To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

WYJĄTKOWY ROCZNIK 1981!

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Stron: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72, 73, 74, 75, 76, 77, 78, 79, 80, 81, 82, 83, 84, 85, 86, 87, 88, 89, 90, 91, 92, 93, 94, 95, 96, 97, 98, 99, 100, 101, 102, 103, 104, 105, 106, 107, 108, 109, 110, 111, 112, 113, 114, 115, 116, 117, 118, 119, 120, 121, 122, 123, 124, 125, 126, 127, 128, 129, 130, 131, 132, 133, 134, 135, 136, 137, 138, 139, 140, 141, 142, 143, 144, 145, 146, 147, 148, 149, 150, 151, 152, 153, 154, 155, 156, 157, 158, 159, 160, 161, 162, 163, 164, 165, 166, 167, 168, 169, 170, 171, 172, 173, 174, 175, 176
Irenka.
[img=https://img102.imageshack.us/img102/3229/img4161dc7.th.jpg]

Biedronka w całej okazałości icon_smile.gif

aaaaa..
zdjęcia nie były robione u mnie w domu icon_smile.gif
Lorien
tak sobie pomyślałam, że napiszę...

w sprawie kulinariów to wczoraj upiekłam trzykilową karkówkę, piekła sie 3 godziny, ale jest po prostu boska. Teraz w zależności od upodobania moge sobie albo pokroić na chlebek, albo wrzucic gruby plaster do sosu. Jestem ciekawa kiedy nie bede mogła na nia patrzec, tymbardziej ze mam załadowany karkówą cały zamrażalnik icon_wink.gif No ale jest to dla mnie ułatwienie, bo coraz gorzej sie czuje.

Aga - też miałas może problemy z sikaniem? Ja w pierwszej nie miałam żadnych trudnosci z "odcedzaniem", a teraz od miesiaca nie wiem co to znaczy siusiac strumieniem, nawet po nocy się "wykapuję" i to w bardzo małych ilościach. Sorry za temat dziewczyny, ale troche mnie to juz meczy. Ostatnio zaparzyłam sobie mocna pokrzywę, bo tak spuchłam, ze bolała mnie skóra, normalnie to latałabym co 5 minut z pełnym pecherzem, a ona w ogóle na nie nie zadziałała i nie wiem co jest grane... Momentami dopada mnie ból w okolicy nerki icon_confused.gif
Najbardziej doskwiera alienacja, samą siebie wkurzam swoim zachowaniem, nie odbieram telefonów a jak odbiore to nie wiem co mam mówic, nie chce mi sie gadac zwyczajnie, za to zle odczuwam nieobecnosc męża, chciałabym zeby był wciąż obok, dziwna sprawa.... icon_confused.gif Nie wiem jak Aga znosisz rozłąki, podziwiam Cię, ja bym osiwiała icon_sad.gif

Isia - cudna Biedroneczka icon_smile.gif

Annakto - a jak Twoje samopoczucie? Dołki minęły?

Mam straszliwa ochote na lody, juz od dawna, ale od dwóch tygodni lecze gardło... I dupcia...


Pozdrawiam wszystkie!
Agalu
CYTAT(Lorien @ Thu, 15 Jan 2009 - 15:23) *
Aga - też miałas może problemy z sikaniem? Ja w pierwszej nie miałam żadnych trudnosci z "odcedzaniem", a teraz od miesiaca nie wiem co to znaczy siusiac strumieniem, nawet po nocy się "wykapuję" i to w bardzo małych ilościach. Sorry za temat dziewczyny, ale troche mnie to juz meczy. Ostatnio zaparzyłam sobie mocna pokrzywę, bo tak spuchłam, ze bolała mnie skóra, normalnie to latałabym co 5 minut z pełnym pecherzem, a ona w ogóle na nie nie zadziałała i nie wiem co jest grane... Momentami dopada mnie ból w okolicy nerki icon_confused.gif
Najbardziej doskwiera alienacja, samą siebie wkurzam swoim zachowaniem, nie odbieram telefonów a jak odbiore to nie wiem co mam mówic, nie chce mi sie gadac zwyczajnie, za to zle odczuwam nieobecnosc męża, chciałabym zeby był wciąż obok, dziwna sprawa.... icon_confused.gif Nie wiem jak Aga znosisz rozłąki, podziwiam Cię, ja bym osiwiała icon_sad.gif

