej telefon od kumpeli- mała domowa posiadówa.... no i do domu dotarlismy z 2 nad ranem a o 6.20 zadzwonił budzik... znowu byłam kierowcą i mnie to LEKKO wnerwiło, ale za to dziś najprawdopodobniej idę na babską posiadówkę, więc nie ma szans- małżonek szanowny musi się odrobić więc po mnie przyjedzie...jak nie to biorę taksę na jego koszt....
Mona ja się piszę na ciasto!! a co masz? nie to żebym wybredna była- biorę jak leci
a w ogóle to czuję się dziwnie... nie jestem chora i fizycznie wsio ok.... taka w środku zdenerwowana jestem...jakaś niespokojna.... nie wiem
evil mom
Mon, 28 Jan 2008 - 08:41
no to widzę, że też zabalowałaś miło miło, tylko te prowadzenie samochodu faktycznie może wkurzyc a co do niepokoju, to może przez niewyspanie... mogę cię poczęstowac tortem, ciastkami i ciastem murzynkowym, przekładanym masą także wybieraj, bo zaraz się z młodym kładę spac wczoraj dostaliśmy zaproszenie do teściów na obiad...(jak nigdy ) ale z "przykrością" musieliśmy odmówic...bo byliśmy za bardzo zkacowani...
fafura
Mon, 28 Jan 2008 - 08:46
TORT!! a jaki smak?? uwielbiam orzechowe no i kilka ciasteczek "na potem" (skoro idziesz spać) też możesz podrzucić...
aha! z okazji naszego imprezowania i niewidzenia dziecka przez łikend- małzonek z racji pracy nawet dłużej- młody ma dziś ferie, więc do przedszkola nie idzie...a niech dziecko ma
fafura
Mon, 28 Jan 2008 - 09:18
nie ma chętnych na pogaduchy?? kurde jakoś mi tak markotno czy coś
cukierkowa
Mon, 28 Jan 2008 - 09:40
hej hej...i ja się melduję...Monia ciesze sie ze imprezka sie udała:) kiedy to bedzie jak Zuzia bedzie miała roczek:P Pewnie szybciej niz mi sie wydaje:P
A tak w ogóle to ile kasy przeznacza się na chrzciny, na imprezkę...tak około i co najlepiej zrobić do jedzenia??Jak myslicie??
No moja Zuzia śpi...Misiu w pracy a ja chwilkę dychnę...wczoraj czułam sie fatalnie, pewnie przez pogodę...dziś też niebardzo, jakoś tak sennie i beznadziejnie fizycznie:/ grrr...
A poza tym mam okres...pewnie po pigułkach dostałam...leje sie ze mnie jak nigdy:/ale w sumie od roku nie było okresu więc ma prawo:D hehe pewnie też stąd gorsze samopoczucie:)
Dzis na obiadek misiu ma kiełbaskę smaożoną z cebulką i ziemniaczkami....tzn bedzie miał jak zrobię:P a ja ryż ze śmietaną i cynamonem...nie wiem co wymyślę na jutro...hmmm...trzeba cosik pokombinować żeby było na dwa dni:)
Pozdrawiam...do następnego laseczki:)
PINA.K.
Mon, 28 Jan 2008 - 09:57
meqqlqdujeq sie ze nie urodziqqłaqqqqqqqqqqqqqm ale jak widziciqe nie da sie pisaćqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqq
fafura
Mon, 28 Jan 2008 - 09:59
cześć kobiety!! rewelacyjnie to wygląda- melduję, że nie urodziłam
fafura
Mon, 28 Jan 2008 - 10:12
Mona- a ja tak tradycyjnie upominam się delikatnie o zdjęcia.... jak już się wyśpisz to chętnie pooglądamy przy kawce i torcie
fafura
Mon, 28 Jan 2008 - 11:33
moje drogie - właśnie wróciłam z firmy męża... wiem wiem- w pracy jestem, ale urwałam się na kwadrans, żeby auto odebrać (mamy jedno auto i on podjechał pod moje biuro, żebym mogła jechać z nim na bazę i po jego "wyładowaniu się" wrócić autem- w przeciwnym razie stałoby na parkingu firmowym przez cały czas jego nieobecności- nie wiadomo ile )
no i o ile się trochę wewnątrz uspokoiłam, to jakoś humor ciągle nieteges....... wiecie, koleżanka poradziła mi takie ziołowe tabletki z dziurawcem- deprim.... słyszałyście coś o nich??
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.