I
Mam straszliwa ochote na lody, juz od dawna, ale od dwóch tygodni lecze gardło... I dupcia...
Pozdrawiam wszystkie!


ja nie miałam wogóle problemów z siusianiem w ciąży, więc Ci za bardzo nie pomogę, do tej pory udaje mi się nie wstawać w nocy 03.gif ,strumieniem to może też nie robię ,ale myślę,że jest ok

ale Twoje dolegliwości plus ból w okolicach nerki bym nie bagatelizowała - spytaj lekarza, bo to może być coś z nerkami
co do Twojego zachowania to zwal to zwyczajnie na burze horomonów,minie kochana minie przytul.gif przytul.gif
ja mam od kilku tygodni im bliżej porodu taką a'la depresję,po porodzie pewnie dopadnie mnie depresja poporodowa i biedny ten mój małżonek głównie bo się na nim wyrzywam
też bym chciała żeby mój mąż był częściej w domu, niestety taka jego praca:(
ale od tygodnia jest w domku i już do porodu nie wyjedzie i po porodzie urlop i już jestem spokojniejsza


co do ochoty na lody , mam ją od poniedziałku, kupił mi mąż we wtorek i razem jedliśmy duże pudło dwa wieczory i mówi do mnie"czy Ty nie mogłabyś mieć częsciej tych zachcianek?" - bo do tej pory to żadnych raczej nie miałam

przez całą ciąże przytyłam 10kg, więc jestem zadowolona, no może do końca jeszcze ze 2 przytyję 29.gif

Lorien - trzymaj się cieplutko,pij magnzez i meliskę i głowa do góry!

Isia - piekna córcia!
mój dzis miał bal i był zorro:)
Lorien
Muszę napisać, jestem tak dobita i spłakana, że ledwo patrze na oczy, ale z serca nie chce wyjsc ból i rozpacz.

Dzisiaj rano moj Martini, kochane słoneczko, odeszło. Nagle, niespodziewanie. Wydawało się, że leczenie daje rezultaty, ale stan sie nagle pogorszył i nasz kochany kotek odszedł. Miał tylko 1,5 roku, jeszcze tyle dni mógł być z nami. Przed oczami mam wciaz straszne obrazy bólu i cierpienia mojego Przyjaciela. Nie daje rady, to tak bardzo boli, ze wydaje mi się, że pęknie mi serce. Jeszcze wczoraj leżał mi na kolanach, jeszcze dzisiaj tuliłam go do siebie. A teraz go nie ma, nie bedzie...

Przepraszam, ze wyskakuje z takim tematem, ale pęka mi serce...
Agalu
CYTAT(Lorien @ Sun, 18 Jan 2009 - 21:19) *
Muszę napisać, jestem tak dobita i spłakana, że ledwo patrze na oczy, ale z serca nie chce wyjsc ból i rozpacz.

Dzisiaj rano moj Martini, kochane słoneczko, odeszło. Nagle, niespodziewanie. Wydawało się, że leczenie daje rezultaty, ale stan sie nagle pogorszył i nasz kochany kotek odszedł. Miał tylko 1,5 roku, jeszcze tyle dni mógł być z nami. Przed oczami mam wciaz straszne obrazy bólu i cierpienia mojego Przyjaciela. Nie daje rady, to tak bardzo boli, ze wydaje mi się, że pęknie mi serce. Jeszcze wczoraj leżał mi na kolanach, jeszcze dzisiaj tuliłam go do siebie. A teraz go nie ma, nie bedzie...

Przepraszam, ze wyskakuje z takim tematem, ale pęka mi serce...


przytul.gif przytul.gif przytul.gif przytul.gif
fafura
Madzinko kochana przytul.gif
Lorien
Dzieki za przytulaski, bardzo mi potrzebne zresztą. Nie mam siły sprzatnac misek, nie chce usunac kuwety z łazienki.
Moja mama dzwoniła do mnie i powiedziała, zebym sie zastanowiła nad dosc wczesnym wzieciem jakiegoś kociaka do domu, bo to pomogłoby i mi i temu kociakowi, na razie załatwiam lampę odkażającą, bo nie wiadomo tak naprawde na co Martini chorował (był leczony w ciemno przez dwóch wetów) i aby nie miec powtórki z rozrywki musimy najpierw odkazic cały dom.

Co myslicie, brac teraz kocię? W sumie mam 3 miesiace luzu jeszcze, wiec i ja i nowy kot bedziemy mieli czas na oswojenie sie ze soba, potem byłoby chyba ciezej, bo noworodek, potem nie bo raczkuje, potem nie bo cos tam... a potem nie bo wracam do pracy. Jak myslicie?
fafura
Magda niestety nie pomogę- nie mam kociaka w domu, nie wiem jak wygląda sprawa z zaadoptowaniem się do nowych warunków.... ale sądzę, że jeśli chcecie nowego lokatora to nie ma problemu icon_smile.gif


U mnie łikend minął bardzo szybko, czas w ogóle tak mi leci niesamowicie ekspresowo! Dopiero co był sylwester, a tu już koniec miesiąca...
Poza tym jest dobrze icon_smile.gif
Filip się zaczyna czuć "u siebie" na osiedlu. Od kilku dni wychyla się tylko przez okno i gdy widzi ruch na górce na placu zabaw woła- idę na pole! i fiuuuuu
wczoraj był 2 razy- cały mokry, juz nie miałam go potem w co ubrać (z kurtki się lało 04.gif )
ale humor mu dopisuje, apetyt przez te zimowe wygibasy też ma dobry 03.gif
no i - tfu! tfu!! tfu!!!- własnie nam mija w styczniu rok, odkąd był chory- czyli cały rok wytrzymaliśmy!! 02.gif (no ok- nie liczę tych kliku dni jesiennych- przetrzymanych w domu, ale obyło się bez leków- tylko na syropach czosnkowych i herbacie z malinami)

miłego tygodnia życzę!
Agalu
CYTAT(fafura @ Mon, 19 Jan 2009 - 16:45) *
no i - tfu! tfu!! tfu!!!- własnie nam mija w styczniu rok, odkąd był chory- czyli cały rok wytrzymaliśmy!! 02.gif (no ok- nie liczę tych kliku dni jesiennych- przetrzymanych w domu, ale obyło się bez leków- tylko na syropach czosnkowych i herbacie z malinami)

miłego tygodnia życzę!


ale Ci zazdroszczę!
czy u mnie kiedyś to nastapi?Kacper nie jest dłużej zdrowy niż 2 tygodnie, nigdy!
a domowe sposoby żadko pomagają
siedzi już drugi tydzień w domu, w ubiegłym tygodniu był tylko leciutko przeziębiony ale do przedskzola go nie dałam, żeby się nie rozwinęło i co dziś do lekarza bo ma kaszel i taką chrypkę że prawie go nie słychać 21.gif

Madzia - dajesz coś swojemu dziecku na uodpornienie, czy poprostu jest taki zachartowany?
oliweczkas
U nas weekend minął pod znakiem urodzinowej imprezy-ZUZIA SKOŃCZYŁA 4 LATKA!!! impreza.gif
Aż nie mogę uwierzyć, że to tak szybko minęło!
Nadeszła odwilż, jest ciepło ale też ciapowato....chyba wiosna się zbliża:) 08.gif
fifafo
Magda przykro mi z powodu kotka
ja nie możecie bez zwierzaka to adoptuj nowego ja tam zwierzaków nie teges icon_smile.gif)

Magda no chyba super ze dziecko sie tak dobrze czuje i zaaklimatyzowało sie oby tak dalej


Aga jak samopoczucie i jak zdrówko - ja dzieciakom tak sobie daje jakis tam witaminki wibowit tylko

Oliweczko - sto lat dla Zuzi

Isia co tam U was
Kini to juz chyba o nas zapomniała

a mu tak w sob bylismy na małej karnawałowej posiadówce - super bez dzieciów uuuuuuuuu odpoczęłam te kilka godzinek
dalej mam jazdy coraz bardziej mi sie to podoba !

a w niedzielę byliśmy na 3 godzinnej zabawie mikołajkowej dzieci
może potem dam fotki z chłopakami przebranymi icon_smile.gif)
Kornel bawił sie super a Ksaweek przesiedział znami icon_smile.gif)

fifafo
gratis nowa stronka icon_smile.gif)
Agalu
Oliwka-sto lat dla Zuzi!!!!
czasbiegnie nieubłagalnie,Kacper skończy 4latkaw czerwcu a tu już druga dizdzia nam się zaraz urodzi iteż pewnie szybko nam urośnie 37.gif

Aniu- ja daję witaminki Kacprowi od jesieni, najpierw brał Multisanostol, teraz tran ale to g....warte ,przynajmniej na odpornośc nie pomaga:(

Kacper jedną zabawę już miałw przedszkolu a w niedzielę, jak wyzdrowieje to pójdzie na drugą, w klubie przykościelnym jest 03.gif

a tatuś z mamusią tym razem nigdzie 04.gif

dziewczyny trzymajcie kciuki żebym urodziła zdrowe dziecko, jest taki duży że się boję tak bardzo i jeszcze nie wiem czy bedzie poród naturalny czy cc ale i jednego i drugiego panicznie się boję i marzę żeby już było po i żeby malutki był zdrowy i żebym ja to też przeżyła 48.gif
fafura
Sto lat!! w zdrowiu i z uśmiechem na ustach!! brawo_bis.gif brawo_bis.gif
buziaki dla Zuzi od forumowej ciotki Fafury

Fafik "jakoś" się trzyma- pije tran Kidabion- co dzień rano łyżka, do tego je dużo owoców, no i staram się aby jak najczęściej (ostatnio prawie co dzień) były zupy- w nich mogę przemycić warzywa, bo surówek to on nie jada (tylko buraczki) Idę mu na rękę- może przed kompem zjeść, nie musi być wiele (choć ostatnio takie porcje, że ja sama bym była syta po dziurki w nosie!) ale musi być zupa- przekonują go argumenty, że w zimie organizm musi się rozgrzać i choć kręci nosem- zjada


Aniu jakie miały Twoje chłopaki przebrania? Nie mam zupełnie pomysłu dla Młodego, a bal tuż tuż.... On sam nie umie się zdecydować.....


Aga- spokojnie, Kacper nabierze odporności z wiekiem...
Swoje musi przejść- niestety
w zeszłym roku w styczniu Filip miał zastrzyki, w grudniu doustnie antybiotyk, w listopadzie też- byłam załamana- utratą odporności, ciągłym osłabieniem i chorobami niemal 3 miesiące non stop
ale potem przeszło....


my imprezować karnawałowo będziemy w sobotę- posiadówka w miłym gronie impreza.gif .... choć tak szczerze pisząc- poszłabym potańczyć balety.gif




rtonka
Witam
Mozna do Was dolaczyc, ja tez z rocznika 81. Nazywam sie Magda obecnie mieszkam w Kielcach od trzech lat, ale bardzo jestem zwiazana z Lublinem bo tam kiedys mieszkalam. Mam dwoch synow w wieku 4 i 2 lat oraz kochanego meza. Siedze w domu z mlodszymm , starszy chodzi do przedszola.
fifafo
witamy w naszym gronie a ja czasem podczytuje forum na którym tez jesteś icon_smile.gif)bo tam więcej się dzieje niż na naszym świętokrzyskim icon_smile.gif)
fafura
cześć- widzę, że nasz rocznik bogaty w Magdy icon_wink.gif
witam i zapraszam na pogaduchy- choć nie pojawiam się zbyt często- nie mam niestety dostępu do netu w domu
(Igor- fajne imię icon_wink.gif )
rtonka
Musze poczytac o czym pisalyscie na rozcniki 81 bo przejrzalam po lepkach, w wolnej chwili poczytam.
A tak wogole to skad klikacie, z jakiego miasta?

annakto noworodka podczytujesz?
fafura
ja jestem z południa Polski - okolice Oświęcimia
czytaj, czytaj- masz trochę lektury 08.gif
Agalu
a ja z Trójmiasta:)
fifafo
CYTAT(rtonka @ Tue, 20 Jan 2009 - 14:23) *
Musze poczytac o czym pisalyscie na rozcniki 81 bo przejrzalam po lepkach, w wolnej chwili poczytam.
A tak wogole to skad klikacie, z jakiego miasta?

annakto noworodka podczytujesz?

tak icon_smile.gif)
rtonka
annakto a Ty z kielc moze jestes?
fifafo
oczywiście ze z Kiełców icon_smile.gif)
rtonka
annakto to czemu do nas nie dolaczysz, my sie czasem spotykamy no i fajnie byloby Cie poznac na zywo.
rtonka
Moje chlopaki juz dawno spia a jutro u nas ksiadz bedzie i ja sama jutro bo m do pozna w pracy, jakos niewidzi mi sie to. Jutro moja mama przyjezdza do mnie na pare dni w czwartek idzie do przedszkola na dzien babci.
rtonka
annakto napisz cos o sobie, co porabiasz? Twoje dzieciaczki do przedszkola chodza? Na jakim osiedlu mieszkasz?
fifafo
hmm siedzę w domciu z dziećmi oboma icon_smile.gif)
zdjęcia z zabawy mikołajkowej na Nk
padam juto będzie ciąg dalszy
rtonka
annakto mozna prosic o twoj profil na nk
rtonka
annakto napisalam priv
Lorien
Witaj Magda, ja tez Magda jezdem, ze Szczecina icon_wink.gif


Szukam dziewczyny kota, ojjj ciężko będzie... Jak znajde to sie pochwalę.

U Was tez tak śniegowo?
fafura
CYTAT(Lorien @ Wed, 21 Jan 2009 - 12:47) *
U Was tez tak śniegowo?



10.gif
jaki śnieg!
u nas od wczoraj temperatura na plusie- i to ostro- rano było +5 43.gif teraz pewnie jeszcze więcej.... po śniegu zostały brudne kupy na poboczach....
a jeszcze w sobotę i niedzielę F. szalał na górce


Aga- odezwij się!! bo to niby jeszcze trochę czasu, ale kto wie, kto wie..... 06.gif
Agalu
u nas śniegowo było przez kilka godzin porannych w poniedziałek, teraz sucho i bardzo ciemno

ja dizś na wizytę jadę na 17, zdam potem relacje co i jak
ale mi dizś niedobrze. chyba z nerwów

fifafo
jaki śnieg
a zdjęcia z zabawy na Nk
pozdrawiam was kochane nudzę sie tzn mam co robić ale nie wiem czy mi się che muszę uczyć się na prawo jazdy icon_smile.gif)
Lorien
Aga - reeeelaaaakkkkssssss!!!!!!! Będzie dobrze!
fifafo
CYTAT(Lorien @ Wed, 21 Jan 2009 - 15:55) *
Aga - reeeelaaaakkkkssssss!!!!!!! Będzie dobrze!

Aga chyba pisałyśmy równocześnie ale podpisze się tylko pod koleżanką
rtonka
Dla wszystkich Agnieszek, pewnie na tym watku sa:


Jakie macie piękne imiona,
ja dobrze wiem,
więc dziś życzenia
złożyć Wam chcę:
dużo radości,
słodkiej miłości,
pełnego szczęścia
i wiecznej młodości.
Najserdeczniejsze życzenia imieninowe.
oliweczkas
No jestem już po radzie plenarnej i wywiadówkach. Od poniedziałku mamy nowy semestr i trochę plan mi się zmienił. Ale jest ok)
Jutro Zuzia ma przedstawienie w przedszkolu na dzień babci i dziadka:) ale Zuzia pokasłuje i pociąga nosem...
Witaj Madziu w naszym zacnym gronie 04.gif
rtonka
oliweczka27 fajnie ze tutaj jestes.
fafura
Aga- czekamy na relację! chyba ze już się zaczęło 02.gif

u nas od rana pada deszcz ze śniegiem 21.gif ciemno. mglisto i pochmurno
wolę mróz!!

kawka na rozgrzewkę??
oliweczkas
U nas lało wczoraj wieczorem, teraz jest mglisto. Dziś Zuzia występuje dla babci w przedszkolu:) Właśnie się zaczyna:)
Agalu
Kacper też miał występy wvzoraj no ale oczywiście leżał chory, normalka jak się coś dzieje to on zawsze chory

o wizycie nie chce mi się nawet pisać za dużo
wkur..mnie ten lekarz, dziecko ma ok.4kg ale ksierowania nie dał nacc teraz mówi że w szpitlau maja dokładniejsze usg i tam mam w sobotę przyjechać to mi pomierzy jeszcze raz dziecko, wizyta za tydzień, podobno nie powinnam przez tydzień jeszcze urodzić - na jego oko 29.gif
Irenka.
Kto wytłumaczy mojej szefowej że jest chaotyczną, niespełna rozumu babą?
21.gif
rtonka
A ja jakos nie mialam dzisiaj czasu siasc do kompa, rano jak mogla to pradu nie mialam do 14 bo cos tam robili w bloku, a pozniej poszlam po prezent dla m bo ma dzisiaj urodziny. Poza tym moja mama jest u mnie i ja zalatwiam sobie sprawy i niesiedze w domu.
Dzisiaj u Kacpra tez byla babcia w przedszkolu.
fafura
CYTAT(Isia23 @ Thu, 22 Jan 2009 - 16:41) *
Kto wytłumaczy mojej szefowej że jest chaotyczną, niespełna rozumu babą?
21.gif


ja spróbuję....
można ręcznie 02.gif
fifafo
CYTAT(fafura @ Fri, 23 Jan 2009 - 09:04) *
ja spróbuję....
można ręcznie 02.gif

Magda isc z Tobą może jakaś pomoc sie przyda icon_smile.gif)
fafura
CYTAT(annakto @ Fri, 23 Jan 2009 - 10:33) *
Magda isc z Tobą może jakaś pomoc sie przyda icon_smile.gif)



gdy szefowa zobaczy taką ekpię to od razu wymięknie 04.gif

Co tam Aniu u was słychać? Chłopcy zdrowi?


Ja się szykuję na miły łikend- dziś wychodzimy na piwko ze znajomymi- całe lata nigdzie nie byłam!!
a jutro u nas mała karnawałowa posiadówka impreza.gif
fifafo
hmm chłopaki zdrowi

wiec może jakieś małe roboty wykończeniowe w domu wybierzemy sie do castoamy i coś dokupimy icon_smile.gif)
oliweczkas
Moja Zuzia zaziębiona: katar, kaszel i trochę gorączkowała. Byliśmy u lekarza, ale wszystko ok.
Zuzia w przedszkolu miała w występie partię solową-była w stroju bałwanka i mówiła wierszyk o mikołaju:) 06.gif
Jutro tańczymy na studniówce...icon_smile.gif 06.gif
Agalu
Oliwia, Madzia - miłego imprezowania jutro 08.gif
ja jadę na pomiary dzidizusia do szpitala jutro ,potem znowu na jakieś małe zakupy bo niem ogę isę oprzeć wyprzedażą i wieczór nudny w domku,jak zwykle od jakiegoś czasu 29.gif
sonoio
hej,hej... icon_smile.gif
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.